Nowe zasady w przetargach. Rząd mówi „stop” tym firmom

Oliwia Marciszewska
Opracowanie:
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak opowiedział się za preferowaniem polskich i europejskich wykonawców w przetargach publicznych.
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak opowiedział się za preferowaniem polskich i europejskich wykonawców w przetargach publicznych. Krzysztof Strauchmann
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak opowiedział się za preferowaniem polskich i europejskich wykonawców w przetargach publicznych. Odniósł się tym samym do decyzji GDDKiA o niedopuszczeniu firm spoza Unii Europejskiej do przetargu na budowę odcinka autostrady A2, podkreślając, że niektóre z nich działają nieuczciwie i zaniżają ceny dzięki wsparciu państwowym.

Spis treści

Przetarg zgodny z wyrokiem TSUE

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła w poniedziałek przetarg na zaprojektowanie i budowę ponad szesnastokilometrowego odcinka autostrady A2 między Białą Podlaską a Kijowcem. Jest to pierwszy tego rodzaju przetarg, w którym uwzględniono wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z października 2024 r., umożliwiający zamawiającym wykluczanie z postępowań firm spoza UE.

Decyzja GDDKiA wzbudziła szerokie zainteresowanie, a w czwartek odniósł się do niej minister Dariusz Klimczak, podkreślając, że polski rynek infrastrukturalny powinien być bardziej dostępny dla rodzimych firm.

„Nie wszystkie firmy grają uczciwie”

– Nie wszystkie firmy, które startują w naszych przetargach, działają na jasnych, uczciwych zasadach. Niektóre są dotowane przez swoje państwo i sztucznie zaniżają ceny – powiedział minister w rozmowie z TVP Info.

W jego ocenie taka praktyka wypacza konkurencję i zagraża interesom polskich przedsiębiorstw.

Klimczak zaznaczył, że jego intencją jest otwarcie rynku dla firm polskich oraz tych, które działają w konsorcjach z innymi firmami europejskimi. Odwołał się przy tym do koncepcji „repolonizacji”, promowanej przez premiera Donalda Tuska, deklarując chęć przełożenia tego hasła na realne działania w sektorze inwestycji infrastrukturalnych.

Głos branży

Minister ujawnił, że rekomendował GDDKiA oraz PKP PLK korzystanie z uprawnień wynikających z wyroku TSUE, argumentując, że takie oczekiwania płyną bezpośrednio z polskiej branży budowlanej. Jednocześnie zaznaczył, że zastosowanie tych mechanizmów powinno być „racjonalne” i nie może prowadzić do całkowitego zamknięcia rynku.

Pierwszym przypadkiem zastosowania tych zasad był przetarg na modernizację linii kolejowej Białystok–Ełk, ogłoszony na początku stycznia br., którego wartość oszacowano na 6 miliardów złotych.

Nowe zasady gry

Wyrok TSUE z 22 października 2024 r. umożliwia instytucjom zamawiającym odrzucanie ofert wykonawców spoza Unii Europejskiej, także w przypadku ich uczestnictwa w konsorcjach lub gdy są to tzw. podmioty udostępniające zasoby. Nowe przepisy mają służyć ochronie unijnego rynku przed nieuczciwą konkurencją i wzmacniać lokalny potencjał gospodarczy.

Minister Klimczak zapewnił, że priorytetem resortu pozostaje rozwój polskiego sektora infrastrukturalnego oraz zapewnienie uczciwych i równych warunków gry dla wszystkich uczestników rynku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu