- Byłbym wdzięczny za wskazanie mi instytucji przyjaznych temu proekologicznemu i ekonomicznemu przedsięwzięciu - pisze.
Przypomnijmy przez sześć najbliższych lat Polacy, którzy zdecydują się na budowę własnych domów energooszczędnych lub kupią takie mieszkania, mogą liczyć na wsparcie finansowe. Program został uruchomiony po podpisaniu przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej umów z siedmioma bankami, które pomogą w jego realizacji.
- Specjalnych kredytów będą udzielały: Bank Polskiej Spółdzielczości, SGB-Bank, Bank Ochrony Środowiska, Bank Zachodni WBK, Getin Noble Bank, Nordea Bank Polska i Deutsche Bank PBC - wymienia Witold Maziarz, rzecznik NFOŚiGW.
- Wymienione banki nie wprowadziły jeszcze do oferty kredytów na energooszczędne domy i mieszkania z dofinansowaniem funduszu - tłumaczy Michał Krajkowski, główny analityk Domu Kredytowego Notus. - Jednak zgodnie z założeniami, powinny to zrobić do końca pierwszego kwartału 2013 roku. Zatem w kwietniu powinniśmy poznać warunki i wymagania dla osób ubiegających się o taki kredyt.
Warunki
Nowe budynki będą musiały spełnić podstawowy parametr - roczne jednostkowe zapotrzebowanie na energię użytkową niezbędną do ogrzewania i wentylacji nie może przekroczyć 40 KWh na metr kw. rocznie dla budynków energooszczędnych lub 15 KWh na metr kw. rocznie dla budynków pasywnych. Budynki mieszkalne zgodnie z obowiązującymi normami budowlanymi przekraczają ten parametr wielokrotnie (ok. 105 KWh na m kw. rocznie).
- Warunkiem uzyskania „ekokredytu” jest wyposażenie nieruchomości w elementy, które zapewniają efektywne zarządzanie energią i znaczne oszczędności w tym zakresie - dodaje Krajkowski. - Domy ekologiczne są wyposażone w kolektory słoneczne, pompy ciepła czy centrale wentylacyjne, pozwalające na niższe zużycie energii cieplnej oraz duży odzysk ciepła. Planując budowę domu, warto dokładnie przemyśleć, jak zaawansowaną ekologicznie nieruchomość chcemy posiadać. Możemy wybierać między domami energooszczędnymi, a pasywnymi. W zależności od rodzaju zabudowy, możemy liczyć na inny poziom dopłaty do kredytu.
Osoby, które chcą wybudować lub kupić taki dom, przez sześć lat mogą liczyć na bezzwrotne dofinansowanie w wysokości 50 lub 30 tys. zł. - Na wsparcie mogą też liczyć kupujący mieszkanie w energooszczędnych budynkach wielorodzinnych - dodaje Maziarz. - Często wystarczy dodatkowe 10 proc. kosztów poniesionych na budowę ciepłego domu, by w przyszłości cieszyć się trzykrotnie niższym rachunkiem za energię, a w przypadku domów pasywnych dodatkowe 20-30 proc. kosztów potrafi dziesięciokrotnie zmniejszyć miesięczne opłaty.
Po co
- Program jest impulsem do tego, by stworzyć w Polsce między innymi grupę architektów, która będzie projektowała pasywne i energooszczędne domy - podaje Marcin Korolec, minister środowiska. - Mam nadzieję, że będzie to także impulsem, aby tworzyć i promować technologie związane z budownictwem energooszczędnym.
Jak mówi Małgorzata Skucha, prezes NFOŚIGW, program ma pobudzić sektor budownictwa w kierunku energooszczędności. - Po 2020 roku bardzo ciężko będzie sprzedać dom, który zostanie wybudowany niezgodnie ze standardami - zauważa.
Fundusz przeznaczy na program 300 mln zł.
