Ekonomista wylicza. Zmiana w składkach będzie miała poważne konsekwencje, także w rozliczeniu PIT

Agata Wodzień-Nowak
Opracowanie:
Marzena Bugala-Astaszow/Polska Press, https://x.com/LKKozlowski, canva/AGW
Czy jednoosobowe działalności gospodarcze rzeczywiście i wymiernie zyskają od 2026 roku na obniżeniu składki zdrowotnej? Ekonomista ma wątpliwości i analizuje projekt przyjęty 19 listopada przez rząd.

Spis treści

Rząd przyjął projekt zmian w składce zdrowotnej. Ile ma wynosić?

Jak już informowaliśmy, Ministerstwo Finansów opublikowało 19 listopada projekt zakładający obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, zwłaszcza tych o niskich i średnich dochodach. Zmiany mają wejść w życie 1 stycznia 2026 roku.

Zmianom przyjrzał się Łukasz Kozłowski, Główny Ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, członek Rady Nadzorczej ZUS.

Na początku zbiera informacje o przyjętych zmianach:

  • Dla skali podatkowej i podatku liniowego Składka wynosi 9% x 75% płacy minimalnej (314,96 zł przy płacy min. z 2025 r.) + 4,9% od nadwyżki dochodu ponad 1,5-krotność przeciętnego wynagrodzenia (ok. 12.762 zł w 2025 r.)
  • Dla ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych: Składka wynosi 9% x 75% płacy minimalnej (314,96 zł przy płacy min. z 2025 r.) + 3,5% od nadwyżki dochodu ponad 3-krotność przeciętnego wynagrodzenia (ok. 25.524 zł w 2025 r.)

Zaznacza, że to nie wszystko. "Zostaje też zlikwidowana możliwość odliczania składki zdrowotnej od podstawy opodatkowania. Obecnie liniowcy mogą odliczyć składkę w ramach limitu 11.400 zł rocznie, a ryczałtowcy zawsze 50% zapłaconej składki".

Zmiany w składce zdrowotnej w praktyce

Tyle o teorii i założeniach, a co mówi praktyka? Łukasz Kozłowski proponuje rozważyć przykład liniowca z minimalną składką.

"W obecnym systemie płaci składkę 419,94 zł miesięcznie, która po zmianach zostanie obniżona do 314,96 zł. Czyli uzyskał 105 zł korzyści z obniżki, ale jednocześnie zapłaci o 80 zł większą zaliczkę na PIT", wskazuje ekonomista.

Dalej ekspert wykazuje, że największe korzyści "na papierze" trafiają do JDG na skali i tłumaczy, że to efekt wprowadzenia im składki 4,9%. "Ale w praktyce niewiele JDG uzyska tak duże korzyści, jak wynika to z tabeli, bo przy wyższych dochodach jest to rzadko wykorzystywana forma".

Zawraca uwagę na inna ważną zmianę. "Tym, co jednak się istotnie zmieni, jest próg opłacalności przejścia ze skali na ryczałt. Obecnie podatek liniowy jest bardziej opłacalny przy poziomie 15 tys. zł/mies., po zmianach dopiero od poziomu 20 tys. zł/mies".

"W przypadku ryczałtu, ocena jest trudna ze względu na duży wpływ indywidualnych cech danej JDG. Ogólna zasada jest taka - im wyższa rentowność, tym bardziej opłacalny staje się ryczałt. Jest to jedyna grupa, która może stracić na zmianach, ale przy przychodach pow. 50 tys./mies.", uważa Kozłowski.

Podaje jeszcze przypadek ryczałtu z przychodami w okolicach obecnego 3. progu składkowego, czyli 300 tys. zł rocznego przychodu. "Wówczas korzyści ze zmian się maksymalizują, ze względu na skokowy wzrost składki w ramach obecnego systemu".

W podsumowaniu swojej analizy wskazuje na 2 wątpliwości. Pierwsza dotyczy braku konsultacji: "dlaczego ustawa jest procedowana w trybie odrębnym, bez konsultacji społecznych? Termin wejścia w życie (2026 r.) nie wyklucza takiej możliwości".

Zwraca także uwagę na wpływy do NFZ, które zmniejszą się o ok. 6 mld zł rocznie. "Potrzebna będzie odpowiedź na pytanie o model finansowania systemu ochrony zdrowia w obliczu obecnych wyzwań".

Źródło: https://x.com/LKKozlowski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu