Spis treści
Tylko jedna oferta w przetargu na dostarczenie elektrycznych busów
Po ogłoszeniu przetargu na dostarczenie czterech elektrycznych busów, TPN otrzymał jedynie jedną propozycję.
– 12 listopada dokonano otwarcia ofert w postępowaniu na zakup czterech sztuk busów elektrycznych. W tym zakresie wpłynęła jedna oferta od MERCUS PSQ Sp. z o. o. z Warszawy, która zaoferowała kwotę 3 mln 198 tys. zł. Trwa badanie i analiza otrzymanej oferty – poinformowała PAP Paulina Kołodziejska z TPN.
Wyzwaniem okazało się nie tylko znalezienie dostawcy spełniającego precyzyjne wymagania przetargu, ale również termin, który zakładał realizację zakupu jeszcze w bieżącym roku.
Finansowanie i specyfikacja pojazdów
Projekt zakupu elektrycznych busów do Morskiego Oka uzyskał wsparcie finansowe od Ministerstwa Klimatu i Środowiska, co podkreśla jego znaczenie dla ochrony środowiska oraz poprawy dostępności turystycznych atrakcji. Zgodnie z wymogami przetargowymi, dwa z zamawianych pojazdów muszą oferować minimum 15 miejsc siedzących oraz dodatkowo miejsca stojące lub przestrzeń dla osoby na wózku inwalidzkim. Pozostałe dwa busy mają być przystosowane do przewozu większej liczby osób, z podobnymi udogodnieniami dla osób z niepełnosprawnościami.
Każdy z busów zostanie wyposażony w rampy, ułatwiające dostęp osobom z ograniczoną mobilnością, co jest kluczowym elementem tego projektu. Dodatkowo, pojazdy będą miały klimatyzację oraz izolację termiczną i dźwiękową, a także panele solarne do ładowania baterii, co jeszcze bardziej podkreśla ich ekologiczny charakter.
Kontekst decyzji o wprowadzeniu elektrycznych busów
Inicjatywa wprowadzenia elektrycznych busów na trasę do Morskiego Oka jest wynikiem majowego spotkania władz TPN z minister klimatu i środowiska Pauliną Hennig-Kloską oraz przedstawicielami wozaków i aktywistami prozwierzęcymi. Wspólnie wypracowane 12-punktowe porozumienie zakładało między innymi rozpoczęcie testów elektrycznych busów w tym malowniczym regionie. Decyzja ta stanowi odpowiedź na postulaty obrońców praw zwierząt, którzy od dawna domagają się wycofania transportu konnego z trasy do Morskiego Oka, argumentując to cierpieniem zwierząt.
Transport konny, będący do tej pory jednym z głównych sposobów dotarcia do Morskiego Oka, co roku poddawany jest szczegółowej kontroli weterynaryjno-hipologicznej. Mimo że większość koni przechodzi te badania pomyślnie, pojawiają się głosy, że ich praca na górskim odcinku może być dla nich obciążająca. Wprowadzenie elektrycznych busów może być więc rozwiązaniem, które zadowoli zarówno turystów, jak i aktywistów, jednocześnie przyczyniając się do ochrony środowiska naturalnego Tatr.
Przyszłość transportu do Morskiego Oka
Wprowadzenie elektrycznych busów do Morskiego Oka otwiera nowy rozdział w historii tego wyjątkowego miejsca. Jest to krok naprzód w kierunku zapewnienia dostępności dla wszystkich turystów, niezależnie od ich ograniczeń fizycznych, przy jednoczesnym minimalizowaniu wpływu na środowisko naturalne. Projekt ten może stać się wzorem do naśladowania w innych regionach, gdzie ochrona przyrody i potrzeby osób z niepełnosprawnościami są równie ważne.
źródło: PAP
