Ferie 2024. Turyści jadą w góry. Na zakopiance utworzył się długi zator samochodów

Łukasz Bobek
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Łukasz Bobek
Kilka kilometrów liczy korek na zakopiance - głównej drodze prowadzącej na Podhale. Najgorzej jest między Chabówką a Klikuszową. To efekt wyjazdu Polaków na zimowe ferie. W ten weekend zimowy wypoczynek zaczynają dzieci z województwa mazowieckiego, dolnośląskiego, opolskiego i zachodniopomorskiego.

Obecnie pokonanie 100 kilometrów z Krakowa do Zakopanego zajmuje 2 godziny 20 minut. Nie jest więc najgorzej. Jednak kierowców czeka stanie w korku. ten utworzył się na odcinku drogi krajowej między Chabówką a Klikuszową. Tam samochody poruszają się w żółwim tempie. Sytuacja poprawia się, gdy pokonany skrzyżowanie ze światłami w Klikuszowej. Potem małe spowolnienie czeka kierowców przed rondem w Poroninie.

Kierowcy zmierzający na Podhale mogą wybrać alternatywną drogę - przez Rabę Wyżną, Chochołów i Czarny Dunajec. Pokonanie drogi do Zakopanego tym objazdem zajmuje niemal tyle samo czasu co zakopianką, tyle że nie ma zatorów i nie stracimy niepotrzebnie nerwów. Żeby wjechać na tą drogę, musimy w rejonie Rdzawki skręcić z zakopianki na drogę wojewódzką 958 w kierunku Raby Wyżnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu