Grzyby i jagody można bezpłatnie zbierać, ale pod pewnymi warunkami. W innych krajach tak dobrze nie ma. Obowiązują limity lub licencja

Polska grzybami, warzywami, owocami stoi i nie tylko na tym tle wydaje się być wyjątkowa. W kraju bezpłatnie można pozyskiwać zbiory, gdzie w innych europejskich państwach takiej swobody nie ma.

Na terenie lasów państwowych można zbierać grzyby, maliny, jagody zupełnie bezpłatnie, choć jest to ewenement w Europie, bo w wielu krajach koniecznie należy albo wykupić kartę grzybiarza, albo jest narzucony limit zbiorów na 1 osobę, przekonują Lasy Państwowe w mediach społecznościowych.

Podobnie, jak w Polsce, jest m.in. w Czechach, Słowacji, Norwegii czy Danii. Z kolei niektóre kraje mają limity lub wymagają specjalnej licencji. Określoną ilość grzybów mają np. Austriacy i Niemcy, zaś we Włoszech dodatkowo trzeba mieć tzw. kartę grzybiarza.

Nasi lokalni grzybiarze muszą pamiętać, aby chronić określone gatunki i unikać zbiorów w rezerwatach lub parkach narodowych, w przypadku zbierania jagód, nie wolno używać sprzętów. Złamanie tych zasad może grozić mandatem, trzymając się ich, nie obowiązują limity.

Zobacz więcej: Wybierasz się na grzybobranie? Uwaga na mandaty, są naprawdę wysokie! Tego nie wolno robić w lesie

Na co jeszcze trzeba zwrócić uwagę? W lasach nie można niszczyć grzybni, krzewinek jagód (np. grzebieniami i zbieraczkami), ignorować zakazów wstępu i innych znaków.

Każde zetknięcie z przyrodą wymaga przezorności. Szczególnie przy zbieraniu grzybów trzeba się na nich znać. Niektóre są jadalne, niektóre mogą być trujące. Pomocny będzie atlas grzybów lub konsultacja z grzyboznawcą, ewentualnie pobliskim sanepidem.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Agro codziennie. Obserwuj StrefaAgro.pl!