Jak pisze "Puls Biznesu" minister wydał interpretację w sprawie opodatkowania dań i posiłków sprzedawanych przez placówki gastronomiczne. O tym, jaką stawką podatku od towarów i usług (VAT) są objęte posiłki sprzedawane przez placówki gastronomiczne, nie decyduje to, czy można je zaliczyć do usług czy dostawy towarów.
Według wykładni ministra finansów (MF) znaczenie ma stan ich przetworzenia, w jakim są oferowane klientom. Posiłki i dania przeznaczone do bezpośredniej konsumpcji nie mogą być opodatkowane stawką 5 proc. wynika z interpretacji ogólnej MF wydanej w tych dniach (nr PT1.050.3.2016.156).
Minister tłumaczy, że nie są one klasyfikowane w grupowaniu PKWiU 10.85.1. Jak uzasadnia, produkty takie są opodatkowane 8-procentowym VAT na podstawie par. 3 ust. 1 pkt. 1 w związku z poz. 7 załącznika do rozporządzenia w sprawie stawek VAT, z zastrzeżeniem wyjątków wskazanych w tej pozycji załącznika, do których ma zastosowanie podstawowa stawka podatku, w wysokości 23 proc. obowiązującej do 31 grudnia 2016 r.
L. Balcerowicz: - Wypowiedź M. Morawieckiego przekracza pewne granice trzeźwości umysłu.
TVN24
Według ministra, o tym, czy dana czynność będzie zaliczona do klasy "PKWiU 10.85 Gotowe posiłki i dania", czy do działu "PKWiU 56 Usługi związane z wyżywieniem", istotne jest, czy oferowane produkty są w pełni przyrządzone i serwowane jako posiłek gotowy do bezpośredniego spożycia (np. kebab, hot dog), czy nie są przeznaczone do bezpośredniej konsumpcji np. są zamrożone lub pakowane próżniowo i etykietowane z przeznaczeniem na sprzedaż - czytamy w "Pulsie Biznesu".
Awantura o bar pod parasolem przy ulicy Czackiego w Bydgoszczy. Prędzej zima rozwiąże ten konflikt?
