Ile pieniędzy dostaną emeryci w drugiej połowie roku? Od lipca waloryzacja emerytur, wkrótce również czternastka

Zakład Ubezpieczeń Społecznych każdego roku przeprowadza waloryzację kapitału zgromadzonego w ramach składek emerytalnych i rentowych. W związku z tym w lipcu na konta emerytów wpłyną wyższe świadczenia.

Do waloryzacji ZUS przyjął kwoty składek na ubezpieczenie emerytalne, kapitału początkowego oraz środków na subkoncie zapisane na dzień 31 stycznia 2023 r. oraz wskaźniki:

• 114,87 proc. dla składek emerytalnych oraz kapitału początkowego,
• 109,91 proc. dla środków na subkoncie.

Co to oznacza w praktyce? Osoba, która na koncie ZUS ma zgromadzone 450 tys. zł, po czerwcowej waloryzacji ma o 66,9 tys. zł więcej, a co za tym idzie dostanie dodatkowe 250 zł do emerytury (jeśli ma 60 lat) lub ok. 300 zł w wieku 65 lat.

Z kolei osoba, która na koncie ZUS zgromadziła 850 tys. zł składek i kapitału początkowego, po waloryzacji jest tam 126,4 tys. zł więcej, a to oznacza 480-580 zł więcej, w zależności od wieku.

W przeciwieństwie do 13. emerytury, którą dostaje każdy bez względu na to, jakie ma zasadnicze świadczenie emerytalne, inaczej jest w przypadku „czternastki”. Aby dostać te dodatkowe pieniądze trzeba spełnić określone warunki.

Od 1 marca 2024 r. minimalna emerytura wynosi 1780,96 brutto (1620,67 zł netto). Jednak „czternastka” pomniejszona jest jeszcze o składkę zdrowotną (9 proc.) i podatek dochodowy (12 proc.). Świadczenie w takiej wysokości otrzymają jednak ci emeryci, których miesięczny dochód nie przekracza 2900 zł brutto.

Co z osobami, które dostają więcej niż określony próg? Ich 14. emerytura zostanie pomniejszona zgodnie z zasadą „złotówką za złotówkę”. To oznacza, że jeśli otrzymujesz emeryturę w wysokości 3300 zł brutto, wówczas od twojej „czternastki” odjęte zostanie 400 zł brutto. Widomo już, że 14. emerytura zostanie wypłacona we wrześniu 2024.

Od 1 czerwca 2024 zmieniły się limity dorabiania do emerytury. Dlaczego to ważna informacja? Muszą tego pilnować osoby, które nie osiągnęły jeszcze wieku emerytalnego, a pobierają emeryturę i rentę i chcą zarobić dodatkowe pieniądze. Przekroczenie limitu może oznaczać zmniejszenie, a nawet zawieszenie emerytury.

Na limity dorabiania wpływ ma przeciętne wynagrodzenie, które – jak podaje GUS – w pierwszym kwartale 2024 r. wyniosło 8147,38 zł. Oznacza to, że od 1 czerwca do 31 sierpnia 2024 roku tyle można dorobić:

• 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (5703,20 zł) - przychody powyżej tej kwoty wpłyną na zmniejszenie emerytury/renty;
• 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (10 591,60 zł) - przychody powyżej tej kwoty będą oznaczać zawieszenie emerytury/renty.

Nie wszystkich jednak powyższe limity dotyczą. Dorabiać bez żadnych ograniczeń mogą osoby, które ukończyły powszechny wiek emerytalny, osoby, które mają prawo do emerytury częściowej, renty inwalidy wojennego, z tytułu pobytu w obozie i w miejscach odosobnienia lub renty rodzinnej po tych inwalidach, renty inwalidy wojskowego w związku ze służbą wojskową lub renty rodzinnej po żołnierzu, którego śmierć ma związek ze służbą wojskową lub osoby, które pobierają renty rodzinne po uprawnionych do tych świadczeń.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!