Jakim klientem jest senior? Czy seniorzy boją się cyfryzacji? Na te i inne pytania odpowiada Adam Manikowski, wiceprezes zarządu Żabka

Materiał partnera zewnętrznego Forum Ekonomiczne w Krynicy
- Seniorzy są klientami wymagającymi, ale także bardzo lojalnymi - mówi Adam Manikowski, wiceprezes Zarządu ds. Operacyjnych Żabka Polska Sp. z o.o.

W Polsce gwałtownie przybywa seniorów. W 2017 r. było ich ponad 9 milionów, teraz o 5 milionów więcej. Czy osoby w wieku 50+ i starsze są atrakcyjnym klientem dla „Żabki”?

Dla „Żabki” to jedna z najważniejszych grup klientów. Już od lat robimy wszystko, aby osoby po pięćdziesiątce wybierały naszą sieć sklepów, aby polubiły zieloną „żabkę”.

Dlaczego?

Wystarczy spojrzeć choćby na szacunki Narodowego Banku Polskiego…

Co wynika z szacunków NBP?

Osoby dojrzałe, a szczególnie te, które przekroczyły 50 rok życia, należą do tej części społeczeństwa polskiego, która posiada relatywnie największe dochody i największe oszczędności. To zaś oznacza, że na zakupy może przeznaczyć znacznie więcej niż pozostałe grupy wiekowe. Wspomnę tylko, że 14,3 miliona osób po pięćdziesiątce rocznie wydaje w sklepach blisko 260 miliardów złotych. A będzie wydawało jeszcze więcej - tak przynajmniej wynika z przewidywań specjalistycznego serwisu Polityki Insight, przedstawionych w raporcie „Prognozy majątku – jak demografia zmienia aktywa Polaków”. I sytuacja ta ma trwać co najmniej do 2040 r. To zaś świadczy o potędze ekonomicznej tej grupy wiekowej.

A nieco młodsi klienci ile pozostawiają w sklepach?

Osoby w wieku 18-49 lat, a przypomnę, że jest ich 17,4 miliona, wydają na zakupy 278 mld zł.

Jeszcze nie tak dawno straszono nas wizją „srebrnego tsunami”, które zmiecie dotychczasowy model życia, doprowadzi wręcz do załamania gospodarczego z powodu rosnącej liczby seniorów?

Już wkrótce „srebrne tsunami” może okazać się zbawienne dla gospodarki, nie tylko polskiej, ale także światowej. Czyż można się obawiać rosnącej liczby coraz bogatszych seniorów? Wystarczy tylko podążać za ich marzeniami i potrzebami…

I „Żabka” podąża tą ścieżką?

Tak. Od początku istnienia „Żabki” staramy się być jak najbliżej naszych klientów, a szczególnie seniorów. Wynika to m.in. z naszej strategii. Dzięki temu już możemy pochwalić się siecią ponad 5000 sklepów w Polsce. Oznacza to, że jesteśmy w tej chwili największą w Polsce siecią sklepów opartych o model biznesowy convenience store.

Czym jest ten model biznesowy?

Oznacza on sieć niewielkich sklepów położonych w pobliżu domów i bloków, przystanków autobusowych oraz tramwajowych, są wszędzie tam, gdzie są ludzie. Zawsze jesteśmy blisko. W naszych sklepach można kupić nie tylko chleb, sery, owoce, napoje, środki czystości osobistej i gospodarczej, ale także dania gotowe.

A gdzie tu seniorzy?

Przygotowując ofertę dla naszej sieci zawsze myślimy o tym, aby nie wykluczała ona seniorów z grona klientów. W sklepach zawsze więc muszą być takie produkty, których najczęściej poszukują seniorzy. Osoby dojrzałe staramy się też zachęcać do odwiedzania naszych sklepów poprzez różnego rodzaju programy lojalnościowe, a także nowoczesne aplikacje zakupowe.

Senior dla „Żabki” to tylko klient?

Dla nas osoby dojrzałe są także świetnymi partnerami w biznesie. Wspomnę tylko, że spośród ponad 4 tysięcy naszych franczyzobiorców około 15, 20 procent, to seniorzy.

Jak seniorzy radzą sobie w biznesie?

Doskonale. Wielu z ich, prowadząc swoje sklepy, odnosi też spore sukcesy na rynku. Ostatnio np. byłem w Łodzi, gdzie spotkałem się z 74-letnią panią Jadwigą. Jej sklep, to w jaki sposób go prowadzi, zrobił na mnie olbrzymie wrażenie. Nasza seniorka może być przykładem dla bardzo wielu młodszych kolegów.

Czego to dowodzi?

Choćby tego, że dobrze przygotowana oferta franczyzowa może być świetnym sposobem na aktywizację seniorów.

Nieproduktywni, zgorzkniali, roszczeniowi, bez aspiracji...

…to mity. Gdy tylko dotrzemy do seniorów, to wtedy okazuje się, że są bardzo aktywni, często ze świetnymi pomysłami. Połączenie ich aspiracji z wieloletnim doświadczeniem i wielkimi zasobami wiedzy często przynosi zaś spektakularne wyniki.

W 2050 r. osób powyżej 60+ ma być ponad 42 proc. Czy ten model, który Państwo przyjęliście, sprawdzi się również za 30 lat?

Nie sądzę. Model biznesowy, który przyjęliśmy, ciągle się zmienia, ewoluuje. A my z nim. To właśnie dzięki temu sieć „Żabek” tak dynamicznie się rozwija. Wspomnę tylko, że handel przez ostatni roku zmienił się bardziej, niż w ciągu minionych 10 lat. Mamy permanentną rewolucję… By więc idealnie wpasować się w rynek musimy się zmieniać, podążać za rozwojem gospodarki, potrzebami klientów. Trudno więc w tej chwili przewidzieć, jak będzie wyglądał handel za 5, a co dopiero za 30 lat.

Za co seniorzy cenią „Żabkę”?

Głównie za bogaty wybór towarów oraz rozbudowaną ofertę usług – to wynika z naszych badań. Wśród tych, którzy w „Żabkach” opłacają rachunki i odbierają paczki, seniorzy stanowią od 20 do 30 procent. Osoby po „pięćdziesiątce” bardzo chętnie kupują również dania gotowe, które w domu można nie tylko szybko, ale przede wszystkim łatwo przyrządzić. Model convenience, który proponujemy, sprawdza się, bo ułatwia życie wielu osobom. Kierunek, który wybraliśmy, doceniają wszyscy klienci, a szczególnie osoby 50+. Jestem więc pełen optymizmu, co do dalszego rozwoju sieci Żabek.

Można zbudować równowagę międzypokoleniową?

Myślę, że tak. To zresztą doskonale widać w naszej firmie. Budujemy ją bowiem nie tylko w oparciu o klientów, ale także współpracowników. I w tym ostatnim przypadku okazuje się np. że najlepszymi trenerami nowych franczyzobiorców są nieco starsi franczyzobiorcy, często seniorzy. W takiej pracy liczy się bowiem wiedza i doświadczenie, a tego seniorzy mają pod dostatkiem. Tak tworzy się więź międzypokoleniową. Jednym i drugim oferujemy najnowocześniejsze narzędzia informatyczne, np. aplikację do zarządzania sklepem. Wspomnę tylko, że robiliśmy ją biorąc pod uwagę także potrzeby seniorów.

Seniorzy obawiają się cyfryzacji?

Trochę tak, choć nie nazwałbym tego lękiem. Pokolenie obecnych 50-latków wyrosło w większości – choć trudno to sobie dzisiaj wyobrazić - w dobie gdy nikomu jeszcze się nie śniło o komputerach, komórkach, smartfonach… Tylko wybrani mieli dostęp do komputerów… ośmiobitowych. To więc co dzieje się w tej chwili w cyfrowym świecie, w wirtualnej rzeczywistości, jest dla nich sporym wyzwaniem. My to wiemy. I dlatego tworzymy takie narzędzia, takie rozwiązania, które zachęcają do korzystania z udogodnień współczesności. Dla seniorów franczyzobiorców stworzyliśmy np. aplikację do zarządzania sklepem „Żabka”. Mamy też specjalną aplikację dla klientów, również stworzoną z myślą o seniorach. I mogę z dumą powiedzieć, że narzędzia te są wykorzystywane. Okazuje się bowiem, że np. sekcja nowości w „Żabce” w 30 proc. jest przeglądana przez seniorów. Tworząc więc jakiekolwiek narzędzie do nowoczesnego handlu zawsze lepiej posłuchać klientów, a szczególnie seniorów. To przynosi bardzo dobre efekty.

Senior, jakim jest klientem?

Lojalnym, ale też wymagającym. Osoby 50+, czyli doświadczone, oczekują nie tylko odpowiedniej jakości towaru, wyglądu sklepu, ale także dobrej ceny. Muszą mieć świadomość, że dobrze wydali pieniądze. Jeśli seniorom damy to wszystko, czego poszukują, to z nami pozostają, możemy liczyć na ich lojalność. Cały jednak czas musimy się bardzo starać, aby nie zawieść ich zaufania.

Dlaczego?

Taki klient łatwo nie wybacza wpadki, trudno go odzyskać.

Senior to najlepszy klient. Ceni bliskość, wygodę i dobre ceny. My zaś staramy się spełniać ich wszystkie oczekiwania. To dlatego w Polsce jest już ponad 5 tysięcy sklepów. „Żabka” to jednak nie tylko biznes, ale także misja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu