Spis treści
Odbicie w Japonii po stagnacji
Japońska gospodarka od dłuższego czasu zmagała się z deflacją i stagnacją, które hamowały wzrost cen oraz płac. Dla wielu firm i konsumentów utrwaliła się mentalność odkładania zakupów na później, w oczekiwaniu na jeszcze niższe ceny. Teraz, dzięki wyraźnemu odbiciu inflacji oraz rosnącym wynagrodzeniom, Bank Japonii uznał, że nadszedł moment na powrót do wyższych stóp, co ma pomóc w wyjściu z „utraconych dekad”.
Jak zauważa „The New York Times”, obecne poziomy inflacji i płac w Japonii przypominają realia z początku lat 90., czyli sprzed okresu długotrwałej zapaści gospodarczej. Decyzja o podwyżce do 0,5 proc. stanowi zatem krok ku normalizacji polityki pieniężnej i wyrównuje stopy procentowe z sytuacją, w której Japonia faktycznie przezwyciężyła spadek cen towarów i usług.
Według ekonomistów, utrzymywanie dodatnich stóp procentowych może przynieść Japonii szereg korzyści. Z jednej strony sprzyjać będzie bardziej selektywnym inwestycjom, wyeliminowaniu firm funkcjonujących tylko dzięki taniemu kredytowi, a z drugiej – utrwali rosnące płace, co powinno poprawić konsumpcję i pobudzić wzrost gospodarczy.
Nie będzie obniżek stóp procentowych
Podczas gdy inne banki centralne, zwłaszcza Rezerwa Federalna w USA, zaczynają wstrzymywać się z kolejnymi podwyżkami, Japonia kontynuuje przyjęty kurs. Bank Japonii sygnalizuje, że jeśli wynagrodzenia nadal będą rosły, a wzrost cen utrzyma się na obecnym poziomie, można spodziewać się dalszego stopniowego zacieśniania polityki monetarnej. Tym samym kraj wyraźnie oddala się od epoki niemal zerowych stóp, a wyższy koszt pieniądza staje się nową normą w japońskiej gospodarce.
Wpływ na biznes
Ekonomiści przewidują, że jeżeli inflacja rzeczywiście utrzyma się w pobliżu celu wyznaczonego przez Bank Japonii, a firmy nie zrezygnują z planów podwyżek wynagrodzeń, to restrykcyjna polityka stóp procentowych może stać się kamieniem milowym w japońskiej walce z wieloletnią stagnacją. Wzrostowa ścieżka stóp niewątpliwie będzie jednak wyzwaniem dla rodzimych przedsiębiorstw, które przez lata przyzwyczaiły się do praktycznie darmowego pieniądza.
Źródło: New York Times
