Glapiński twardo o stopach procentowych i postawie banków

Marek Knitter
Prezes NBP Adam Glapiński podczas wystąpienia na kongresie Związku Banków Polskich nie pozostawia złudzeń co do najbliższej polityki monetarnej
Prezes NBP Adam Glapiński podczas wystąpienia na kongresie Związku Banków Polskich nie pozostawia złudzeń co do najbliższej polityki monetarnej Adam Jankowski
Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński powiedział, że obecnie nie ma podstaw do zmiany stóp procentowych, wobec faktu, że inflacja, w tym bazowa, jest obecnie podwyższona i nie zbiegnie do celu w kolejnych miesiącach.

Spis treści

- Celem podstawowym NBP jest utrzymanie stabilnego poziomu cen. Realizując to NBP dąży do utrzymania inflacji na poziomie 2,5 proc., +/- 1 pp. Cel inflacyjny jest kompasem dla polityki pieniężnej, którym (...) posługują się banki centralne, gdy decydują o stopach procentowych. Dzisiaj kompas ten jednoznacznie wskazuje, że nie ma podstaw do zmiany stóp procentowych - powiedział prezes Glapiński podczas wystąpienia na kongresie Związku Banków Polskich.

Wszystko przez wciąż wysoką dynamikę płac i kwestie regulacyjne

Według niego inflacja przekracza blisko dwukrotnie cel inflacyjny, a proinflacyjnie oddziałują także kwestie regulacyjne. Podkreślił także, że uporczywie podwyższona pozostaje inflacja bazowa z uwagi na wciąż wysoką dynamikę płac, przyspieszający wzrost gospodarczy i luźną politykę fiskalną.

Stopy nie spadną jednak w III kwartale?

W ocenie prezesa Glapińskiego prognozy nie wskazują, że w najbliższych miesiącach inflacja osiągnie cel.

- Marcowa projekcja NBP daje nadzieję, że przy obecnym poziomie stóp procentowych inflacja obniży się w 2026 roku, a w 2027 roku powinna być zgodna z celem NBP - dodał prezes.

Ekonomiści uważają, że do pierwszej redukcji stóp procentowych może dojść w lipcu. Zdaniem PKO BP łącznie w całym 2025 roku NBP może zredukować główna stopę procentową o 75 pkt baz. do 5 proc., a w kolejnym roku o następne 100 pkt. baz.

Dla zwiększenia akcji kredytowej potrzebna m.in. zmiana podatku bankowego?

Zdaniem prezesa Adama Glapińskiego spadająca relacja kredytu bankowego do PKB wynika przede wszystkim z niedostatecznego popytu na kredyt, ale dla jej podwyższenia potrzebne są także odpowiednie regulacje, np. modyfikacja tzw. podatku bankowego.

- Ostatnim wyzwaniem, na które chciałbym zwrócić dzisiaj państwa uwagę, jest konieczność zatrzymania, a najlepiej odwrócenia obserwowanego w ostatnich latach spadkowego trendu relacji kredytu bankowego do PKB i udziału kredytu w aktywach polskich banków. W ocenie NBP przyczyny tego trendu leżą przede wszystkim po stronie niedostatecznego popytu na kredyt - powiedział Glapiński podczas wystąpienia na konferencji Forum Bankowe 2025.

- Zachęcam jednak, by nie traktować tego faktu jako usprawiedliwienia dla bierności po stronie banków. Przeciwnie, niech będzie to wyzwanie skłaniające do podjęcia przez banki aktywnych działań na rzecz zwiększenia kredytowania polskiej gospodarki, w tym zwłaszcza projektów polskich przedsiębiorstw, służących długoterminowemu rozwojowi gospodarczemu. Działania banków w tym zakresie powinny być wspierane przez odpowiednie regulacje, ograniczające bodźce wpływające negatywnie na podaż kredytu. W tym kontekście można przywołać m.in. potrzebę modyfikacji podatku od niektórych instytucji finansowych - dodał prezes banku centralnego.

Źródło:pap/isbnews/mk

emisja bez ograniczeń wiekowych

Biznes

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu