Spis treści
"To nie jest ustawa polityczna"
- Mam przeczucie graniczone z pewnością, że do kalendarzowej jesieni przyjmiemy tę ustawę w Sejmie i zostanie ona podpisana przez prezydenta. (...) Niezależnie od tego, kto będzie prezydentem (...), bo to nie jest ustawa polityczna, tylko pragmatyczna - powiedział Miłosz Motyka podczas kongresu Impact w Poznaniu.
Wiceminister klimatu i środowiska stwierdził również, że teza, jakoby projekt ustawy wiatrakowej był procedowany po cichu "to nieprawda". Zapewnił, że projekt jest w stu procentach transparentny, przejrzysty i dobrze napisany.
Najważniejsze zapisy ustawy wiatrakowej
Komitet Stały Ministrów przyjął projekt ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych 6 marca. Zakłada on zniesienie zasady 10H. Mowa o zakazie budowy wiatraków w odległości mniejszej niż 10-krotność ich wysokości, wraz z wirnikiem, od zabudowań mieszkalnych. Projekt ustala również minimalną odległość wiatraków od zabudowań. Ma ona wynosić 500 m.
Według rządu rozwiązanie to powinno przyczynić się do wzrostu zainstalowanej mocy w nowych projektach wiatrowych na lądzie, nawet o 60-70 proc.
Jednocześnie określone zostały zasady dotyczące minimalnej odległości elektrowni wiatrowych od parków narodowych. Ma ona wynosić minimum 1500 m. Natomiast odległość między elektrownią wiatrową a drogą krajową będzie na poziomie „1H”, czyli 1-krotności wysokości elektrowni.
Poza tym nowe przepisy wprowadzają zachęty dla inwestorów, aby w miejsce starych turbin instalowali nowe. Jak podało Centrum Informacyjne Rządu, w tym celu obniżono im wysokość opłaty za przyłączenie do sieci, zwolniono z zaliczki na poczet tej opłaty oraz skrócono terminy wydania warunków przyłączenia.
Źródło: PAP
