Jezioro Mucharskie to najmłodszy małopolski zbiornik wodny. Można tu wypoczywać, ale głównie "na dziko". Turyści parkują na łąkach, co już raz skończyło się tym, że samochód zsunął się po skarpie do wody. Żeby popływać trzeba przedzierać się przez krzaki. Nie ma też żadnych campingów, hoteli ani nawet strzeżonej plaży.
Kilka lat temu, jeszcze za nim zbiornik został zalany wodą z zapory Świnna Poręba, wokół brzegów sztucznego Jeziora Mucharskiego planowano trzy duże centra wypoczynku i rekreacji, zlokalizowane w otaczających zbiornik dwóch miejscowościach: w Jaszczurowej (gm. Mucharz) i Dąbrówce (gm. Stryszów). Gmina Mucharz pięć temu dostała na realizację planów dostała nawet 5,3 mln zł unijnej dotacji. Cały projekt zakładał inwestycję wartą 16,5 mln zł, resztę miał dołożyć samorząd lub inwestorzy.
Warunek był jeden. Gminy muszą dysponować prawami własności do działek położonych nad nowym jeziorem. Tu pojawił się problem, bo należą one obecnie do Skarbu Państwa. Samorząd nie mógł dogadać się w tej sprawie z zarządzającymi zbiornikiem Wodami Polskimi. Ten pomysł zarzucono.
Czy teraz nastąpi jakiś przełom w tej sprawie i są szanse na choćby podobne inwestycje?
Jak poinformowały "Gazetę Krakowską" Wody Polskie wybrano już działki, które mogłaby otrzymać gmina Mucharz.
Wskutek dokonanej analizy nieruchomości, uznano, że działki stanowiące własność Skarbu Państwa, po przeprowadzeniu stosownej procedury, mogłyby podlegać zamianie, dokonywanej za pośrednictwem Starosty Wadowickiego
twierdzi Magdalena Gala, rzecznik prasowy Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie
Z naszych ustaleń wynika, że chodzi o tereny w Zagórzu, Jaszczurowej i Świnnej Porębie, czyli znajdujące się z kilku stron jeziora. W sumie to pięć działek różnej wielkości. Z kolei dwie działki, które położone są w Jaszczurowej i bezpośrednio przylegają do zbiornika oraz potoku Jaszczurówka (przez to miałyby największą wartość) Wody Polskie gotowe są oddać samorządowi w dzierżawę.
Tereny, o których mowa, stanowią nieruchomość o regularnym kształcie zbliżonym do trapezu i mogłyby zostać udostępnione gminie Mucharz w ramach umowy użyczenia, która stanowi nieodpłatną formę korzystania
mówi "Gazecie Krakowskiej" przedstawicielka Wód Polskich.
Propozycja ta została przedstawiona Renacie Galarze, wójt Mucharza, 4 marca, podczas spotkania w Krakowie. Na razie nie wiadomo czy i kiedy ta propozycja zostanie przyjęta. Pewnym jest natomiast to, że już cztery dni później, 8 marca wójt Galara stanęła na czele mucharskiej delegacji, która udała się do Warszawy na spotkanie z Markiem Gróbarczykiem wiceministrem infrastruktury i pełnomocnikiem rządu ds. gospodarki wodą oraz inwestycji w gospodarce morskiej i wodnej. Po co?
Samorządowcy tłumaczą, że pojechali tam "celem poproszenia o wsparcie starań gminy w przedmiotowej zamianie a po omówieniu sprawy minister Gróbarczyk wyraził chęć pomocy w celu załatwienia sprawy".
Działki, o które stara się gmina, to działki potrzebne do rozwoju infrastruktury sportowo turystycznej i regulacji dróg. W zakresie dróg jest już obopólna zgoda, natomiast przedmiotem dalszych negocjacji są działki przy jeziorze, które w opinii PGW Wody Polskie są niezbędne do działań statutowych, ze stanowiskiem którym gmina nie może się zgodzić (...)
informuje Renata Galara, wójt gminy Mucharz, w oświadczeniu przekazanym "Gazecie Krakowskiej".
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Złodziej ukradł konika na biegunach. Szybko został namierzony [ZDJĘCIA]
- Wysoka. Polacy i Ukraińcy szybko się dogadali. Urządzili piknik [ZDJĘCIA]
- Pielgrzymi powrócą na kalwaryjskie dróżki pod dwóch latach przerwy
- Kalwaria Zebrzydowska. Podrzucają śmieci do... parku [ZDJĘCIA]
- Lanckorona nie chce być miastem. Mieszkańcy w ankietach wyrazili się jasno
FLESZ - Oczekiwania wobec rynku pracy w 2022 r.
