Spis treści
W zmianach podatkowych brakuje tej jednej rzeczy
Eksperci jednogłośnie podkreślają potrzebę większej stabilności i przewidywalności w polskim systemie podatkowym. Według Przemysława Pruszyńskiego, dyrektora Departamentu Podatkowego w Konfederacji Lewiatan, priorytetem powinno być ograniczenie ilości zmian legislacyjnych oraz zapewnienie odpowiednio długiego okresu vacatio legis dla nowych przepisów.
Podstawowym postulatem wobec rządzących na kolejne lata jest ograniczenie ilości zmian w prawie podatkowym i pośpiechu przy ich wdrażaniu. Oczekujemy większej stabilności i przewidywalności w 2025 roku. Liczymy na to, że zostanie wprowadzona zasada, iż ustawy ingerujące w prowadzenie działalności gospodarczej będą wchodzić w życie z co najmniej półrocznym vacatio legis – wskazuje Pruszyński.
Tymczasem, jak dodaje Filip Smakowski z Mariański Group, brak stabilności w systemie podatkowym negatywnie wpływa na inwestycje i planowanie biznesowe. „Do wyższych stawek podatkowych albo określonych rozwiązań biznes się dostosuje. Ale brak pewności co do tego, czy reguły gry się zmienią w jej trakcie, jest wciąż mocnym obciążeniem, zwłaszcza dla podejmowania nowych inwestycji w Polsce” – podsumowuje.
Biurokracja i niejasności
Od początku roku wprowadzono nowe regulacje, które wpłynęły na funkcjonowanie zarówno małych, jak i dużych przedsiębiorstw. Wskazuje się na wiele problematycznych przepisów, w tym tzw. wakacje składkowe. Jak zauważa Marek Niczyporuk z kancelarii Ars Aequi, biurokracja związana z tym rozwiązaniem czyni je uciążliwym dla podatników.
Przeciętny przedsiębiorca, aby zaoszczędzić w roku ok. 1600 zł, musi złożyć odrębny wniosek, podpisać go, zweryfikować i czekać na wydanie przez ZUS stosownej decyzji. Trwa to nawet kilka tygodni i wymaga biurokratycznej aktywności przedsiębiorcy oraz dodatkowej pracy po stronie organu rozpatrującego wniosek – zaznacza Niczyporuk.
Innym przykładem jest mechanizm pay&refund przy poborze podatku u źródła, którego stosowanie budzi wiele wątpliwości praktycznych. Jak podkreśla dr Anna Wojciechowska z Solveo Advisory, pomimo licznych konsultacji prowadzonych przez Ministerstwo Finansów, brak jest ostatecznych objaśnień podatkowych w tej sprawie.
Planowane zmiany i wyzwania w 2025 roku
Nadchodzący rok ma przynieść istotne zmiany, w tym wprowadzenie kasowego PIT-u, nowego limitu prowadzenia ksiąg rachunkowych oraz nowelizację przepisów o podatku od nieruchomości. Dr Wojciechowska określa te zmiany mianem „tsunami regulacyjnego”, które wpłynie na cały rynek.
2025 rok zapowiada się jak prawdziwe tsunami w kwestii wielu regulacji podatkowych. Zmiany dotkną zarówno najmniejszych, jak i największych podatników – stwierdza ekspertka BCC. Dodaje, że jednym z kluczowych wyzwań będzie nowelizacja przepisów związanych z CIT-em estońskim i grupą VAT.
W przypadku grupy VAT, jak zauważa Wojciechowska, obecny kształt przepisów jest negatywnie oceniany przez przedsiębiorców. Od początku 2023 roku powstało jedynie 40 grup VAT, co wskazuje na konieczność uproszczenia i uatrakcyjnienia tych rozwiązań.
Potrzeba reform i długoterminowych strategii
Eksperci zgodnie wskazują, że reformy podatkowe powinny być przeprowadzane w sposób przemyślany i długoterminowy. Jak zauważa prof. Witold Modzelewski, kwestie fiskalne często znajdują się na dalszym planie w agendzie rządzących.
Prawo podatkowe i system fiskalny wymagają ciągłego poprawiania. Czasem nie robi się tego z nie do końca zrozumiałych powodów. Skuteczne poprawki są niepopularne i mogą przynieść spadek notowań rządzących – zauważa profesor Modzelewski.
Podatnicy i eksperci liczą na to, że rok 2025 przyniesie nie tylko zmiany w przepisach, ale również stabilniejsze fundamenty dla polskiego systemu podatkowego. Czy rząd stanie na wysokości zadania? To pytanie pozostaje otwarte.
Źródło: MondayNews Polska
