Premier Tusk a prawo do azylu
W ostatnich dniach Premier Donald Tusk zaproponował zawieszenie prawa do azylu w Polsce, co jest odpowiedzią na kryzys migracyjny na granicy z Białorusią. Tusk stwierdził również, że jego rząd nie będzie wdrażać europejskich inicjatyw, które jego zdaniem mogłyby zagrażać bezpieczeństwu Polski, w tym paktu migracyjnego.
Jacob Funk Kirkegaard, ekspert brukselskiego think tanku Bruegel, w rozmowie z PAP, nie wyraził zaskoczenia tymi słowami. – Słowa te nie są zaskoczeniem, biorąc pod uwagę instrumentalizację migracji na granicy Polski i Białorusi i presję, z jaką mierzy się w związku z tym Warszawa – powiedział.
Możliwa reakcja Komisji Europejskiej
W kontekście możliwych działań KE, Kirkegaard wskazuje na ograniczone prawdopodobieństwo uruchomienia procedury naruszenia prawa UE przeciwko Polsce. – Nie sądzę, aby Komisja Europejska chciała uruchomić procedurę naruszenia prawa Unii Europejskiej przeciwko Polsce w sprawie azylu i migracji w obliczu ataku hybrydowego na polską granicę – ocenił ekspert. Jego zdaniem, polski rząd może skorzystać z klauzuli force majeure, mając na uwadze sytuację na granicy.
Dodatkowo, Kirkegaard zauważa, że polityczne powiązania mogą wpłynąć na decyzje KE. – Nie sądzę, aby ta Komisja Europejska – na której czele stoi przewodnicząca z Europejskiej Partii Ludowej Ursula von der Leyen – chciała uruchomić procedurę naruszenia prawa UE przeciwko liderowi państwa członkowskiego, który jest z Europejskiej Partii Ludowej. (...) Uważam, że ryzyko podjęcia takiego kroku wobec Polski jest dość ograniczone – dodał.
Wyzwania w implementacji paktu migracyjnego
Kwestia relokacji uchodźców i implementacji nowego paktu migracyjno-azylowego w UE również wzbudza kontrowersje. Kirkegaard wskazuje na trudności, jakie mogą napotkać instytucje europejskie w tym zakresie. – Co Komisja Europejska z tym zrobi? Powiedzmy sobie szczerze - nie sądzę, że Polska będzie jedynym krajem w Europie, który sprzeciwi się przyjęciu relokowanych azylantów. KE będzie miała wielkie trudności, aby doprowadzić do implementacji paktu migracyjnego, który został przyjęty w ubiegłym roku – przewiduje ekspert.
Ponadto, zauważa on, że KE jest pod presją ze strony krajów takich jak Włochy, Hiszpania czy Grecja, które oczekują wdrożenia paktu w celu podzielenia się ciężarem przyjmowania azylantów.
Ochrona granic UE a prawo do azylu
KE w swoim oświadczeniu podkreśliła konieczność ochrony granic UE, zwłaszcza w kontekście zagrożeń ze strony Rosji i Białorusi. Jednocześnie zaznaczyła, że państwa członkowskie muszą zapewnić dostęp do procedury azylowej. – UE musi chronić swoje granice, zwłaszcza z Rosją i Białorusią, czyli państwami, które w ciągu ostatnich trzech lat wywierały dużą presję na granice zewnętrzne, zagrażając bezpieczeństwu krajów członkowskich UE i całej Unii – podkreśla KE.
W obliczu tych wyzwań, sytuacja na granicach Polski staje się testem dla jedności i solidarności wewnątrz Unii Europejskiej. Jakie będą kolejne kroki KE i jak zareagują inne państwa członkowskie, pozostaje kluczową kwestią w nadchodzących miesiącach.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!
źródło: PAP
