Spis treści
"Apartamenty" w miejscu obiektów usługowych
W ramach inwestycji ma powstać hotel oraz pięć apartamentowców. W budynkach tych znajdują się lokale nazywane przez dewelopera “apartamentami inwestycyjnymi”. Tymczasem zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego w tym miejscu mogą powstawać wyłącznie obiekty usługowe. O takim przeznaczeniu terenu stanowi także wydane w 2020 roku pozwolenie na budowę.
- Pozwolenie obejmuje budowę obiektów kubaturowych związanych z turystyką i rekreacją, w tym hotelu wraz z towarzyszącą infrastrukturą taką jak drogi, ciągi piesze, kanalizacja, wodociągi, sieć elektroenergetyczna i cieplna - przekazał Piotr Sobczak, dyrektor Wydziału Urbanistyki i Architektury UMP.
Ponadto na tym terenie plan dopuszcza budowę obiektów towarzyszących jak restauracje, kawiarnie, obiekty odnowy biologicznej, obiekty turystyczne, rekreacyjne i sportowe na otwartym powietrzu.
To nie są mieszkania
Skoro plan zagospodarowania oraz pozwolenie na budowę nie pozwalają na budowę w tym miejscu mieszkań, to w takim razie czym są, szeroko reklamowane przez dewelopera, “apartamenty inwestycyjne”?
- Jest to projekt deweloperski, który w założeniu ma działać jak apartamenty wakacyjne pod wynajem. Właśnie z takim założeniem kupują u nas inwestorzy. W ramach oferty proponujemy także współpracę z firmą zarządzającą, która weźmie pod swoje skrzydła obsługę takiego wynajmu. Tego typu projekt można traktować jako inwestycję czy lokatę kapitału - odpowiada Bartosz Jatczak, dyrektor sprzedaży z firmy ArtBud Group.
Apartamenty te celowo są nazywane inwestycyjnymi, ponieważ zgodnie z przepisami nie można się tam wprowadzić i mieszkać na stałe. Nie można się tam także zameldować. Co prawda deweloper nie będzie tego w żaden sposób kontrolował, jednak informuje on swoich klientów, że mieszkanie na stałe w lokalach formalnie usługowych jest niezgodne z prawem.
- Od samego początku komunikujemy naszym klientom, że są to apartamenty inwestycyjne. Zgodnie z obowiązującymi przepisami nie są to lokale mieszkalne. Nie podpisujemy z klientami umów deweloperskich, a umowę na nieruchomości usługowe i jako takie je sprzedajemy. Mówimy o tym klientom na każdym kroku - podkreśla przedstawiciel dewelopera.
"Apartamenty inwestycyjne", czyli prawie jak hotel
Cena za metr kwadratowy lokalu, w zależności od wielkości, czy jego położenia w budynku zaczynają się od 15 tys. zł do 25 tys. zł netto za m kw. W budynkach znajdują się lokale od 37 m kw. do 137 m kw. Większość ma około 60 m kw.
- To ma być alternatywą dla najmu w typowym hotelu, skrojoną bardziej pod potrzemy najemców na krótki i średni termin. W tradycyjnym hotelu pokoje mają przeciętnie nieco ponad 20 m kw. Nasze apartamenty mają być uzupełnieniem oferty hotelu dla klientów premium szukających większego komfortu i metrażu. Jeżeli ktoś na pobyt w Poznaniu potrzebuje większy lokal, bo przyjeżdża z rodziną, albo chce wynająć apartament na kilka miesięcy, bo odwiedza stolicę wielkopolski cyklicznie w celach biznesowych, to Malta View oferuje lokale odpowiadające tego typu potrzebom. Takich lokali według nas w Poznaniu brakuje – dodaje Bartosz Jatczak.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Ogromny hotel nad Maltą w Poznaniu będzie wyższy niż powinie...
Turystyczna Wielkopolska - Leszno:
