- Kredyt na budowę jest bardzo zbliżony do zwykłego kredytu hipotecznego, a najważniejszą rzeczą jest porównywanie ofert w różnych bankach. Budowa domu trwa dość długo, czasami dwa, trzy lata więc długo płacimy koszt zabezpieczenia przejściowego. Do momentu, dopóki w księdze wieczystej nie pojawi się hipoteka, wpis na rzecz banku to musimy zwykle płacić podwyższone oprocentowanie - mówi Jarosław Sadowski, Expander.
Kolejnym ważnym krokiem jest oszacowanie ile wyniesie nas budowa domu, żebyśmy wiedzieli na jaką kwotę zaciągnąć kredyt.
- Dużo zależy od tego czy sami wszystko organizujemy, kupujemy materiały, zatrudniamy ekipę czy też bierzemy do tego firmę, która wszystko zrobi za nas - mówi J. Sadowski, Expander.
- Wiele osób robi poważny błąd idąc do banku, w którym od kilkunastu lat ma konto. Banki bardzo różnie podchodzą do kwestii przyznawania kredytów i możemy przepłacić nawet 70 tys. zł wybierając niewłaściwą ofertę - wyjaśnia J.Sadowski, Expander.
- Wiążemy się z bankiem i kredytem na kilkadziesiąt lat więc warto poświęcić tydzień, dwa tygodnie na sprawdzenie wszelkich możliwości i wybrać tą najlepszą ofertę - mówi Jarosław Mikołaj Skoczeń, Zastępca Redaktora Naczelnego Agencji Informacyjnej MarketNews24.
W debacie wzięli udział: Jarosław Sadowski, Expander; Rafał Schurma, Prezydent Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego PLGBC i prowadzący Jarosław Mikołaj Skoczeń, Zastępca Redaktora Naczelnego Agencji Informacyjnej MarketNews24.