Wizytę Króla Danii Fryderyka X w Szczecinie zaplanowano rok temu. Władze Szczecina i regionu zaprosiły go, bo to właśnie w województwie zachodniopomorskim na ponad 600 firm duńskich, które działają w Polsce, ponad połowa wybrała właśnie nasz region. Dziś w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza władze miasta i województwa spotkają się z przedstawicielami części z nich, jeszcze za nim do filharmonii przyjedzie JKM Fryderyk X. Będą rozmawiać o współpracy, która ma zaowocować jeszcze lepszym biznesem dla polskiej i duńskiej strony.
Król Danii Fryderyk X spotka się z nimi po uroczystym powitaniu. Te ma się odbyć w holu filharmonii, który właśnie na tę okazję zostanie przearanżowany - w miejscu szatni ma powstać specjalna scena, a szatnia znajdzie swoje miejsce w filharmonicznych kasach. Scena ma posłużyć nie tylko oficjalnym powitaniom, ale także dwóm ważnym wydarzeniom - podpisaniu umów - między Politechniką Morską, a duńskimi firmami o współpracy, zaproszeniu przez Duńczyków grupy saksofonistek szczecińskich do Kopenhagi i podpisaniu umowy o współpracy archeologicznej oraz odznaczeniu przez Marszałka Województwa odznaką Gryfa Pomorskiego mec. Andrzeja Preissa, konsula honorowego Królestwa Danii w Szczecinie. Wszyscy goście uraczeni zostaną małą kolacją i winem, ale będzie to "biesiada" na stojąco. Po czym Król Danii Fryderyk X na osobnym spotkaniu porozmawia z przedstawicielami duńskiego biznesu w Szczecinie i województwie.
Jutro z kolei JKM Fryderyk X dzień zacznie dość wcześnie. Najpierw od śniadania, na które prawdopodobnie zje swoje ulubione danie. Nad jego recepturą od tygodni pracowali kucharze z restauracji Renaissance w szczecińskim hotelu Radisson Blu.
Ćwiczyli przyrządzanie i podawanie tatara z avocado na różne sposoby. Czwartkowa i piątkowa wizyta Króla Danii jest bowiem dla całego obiektu bardzo prestiżowa i na pewno zapisze się na kartach historii hotelu.
Zresztą nie tylko hotelu. Historycy podkreślają, że w Szczecinie ostatni raz przyjmowany był jakikolwiek król jeszcze przed II wojną światową.
Króla Danii Fryderyka X co prawda szczecinianie znają, bo gościł u nas 10 lat temu, ale wtedy był księciem. Jednak to dzięki tamtej wizycie i szczególnie przyjaznym stosunkom z prezydentem Piotrem Krzystkiem możemy dziś gościć go ponownie w mieście.
JKM Fryderyka X nie trzeba było zbyt długo namawiać do przyjazdu do Szczecina. Zgodził się niemal od razu, choć jak zapadała decyzja o wizycie (prace związane z przyjazdem służby dyplomatyczne i Agencja Rozwoju Metropolii Szczecińskiej prowadziły prawie rok), ani prezydent Piotr Krzystek, ani sam Fryderyk X nie wiedzieli wtedy, że ranga tej wizyty będzie znacznie wyższa i wiąże się z dodatkowymi wymogami, choćby takim, że - zgodnie z protokołem dyplomatycznym - JKM Fryderyk X zanim przyjedzie do Szczecina musi najpierw odwiedzić Warszawę.
Zresztą to nie jedyne konieczne dyplomatyczne zachowania Króla i polskiej strony tej wizyty, które musiały ulec dodatkowemu uzgodnieniu, kiedy to 14 stycznia książę Fryderyk został Królem Danii Fryderykiem X.
- Trzeba było także wyraźnie wzmocnić ochronę Króla - mówią służby dyplomatyczne i przyznają, że zachowanie monarchy jest dla jego ochrony kłopotliwe, bo JKM lubi wyrwać się ni stąd, ni zowąd na miasto, by poznać i poczuć jego atmosferę.
Ale akurat to może się okazać nie lada gratką dla fanów Jej Królewskiej Mości, którzy mogą natknąć się na Króla Fryderyka X spacerującego po mieście.
Jednak nie mają prawie szans na takie spotkanie w piątek między godziną 9 a 13.
O godzinie 9 bowiem JKM Fryderyk X spodziewany jest na wyspie Gryfia (zwanej też Ostrowem Brdowskim), gdzie będzie świadkiem położenia kamienia węgielnego pod budowę fabrykę turbin wiatrowych Vestas. O godzinie 11 z kolei w Teatrze Polskim weźmie udział w konferencji "Wind, Waves and Wires" podczas której zostanie podpisany list intencyjny między Portem szczecińskim i Portem w Esbjerg. Konferencja skupi się na wykorzystaniu potencjału Morza Bałtyckiego dla rozwoju lokalnego.
Natomiast o godzinie 11:45, Fryderyk X spotka się w Willi Lentza z wojewodą, marszałkiem i prezydentem miasta, gdzie pewnie ku uciesze Ole Tofta, Ambasadora Królestwa Danii w Polsce - pokazane zostaną artefakty związane z obecnością Duńczyków na Pomorzu Zachodnim. Ambasador bowiem znany jest właśnie z tego, że szczególną uwagę przywiązuje do historii ale także archeologii i jest to jego prawdziwą pasją. Z kolei pasją Ambasadora Polski w Danii Antoniego Fałkowskiego są nowe technologie i... jazda na rowerze.
O godzinie 12.30 Król Danii Fryderyk X spodziewany jest w Koszarach Bałtyckich, czyli w siedzibie NATO, gdzie spotka się z duńskimi żołnierzami.
