- Prokurator przeprowadził oględziny z udziałem biegłego medycyny sądowej i nie znaleziono śladów udziału innych osób. Jutro 1 grudnia będzie przeprowadzona sekcja zwłok medyka - poinformował dziś popołudniu Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Lekarz najprawdopodobniej zmarł w nocy. Wiadomo, że około godziny 22. kontaktował się jeszcze z ordynatorem oddziału i poszedł do pokoju lekarskiego. Kiedy rano inny lekarz na Izbie Przyjęć potrzebował pilnej konsultacji już nie odbierał telefonu. Personel znalazł mężczyznę w pokoju. Podjęta reanimacji nie przyniosła rezultatu.
- Dlatego kluczowe w tej sprawie będą wyniki sekcji zwłok - podkreśla prok. Kopania.
Na razie w tej sprawie nie ma zbyt wielu informacji. Nie wiadomo także jak długo był w pracy zmarły lekarz. To wszystko ma wyjaśnić prokuratorskie śledztwo.
