Niestety wczorajszy lekki wzrost dzisiaj praktycznie już się nie liczył. We wtorek rynek od razu otworzył się znacznie poniżej wczorajszego zamknięcia. Udział naszych banków w indeksie WIG20 jest znaczący więc nic dziwnego, że z chwilą kiedy ich akcje mocno spadają ma to wpływ na cały wskaźnik.
- Jeśli zaś chodzi o sam indeks WIG Banki, to technicznie indeks ten zbliżył się dopiero do szczytów notowań z zeszłego roku. Odbicie od tego poziomu w górę dawałoby nadzieję na kontynuację wzrostów. Z kolei spadek poniżej jeszcze niezbyt wiele zmieni w obrazie technicznym tego indeksu. Dopiero zejście poniżej średniej SMA200 mogłoby być tutaj istotnym sygnałem – napisał Marcin Mierzwa analityk ze stooq.pl w swoim komentarzu.
Największe giełdowe banki zniżkowały dzisiaj o 3-5 proc., a wśród nich najsłabsze były właśnie Pekao, Alior i PKO BP. Również słabo zachowywał się Santander Bank Polska i mBank.
Inwestorzy najwyraźniej zorientowali się, że pokój w Ukrainie oddala się coraz bardziej. Dodatkowo korekta dosięgnęła także zachodnie rynki, które reagują także na ewentualne wyższe cła. Około godziny16:00 DAX zniżkował o 3,2 proc., FTSE tracił 1 proc., a CAC ponad 2 proc.
- Rynki dyskontują oddalającą się wizję zawarcia pokoju między Rosją a Ukrainą, po wydarzeniach weekendowych i fiasku rozmów o partnerstwie Stanów Zjednoczonych i Ukrainy. O ile w poniedziałek wydarzenia te wpływały pozytywnie na rynek europejski, szczególnie przez pryzmat sektora obronnościowego, o tyle dzisiaj na pierwszy plan wysuwa się ryzyko związane z ewentualnymi taryfami na Europę - powiedział PAP Biznes Michał Krajczewski, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego BM BNP Paribas.
Weszły w życie dziś 25-procentowe amerykańskie cła na towary z Meksyku i Kanady oraz 10-procentowa podwyżka ceł na towary z Chin.
- U nas występuje nie tylko ryzyko taryf, ale też ryzyko geopolityczne, związane z brakiem porozumienia w sprawie pokoju na Ukrainie. Ten czynnik wcześniej powodował, że WIG20 był jednym z silniejszych w Europie, więc tu potencjał do realizacji zysków jest większy - dodał Krajczewski.
Jego zdaniem, WIG20 wybił się z konsolidacji i znalazł się na poziomie poniżej 2.550 pkt.
- Jest to na razie realizacja zysków, schłodzenie rynku, ale istnieje ryzyko, że korekta może się rozwinąć. Jesteśmy w takim momencie, że trudno przewidywać co się wydarzy, bo zmienność informacji jest duża. Teraz dominują informacje negatywne, ale nie wiemy, kiedy to się odwróci. Wydaje się, że w krótkim terminie przeważać będzie sentyment negatywny - dodał Michał Krajczewski.
O ile z indeksu WIG20 żadna spółka nie wyszła na plus o tyle w mWIG40 około godziny 16:30 można było odnaleźć jedną i była nim GPW (+1 proc.). Z kolei w sWIG80 ponad 3 proc. zyskiwały dzisiaj akcje Asseco Business Solution, które pochwaliło się dobrymi wynikami i zapowiedzią sporej dywidendy.
Z kolei producent m. in. specjalistycznego sprzętu ochronnego, kamizelek kuloodpornych i innego asortymentu dla służb mundurowych czyli Lubawa rosła w tym czasie o ponad 7 proc. Na plusie był też Comp, Bioceltix i Cognor.
Ostatecznie indeks WIG20 zakończył sesję na poziomie 2499.54 pkt. co oznacza spadek o 3,92 proc.
Źródło:pap/stooq.pl/mk
Biznes
