Analityk zwrócił uwagę, że wtorkowe notowania na GPW skończyły się spadkami głównych indeksów.
- WIG20 stracił 0,87 procent przy niespełna 1,71 miliarda złotych obrotu, gdy indeks szerokiego rynku WIG spadł o 0,93 procent z licznikiem pokazującym 2 miliardy złotych - wyjaśnił.
Dodał, że to kolejny dzień ze słabością spółek bankowych: WIG-Banki oddał dziś 1,99 procent i 711 milionami złotych zebrał przeszło trzecią część aktywności rynku w Warszawie.
Finalnie WIG20 i WIG były indeksami z największymi spadkami w Europie. Miało na to wpływ m.in. osłabienie złotego. Ekspert wiąże to też z sytuacją w kraju.
- Zarówno słabości GPW, jak i złotego, trudno nie powiązać z efektami wyborów prezydenckich, które dziś zmaterializowały się zapowiedzią głosowania wotum zaufania dla rządu w Sejmie - przyznał Stańczak.
Głosowanie nad wnioskiem o wotum zaufania dla rządu ustalono na 11 czerwca, co może przynieść tydzień niepewności na giełdzie. Niepewność budzi kształt polityki gospodarczej i relacje nowego prezydenta z rządem.
- Częścią problemu są też próby wyceniania przez rynek przyszłej polityki NBP, która sama w sobie niesie czysto rynkowe ryzyko dla złotego i spółek bankowych będących centralną częścią najważniejszych indeksów parkietu warszawskiego - poinformował przedstawiciel DM BOŚ.
Źródło: PAP
