Spis treści
Zarzuty oszustwa i prania pieniędzy
Według prokuratury, Monika J. miała współuczestniczyć w procederze polegającym na wprowadzaniu użytkowników internetowego kantoru Cinkciarz.pl w błąd – w taki sposób, że podejmowali oni decyzje finansowe na niekorzyść własnego majątku. Kobieta usłyszała już zarzuty i – jak informują śledczy – przyznała się do winy oraz złożyła wyjaśnienia.
Śledztwo obejmuje również podejrzenia o pranie pieniędzy i dotyczy nie tylko spółki Cinkciarz.pl, ale także innych podmiotów z Grupy Conotoxia Holding. Prokuratura potwierdza, że postępowanie ma charakter rozwojowy.
– Podejrzanej Monice J. zarzucono współdziałanie w popełnieniu przestępstwa oszustwa polegającego na doprowadzeniu szeregu osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie przekraczającej 112 milionów złotych, poprzez wprowadzenie tych osób w błąd co do okoliczności mających znaczenie dla zawarcia umowy w aplikacji mobilnej Cinkciarz.pl., w tym co do faktycznego przeznaczenia środków finansowych, pozyskanych od pokrzywdzonych w ramach internetowej wymiany walut oraz z usług płatniczych i finansowania z tych środków, między innymi, działalności operacyjnej spółek wchodzących w skład Grupy Kapitałowej Conotoxia Holding – czytamy w komunikacie Prokuratury Regionalnej w Poznaniu.
Od lidera fintechu do wniosku o upadłość
– Monika J. przesłuchana przez prokuratora w charakterze podejrzanej przyznała się do popełnienia zarzuconego jej czynu i złożyła w sprawie obszerne wyjaśnienia. W pisemnym uzasadnieniu postanowienia Sądu o zastosowaniu wobec podejrzanej tymczasowego aresztowania, Sąd podzielił stanowisko prokuratora wskazując, iż zebrany dotychczas materiał dowodowy w dużym stopniu uprawdopodobnia fakt popełnienia przez Monikę J. zarzucanego jej przestępstwa i spełniona została ogólna przesłanka wskazana w treści art. 249 k.p.k. do stosowania środków zapobiegawczych. Jednocześnie Sąd uwzględniając wniosek prokuratora, podzielił jego stanowisko o istnieniu przesłanek szczególnych do zastosowania najsurowszego środka zapobiegawczego, a mianowicie w postaci obawy matactwa procesowego oraz obawy surowej kary – czytamy w dalszej części komunikatu.
Biznes

Jeszcze niedawno Cinkciarz.pl uchodził za przykład innowacyjnego podejścia do finansów i jednego z liderów polskiego sektora fintech. Po licznych skargach klientów, braku realizacji transakcji i interwencji Komisji Nadzoru Finansowego firma zaczęła zmagać się z poważnym kryzysem wizerunkowym i prawnym. Do sądu trafił już pierwszy wniosek o ogłoszenie upadłości kantoru internetowego, złożony przez jednego z poszkodowanych klientów.
Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w toku śledztwa wpłynęły ponad dwa tysiące zawiadomień – głównie od użytkowników platformy.