Spis treści
Jak przypomniano w komunikacie, w czasie pandemii koronawirusa to pracodawca w imieniu swojego ubezpieczonego pracownika, mógł dołączyć do zaświadczenia Z-3/Z-3a skan wniosku o zasiłek opiekuńczy Z-15A/Z-15B i poświadczyć przez siebie za zgodność z oryginałem. Było to jednak rozwiązanie wprowadzone na czas określony, dzisiaj już nie funkcjonuje.
Obecnie to osoba wnioskująca o zasiłek powinna dostarczyć do ZUS oryginał podpisanego wniosku Z-15A/Z-15B.
„Wielu pracodawców o tym nie wie”
– To pozwoli na uniknięcie długiego czekania na wypłatę – informuje Iwona Kowalska-Matis, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa dolnośląskiego, cytowana w komunikacie. – Niestety wielu pracodawców wnioskujących o tym nie wie. Wpływają do nas skany wniosków, a my musimy poprosić o dostarczenie oryginału. To trwa, a ubezpieczony czeka na zasiłek – przestrzega.
Rzeczniczka przypomina, że wniosek można wysłać pocztą tradycyjną, przynieść osobiście, ale najlepiej jest skorzystać ze swojego profilu PUE i przekazać Z-15A/Z-15B drogą elektroniczną z podpisem elektronicznym (np. korzystając z profilu zaufanego). Również pracodawca może przesłać do ZUS pocztą tradycyjną oryginał otrzymanego od pracownika wniosku.
Zasiłek opiekuńczy. Co zrobić, żeby go otrzymać?
Aby otrzymać zasiłek opiekuńczy, należy podlegać ubezpieczeniu chorobowemu; jest ono obowiązkowe dla osób zatrudnionych na umowę o pracę. W przypadku zatrudnienia na umowę zlecenie lub inną umowę agencyjną, ale też prowadzenia działalności gospodarczej, takie ubezpieczenie jest dobrowolne.
– Dzięki temu ubezpieczeniu zasiłek może dostać nie tylko osoba, która zachoruje, ale także wtedy, gdy musi zaopiekować się chorym członkiem rodziny, np. dzieckiem, małżonkiem, rodzicem, bratem czy teściową. Wówczas za czas opieki przysługuje zasiłek opiekuńczy – przypomniano.