Spis treści
W trzecim kwartale bieżącego roku ogłoszono 5067 upadłości konsumenckich, a wierzyciele niewypłacalnych dłużników stracili 146,5 mln zł – wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Ten rok może być rekordowy pod względem liczby bankructw. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy, oprócz trudnej sytuacji ekonomicznej wielu Polaków, może być uproszczenie procedur w związku z upadłością.
Rekordowa liczba upadłości konsumenckich w Polsce. Tylu Polaków zbankrutuje do końca roku
Liczba upadłości konsumenckich w Polsce w 2023 roku ciągle rośnie i po trzecim kwartale była wyższa niż po dziewięciu miesiącach ubiegłego roku. Jak wynika z danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej, do końca trzeciego kwartału 2023 r. upadłość konsumencką ogłosiło 15 594 osób. To prawie tyle samo, ile w całym roku 2022, kiedy bankructw było 15 622. Wszystko wskazuje na to, że do końca tego roku upadłość ogłosi łącznie 20 tysięcy Polaków. Tymczasem dotychczasowy rekord bankructw należy do 2021 r., kiedy to upadłość konsumencką ogłosiło 18 205 osób. Przez ostatnich osiem lat zbankrutowało łącznie 89 tys. osób.
Ile kosztuje ogłoszenie upadłości konsumenckiej?
Tak wysoka liczba upadłości konsumentów może budzić niepokój, tym bardziej, że ani warunki przejścia przez legalizację bankructwa ani koszty tego procesu w Polsce, na tle innych państw nie prezentują się korzystnie. Jak przypomina mec. Marek Stopczyński, który przeprowadza klientów przez taką procedurę, koszt ogłoszenia upadłości konsumenckiej naw Wisłą, to obecnie ok. 5 000 zł, do których należy dodać jednak koszty syndyka.
Sądziłeś, że zbankrutujesz i problem z głowy? Nic z tego
Prezes zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso Jakub Kostecki wyjaśnia, że do upadłości konsumenckiej doprowadza najczęściej wpadnięcie w spiralę zadłużenia.
Warto wiedzieć również:
W Polsce ogłoszenie bankructwa nie zamyka jednak sprawy – zauważają eksperci. Część długów jest co prawda umarzana, ale nie wszystkie. Wyłączeniu podlegają np. alimenty, które nadal trzeba spłacać. Majątek dłużnika jest licytowany, a jednocześnie sąd może nakazać bankrutowi spłatę pozostałej części zadłużenia nawet przez kolejnych lat. To nie jest idealny system.
Przepisy dotyczące upadłości konsumenckiej znów do zmiany?
Radca prawny Marek Stopczyński jako bliskie wzorcowych w kwestii upadłości konsumenckiej uznaje rozwiązania skandynawskie, nastawione na wsparcie człowieka. Im szybciej ktoś stanie na nogi, tym szybciej zacznie płacić podatki – wyjaśnia. Obywatel, któremu nie wyszło i upadł, powinien zatem móc liczyć na większe wsparcie państwa – sugeruje. Rzeczywiście np. system duński przewiduje nie jedno, ale parę procedur związanych z upadkiem konsumenckim. Najważniejsze jednak, że nawet po stracie wszystkiego, obywatel nie jest pozostawiony sam sobie. Ma gdzie mieszkać, a państwo pomaga mu znaleźć zatrudnienie, zgodne z jego kwalifikacjami.
