Jazda rowerem w stanie wskazującym nie będzie już powodem do tego, by odebrać kierującemu prawo jazdy. Wciąż jednak grozi nam za nią mandat. Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na fakt, że rower nie może być traktowany jak pojazd mechaniczny - w przypadku ukarania za wykroczenie polegające na prowadzeniu w stanie nietrzeźwości pojazdu innego niż mechaniczny, zakaz prowadzenia pojazdów, jaki może być orzeczony, nie dotyczy pojazdów mechanicznych. Zdaniem RPO treść środka karnego orzeczono w sposób sprzeczny ze wskazanym przepisem, co stanowiło jego rażące naruszenie, które miało istotny wpływ na treść orzeczenia - czytamy w uzasadnieniu wyroku.
Najważniejsze jednak jest ostatnie zdanie uzasadnienia. -Sąd Najwyższy potwierdził tym samym, że sądy nie mogą orzekać zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych wobec osób kierujących rowerem w stanie nietrzeźwości - czytamy. Oznacza to, że policja straci już możliwość karania pijanych rowerzystów zabraniem im uprawnień do prowadzenia samochodu.
