Nowe obowiązkowe wyposażenie samochodu od 1 kwietnia. Co to jest? System, który automatycznie wezwie pomoc w razie wypadku. Ma pozwolić kierowcy jednym przyciskiem połączyć się ze służbami ratowniczymi. Ale... nowe samochody będą przez to droższe.
System eCall jest związany z inicjatywą „eSafety”, która jest częścią kompleksowej strategii Komisji Europejskiej zachowania bezpieczeństwa na drogach i poprawy efektywności transportu w Europie. Zgodnie z założeniami Komisji, Rady, Parlamentu Europejskiego, Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego oraz Komitetu Regionów rozwinięcie obowiązkowego automatycznego powiadamiania eCall pozwoli na uniknięcie śmierci nawet 2500 osób rocznie.
Zmniejszy też skutki wypadków o co najmniej 15 proc.
Jak to działa? System eCall będzie umożliwiał ręczne lub automatyczne wezwanie pomocy, czyli za pomocą przycisku przez kierowcę (pasażerów) pojazdu lub automatyczne aktywowane - po zderzeniu, dzięki czujnikom zamontowanym w pojeździe. Łączność ze służbami zapewni karta sim, która będzie zamontowana w samochodzie przez producenta auta (nie trzeba będzie w żaden sposób jej aktywować, łączyć ze smartfonem itp).
Po uruchomieniu samochodowe urządzenie eCall połączy się przy użyciu sieci telefonii komórkowej ze służbami ratunkowymi. System eCall będzie się łączyć z operatorami numeru alarmowego 112. Dyspozytor połączy się z kierowcą, a jeśli ten nie zareaguje na połączenie, na miejsce zostaną wysłane pogotowie, straż pożarna i policja. Usługa eCall będzie dostępna za darmo. Jak pisze auto-swiat.pl - system eCall ma być standardowo montowany we wszystkich nowych samochodach osobowych (homologacja M1 – pojazdy wyposażone w nie więcej niż 8 miejsc siedzących oprócz fotela kierowcy) oraz dostawczych o dmc do 3,5 tony (homologacja N1). To oznacza, że przycisk „SOS” znajdziemy nie tylko – jak dotychczas – w samochodach najwyższych klas, lecz także w popularnych kompaktowych i miejskich oraz pojazdach dostawczych. Dla wielu kierowców taki lub podobny system nie jest zaskoczeniem.
Portal auto-swiat.pl przypomina, że na polskim rynku pierwszym rozwiązaniem zbliżonym do systemu eCall był Inteligentny System Ratunkowy, dostępny w autach marki Subaru od 2007 roku; Mercedes-Benz system eCall montuje we wszystkich modelach, Opel już od 2015 roku oferuje we wszystkich samochodach osobowych system OnStar, którego liczne usługi z zakresu komfortu i bezpieczeństwa obejmują m.in. automatyczne reagowanie na zderzenie oraz połączenie alarmowe 24 godziny na dobę, a Skoda oferuje system eCall jako opcję w większości nowych modeli, takich jak: Kodiaq, Karoq, Octavia FL, Rapid. Eksperci dodają, że, eCall można zainstalować także w samochodach sprzed kilku czy nawet kilkunastu lat. Wystarczy, że będą wyposażone w gniazdo zapalniczki, do którego można przymocować uniwersalny moduł, wyglądający jak zwykła ładowarka samochodowa. Przez obowiązkowy montaż systemu eCall nowe samochody będą droższe. O ile? Eksperci twierdzą, że niewiele. Ale o konkretach nikt jeszcze nie mówi.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
A po Świętach nie zapomnij: od 1 kwietnia zmiana w składce ZUS!
Z programu Mieszkanie Plus dostaniesz mieszkanie czynszowe i co miesiąc dopłatę
Dla połowy Polaków nie ma problemu zakupów w niedzielę, bo nie ruszają się z domu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?