OC drogie i jeszcze droższe. Rodziny domagają się odszkodowań za wypadki sprzed lat

Zbigniew Biskupski AIP
Jarosław Jakubczak
Kierowcy irytujący się na rosnące ceny polis OC powinni mieć świadomość jakie świadczenia są pokrywane przez ubezpieczycieli z ich bieżących składek. Coraz większy udział w tych wypłatach mają odszkodowania za ból i cierpienie dla rodzin śmiertelnych ofiar wypadków, które dopiero teraz, po kilkunastu latach występują o świadczenie. W ubiegłym roku było to aż pół miliarda złotych!

Już ponad jedna trzecia odszkodowań wypłacanych za szkody osobowe w Polsce dotyczy wypadków komunikacyjnych sprzed kilkunastu lat – wynika z najnowszego raportu UFG, wstępnie podsumowującego 2016 rok na rynku ubezpieczeń komunikacyjnych. Większość tych pieniędzy nie trafia bezpośrednio do rannych ofiar, lecz do bliskich osób, które zginęły w wypadku drogowym.

Prawo działa wstecz, kierowcy płacą za przeszłość

– Kierowcy irytujący się na rosnące ceny polis OC powinni mieć świadomość jakie świadczenia są pokrywane przez ubezpieczycieli z ich bieżących składek – mówi Elżbieta Wanat Połeć, prezes UFG. - Coraz większy udział w tych wypłatach mają odszkodowania za ból i cierpienie dla rodzin śmiertelnych ofiar wypadków, które dopiero teraz, po kilkunastu latach występują o świadczenie – wyjaśnia.

Czytaj też:
)d początku marca działa Krajowa Administracja Skarbowa. Ma nowe uprawnienia do kontroli podatkowej i celnej. Sprawdź jakie

Z danych wstępnych przesłanych dotychczas przez ubezpieczycieli do bazy polis komunikacyjnych UFG wynika, że w ubiegłym roku prawie 500 mln złotych wypłat - dotyczyło odszkodowań za wypadki, które wydarzyły się w okresie od 1997 roku do sierpnia 2008 roku i nie były uwzględnione przy ówczesnej kalkulacji składek. W 2016 roku świadczenia za szkody osobowe z późniejszych wypadków sięgnęły 1 mld złotych.

– Powraca więc pytanie czy stać nas, jako społeczeństwo, na płacenie bardzo wysokich zadośćuczynień – takiej niezdefiniowanej grupie osób bliskich – za śmierć poniesioną w odległej przeszłości – zwraca uwagę Sława Cwalińska Weychert, wiceprezes UFG. - Czy może jednak prawo nie powinno sięgać tak daleko wstecz, zwłaszcza gdy płacić mają za to wyłącznie dzisiejsi posiadacze pojazdów? No i czy można różnicować ofiary? Czy krąg osób najbliższych nie powinien być jednak określony również dla wypadków drogowych, tak jak to ma miejsce choćby w przypadku bliskich ofiar przestępstw? Czy też wycena zadośćuczynienia ma zależeć wyłącznie od zasobności portfela płatnika? – zastanawia się.

Zmiana prawa i rewolucyjne orzecznictwo sądów

Rosnące odszkodowania dla rodzin ofiar wypadków to efekt szeregu zmian w przepisach oraz orzecznictwa Sądu Najwyższego w latach 2007 i 2008, m.in.: poszerzających krąg osób uprawnionych do odszkodowań z komunikacyjnych polis OC oraz wydłużających – do dwudziestu lat - okres objęty odpowiedzialnością ubezpieczycieli.

Za tamte wypadki – nawet z końca lat dziewięćdziesiątych minionego wieku – płacą dziś kierowcy, w coraz wyższej składce za polisy OC dla swojego auta.

Przy czym przygotowywane są kolejne rozszerzenia odpowiedzialności ubezpieczycieli, nieuchronnie skutkujące dalszym wzrostem cen polis OC. Chodzi m.in. o pomysły resortu zdrowia na ponowne wprowadzenie tzw. podatku Religi, czy prace Senatu nad wypłatą świadczeń poza sumy gwarancyjne za wypadki z lat 90-tych. – A przecież nie istnieje taki system ochrony, który udźwignie wszystkie możliwe do wyobrażenia koszty. Zwłaszcza, że

jedynym źródłem finansowania świadczeń i odszkodowań w komunikacyjnym OC są składki ubezpieczeniowe, które będą musiały rosnąć wraz z kolejnymi obciążeniami odszkodowawczymi, nakładanymi na to ubezpieczenie – zaznacza wiceprezes Cwalińska Weychert.

Suma odszkodowań rośnie w tempie szalonym

Z najnowszego opracowania Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego – opartego o dane zaraportowane przez ubezpieczycieli do ogólnopolskiej bazy polis komunikacyjnych – wynika ponadto, że stale rośnie liczba wypłat z komunikacyjnego OC. W minionym roku ubezpieczyciele wypłacili świadczenia za rekordowe 1,5 miliona szkód, o 10 procent więcej niż rok wcześniej.
Łączna suma wypłaconych odszkodowań, raportowanych przez ubezpieczycieli do bazy – przekroczyła już 5,5 mld złotych. Należy zaznaczyć tu, że dane przesyłane do bazy OI UFG nie uwzględniają, znaczących kwot nierozerwalnie związanych z wypłatą odszkodowań, tj. - kosztów likwidacji szkód oraz rezerw na niewypłacone odszkodowania i świadczenia.

Obejrzyj:
Polskę zaproszono na spotkanie 20. najbogatszych państw świata w Baden-Baden. Czy to sukces PiS?

Jednocześnie w 2016 roku przybyło ponad 1,1 mln pojazdów z polisami OC. Oznacza to, że po polskich drogach mogło poruszać się w końcu minionego roku 22,936 mln pojazdów z ubezpieczeniem OC, o 5 procent więcej niż rok wcześniej.

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marcin23
Zastanawiam się nad tym czy ja młody 23 letni kirowca powinienem płacić 1600 pln OC za pierwszy samochód który kupiłem w ubieglym toku? Zastanawiam się czy uczciwe jest to że z tych pieniędzy wypłacane są odszkodowania dla poszkodowanych z lat 90-tych i wcześniej? Urodzilem się w 1993 roku i wychodzi na to że płace za wypadki spowodowane w czasie kiedy nie byłem kierowcą i siedzialem w szkolnej ławce. To tak jak z podatkiem klimatycznym w zakopanem PŁACĘ ZA COŚ CZEGO NIE MA. Kara się mnie za to że jestem kierowcą? Rodzi się pytanie czy to jeszcze prawo czy już patologia ?
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu