- Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przedstawiła kandydatów na nowych komisarzy
- Jedną z najbardziej odpowiedzialnych funkcji w Brukseli będzie pełnił Polak Piotr Serafin
- Przedstawiciele państw Europy Zachodniej zajmą się energetyką, klimatem i środowiskiem
- Bezpieczeństwo UE trafi w ręce Litwina. Rozczarowani podziałem stanowisk mogą się czuć Irlandczycy
Ursula Von der Leyen poinformowała, że Serafin będzie podlegać bezpośrednio jej, a nie jak pozostali komisarze jej sześciu zastępcom. To ważna uwaga, ponieważ taka zapowiedź świadczy o większej roli polskiego reprezentanta. Bezpośrednio przed szefową KE odpowiadać będą także Słowak Marosz Szefczovicz jako komisarz ds. handlu oraz Łotysz Valdis Dombrovskis jako komisarz ds. gospodarki, którzy w obecnej KE są zastępcami von der Leyen. Polak będzie za to odpowiedzialny za przygotowanie nowego wieloletniego budżetu UE, a także za zwalczanie oszustw oraz za unijną administrację. Na osłodę Europie Zachodniej przypadną kwestie związane z energią, klimatem i środowiskiem.
Czołowi polscy politycy koalicji rządzącej są zachwyceni wyborem Ursuli von der Leyen
Premier Donald Tusk uznał, że Serafin dostał „mocny portfel”, „czyli, mówiąc prościej: pieniądze, kadry i to, co lubimy najbardziej” – napisał na platformie X szef polskiego rządu, który już wcześniej zapowiadał, że Serafinowi przypadnie teka budżetowa.
Z wyboru zadowolony jest także szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski przebywający obecnie w Kiszyniowie.
– Polska dostała budżet, czyli dokładnie to, o co zabiegała, a wiemy, że rola komisarza ds. budżetu w konstruowaniu następnej siedmioletniej perspektywy budżetowej i tych kopert narodowych oraz podziału między fundusze strukturalne a centralne – to będą kluczowe decyzje, które wpłyną na to, ile dostatecznie pieniędzy trafi do Polski. Więc uważam, że mamy optymalne portfolio – powiedział dziennikarzom Sikorski.
Kim jest Piotr Serafin? Pracował już w Brukseli
Piotr Serafin to bliski współpracownik obecnego polskiego premiera Donalda Tuska. W latach 2008–2009 był podsekretarzem stanu w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej, a w 2010 objął funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, by po dwóch latach zostać sekretarz stanu w tym resorcie. Jego kariera nabrała prędkości w 2014 r. kiedy został szefem gabinetu ówczesnego przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska. Od 2020 do 2023 roku Serafin był dyrektorem w Sekretariacie Generalnym Rady UE odpowiedzialnym za transport, telekomunikację i energię. Już jednak 13 grudnia 2023 roku objął kierownictwo Stałego Przedstawicielstwa RP przy UE w Brukseli.
Piotr Serafin ma jednak także spore doświadczenie związane ze swoim najnowszym zadaniem. W lutym 2010 roku został zastępcą szefa gabinetu Janusza Lewandowskiego, komisarza Unii Europejskiej ds. budżetu.
Nowy gabinet szefowej KE to uosobienie parytetu na różnych poziomach
Szefowa KE Ursula Von der Leyen, przedstawiając skład Komisji, mówiła, że zależało jej na osiągnięciu równowagi płciowej oraz geograficznej w KE. Stąd trzech spośród sześciu jej przyszłych wiceprzewodniczących pochodzi z państw, które weszły do Wspólnoty „przed upadkiem żelaznej kurtyny”: Francuz Stephane Sejourne, Włoch Raffaele Fitto i Hiszpanka Teresa Ribera, jak również tych, których państwa włączyły się do UE później: Estonka Kaja Kallas, Finka Henna Virkunnen i Rumunka Roxana Minzatu.
Reprezentantka Estonii otrzymała jedną z najważniejszych funkcji. Co z rolą Węgra?
Kallas będzie szefową unijnej dyplomacji, co oznacza, że automatycznie zostanie wiceprzewodniczącą KE. Virkunnen zajmie się technologiami cyfrowymi, a Minzatu będzie odpowiadać za demografię i edukację. Włochowi Fitto przypadła polityka spójności, a bliski współpracownik Prezydenta Emmanuela Macrona Francuz Sejourne, będzie odpowiedzialny za wspólny rynek i przemysł.
Obecny komisarz ds. rozszerzenia Oliver Varhelyi otrzymał zdrowie. Węgier zajmie się też dobrostanem zwierząt na terenie Unii Europejskiej – poprzednio była to domena komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego. Pozostały obszar rolnictwa trafi do Luksemburczyka Christophe'a Hansena.
Hiszpanka będzie musiała wziąć odpowiedzialność za Zielony Ład i konkurencyjność
Duży i znaczący obszar będzie miała Hiszpanka Teresa Ribera, która jako wiceszefowa KE będzie odpowiedzialna nie tylko za czystą transformację (z Europejskim Zielonym Ładem włącznie), a także za politykę konkurencyjności. Za klimat odpowiedzialny będzie Holender Wopke Hoekstra, a za energię i mieszkalnictwo – Duńczyk Dan Joergensen. Środowisko i gospodarka wodna trafią do Szwedki Jessiki Roswall. Cypryjczyk Costas Kadis będzie odpowiadać za rybołówstwo i morza.
Bezpieczeństwo UE trafi w ręce kraju wschodniej flanki NATO. Nowe państwa członkowskie dostaną jednak dużo więcej
Z kolei reprezentantom Europy Środkowej przypadną m.in. obronność i rozszerzenie UE. Andrius Kubilius, były premier Litwy oraz europoseł, będzie komisarzem ds. obrony i przestrzeni kosmicznej. Komisarką ds. rozszerzenia odpowiedzialną także za wschodnie sąsiedztwo będzie była dziennikarka i ambasadorka Słowenii Marta Kos. Chorwatka Dubravka Szuica, która zostanie w KE na drugą kadencję, weźmie nowe stanowisko komisarz ds. Morza Śródziemnego oraz południowego sąsiedztwa UE. Czech Jozef Sikela będzie odpowiadać za współpracę międzynarodową, a Bułgarka Ekaterina Zachariewa – za badania i innowacje.
W Brukseli doszło do kilku niespodzianek. Zawiedzeni mogą się czuć Irlandczycy
Zaskoczeniem dla Irlandczyków mogło być przyznanie teki komisarza ds. sprawiedliwości i praworządności Michaelowi McGrathowi, bo tamtejsi komentatorzy mieli raczej nadzieję na silną tekę gospodarczą. – To bardzo ważne portfolio, a komisarz McGrath będzie w jego ramach odpowiadał także za sprawy konsumenckie – starała się uspokoić Wyspiarzy von der Leyen.
Jak dodała Ursula von der Leyen, ponad 20 państw członkowskich chciało otrzymać silne portfolio gospodarcze. – To nie było możliwe, bo nie mamy tylu tek. Trzeba było negocjować, a do tego zachować równowagę geograficzną w KE – wyjaśniła komisarz.
To jednak nie koniec niespodzianek. Zdziwienie wywołało także przyznanie teki migracyjnej Austriakowi Magnusowi Brunnerowi. Austria to państwo, które najczęściej bowiem zarzuca UE zbyt powolne działania w kwestii przepisów migracyjnych.
Pozostałe kandydatury nie wywołały już takich emocji: Portugalka Maria Luis Albuquerque ma odpowiadać za usługi finansowe, Belgijka Hadja Lahbib – za zarządzanie kryzysami, a Maltańczyk Glenn Micallef zajmie się kulturą i sportem. Ostatni nominat Grek Apostolos Dzidzikostas zajmie się turystyką i transportem
Kandydatury zgłoszone przez von der Leyen będzie musiał zaakceptować Parlament Europejski. Zanim dojdzie do głosowania, wszystkie wymienione osoby zostaną zaproszone do wysłuchania przed eurodeputowanymi.
Źródło: PAP
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!
Źródło: