PKB jako miernik rozwoju nie obejmuje wielu istotnych zjawisk gospodarczych i społecznych

W Polsce występują mniejsze nierówności niż w krajach z absolutnej czołówki Indeksu, np. w Niemczech czy Japonii, na co wpływ mogło mieć rozbudowanie systemu świadczeń socjalnych.
W Polsce występują mniejsze nierówności niż w krajach z absolutnej czołówki Indeksu, np. w Niemczech czy Japonii, na co wpływ mogło mieć rozbudowanie systemu świadczeń socjalnych. Marek Szawdyn
PKB jako miernik rozwoju nie obejmuje wielu istotnych zjawisk gospodarczych i społecznych. Wielu badaczy próbowało przygotować własne indeksy zrównoważonego wzrostu. Polski Instytut Ekonomiczny opracował własny Indeks Odpowiedzialnego Rozwoju, który bazuje na 3 filarach, 8 wskaźnikach i został przygotowany na rzetelnych danych dla 162 gospodarek świata. Liderami zestawienia zostały Szwajcaria, Norwegia i Szwecja, a Polska zajęła w nim 29. miejsce.

PKB to jeden z podstawowych mierników. Niestety analizuje on podaż, a nie dobrobyt. Nie uwzględnia nierówności, a przy tym pomija czynniki nieprodukcyjne.

- PKB nie uwzględnia dwóch kluczowych czynników z powodów definicyjnych. Nie uwzględnia nierówności oraz czynników nieprodukcyjnych, chociażby takich jak to, ze mamy ładny dzień za oknem. Jakiś wpływ na jakość życia ma tłumaczy w rozmowie z AIP Marek Lachowicz, Polski Instytut Ekonomiczny. - Dlatego zdecydowaliśmy się zaproponować pewną alternatywę, która będzie takie aspekty uwzględniała bardziej niż PKB- dodaje.

Indeks Odpowiedzialnego Rozwoju oparto na 3 filarach, które mierzą obecny dobrobyt, zdolność do kreacji dobrobytu w przyszłości oraz dobrostan wynikający z czynników pozapłacowych. Bazuje na 8 wskaźnikach, będących obiektywnymi statystykami pochodzącymi z bazy Banku Światowego oraz Światowej Organizacji Zdrowia.

Przeczytaj także:

Indeks obliczono łącznie dla 162 krajów i terytoriów. Średni PKB per capita w czołowej trzydziestce wynosi ok. 45 tys. USD, a jedynie w czterech państwach jest on mniejszy niż 25 tys. USD. Zestawieniu lideruje Szwajcaria, a kolejne dwa miejsca zajmują Norwegia i Szwecja. Polska plasuje się na miejscu 29., wyprzedzając takie kraje, jak Portugalia czy Chiny.

- Jak bardzo popularny będzie nasz indeks to się okaże. Natomiast był pisany, był konstruowany w taki sposób, żeby być indeksem maksymalnie przejrzystym, żeby nie zanudzać czytelnika opisami statystycznymi i ekonomicznymi. Po prostu to ma być proste, przejrzyste i łatwo zrozumiałe- mówi ekspert.

Polska w Indeksie Odpowiedzialnego Rozwoju

Główną siłą Polski są czynniki pozapłacowe: Polska jest krajem bezpiecznym, a oczekiwana długość życia jest wysoka. Pod tym względem nasz kraj wyprzedził nawet kraje z pierwszej dziesiątki, jak Finlandia czy Belgia. W filarach mierzących obecny dobrobyt i zdolność kraju do jego tworzenia w przyszłości, Polska plasuje się odpowiednio pod koniec trzeciej i na początku szóstej dziesiątki, natomiast w obu odnotowuje poprawę (2,3 proc. w II filarze i 0,7 proc. w III filarze w porównaniu do 2015 roku)- tłumaczy ekspert PIE.

W Polsce występują mniejsze nierówności niż w krajach z absolutnej czołówki Indeksu, np. w Niemczech czy Japonii, na co wpływ mogło mieć rozbudowanie systemu świadczeń socjalnych. Również oczekiwana długość życia stanowi powód do zadowolenia. Mimo że Polska nie osiągnęła jeszcze poziomu liderów, to w Grupie Wyszehradzkiej nieznacznie ustępuje jedynie Czechom. Na tle innych państw Europy Środkowej Polska wypada stosunkowo dobrze. Na wykresie przedstawiono porównanie wyników Polski we wszystkich trzech Filarach z innymi państwami Grupy Wyszehradzkiej. Kraje te są pod wieloma względami zbliżone do Polski, nie tylko z uwagi na czynniki gospodarcze, lecz także geograficzne i kulturowe. Polska w Indeksie zajmuje 29. miejsce, Czechy – 23., Słowacja – 27., a Węgry – 37.

- Mnie zaskoczyła jedna rzecz- jakość powietrza, która w mediach przedstawiana jest jako taki bardzo drażliwy temat. Rzeczywiście, jak się porównujemy do unii Europejskiej, to polska wypada źle. Jesteś,my gdzieś w ogonie. Natomiast jak się spojrzy na dane z całego świata, to nie jest aż tak tragicznie jakby mogło się wydawać słuchając tylko i wyłącznie tej narracji europejskiej. Chodzi mi o to, że kraje azjatyckie czy południowo- amerykańskie mają dużo gorsze powietrze niż my- podsumowuje Lachowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Główną siłą w Polsce są czynniki pozapłacowe.... i wszystko jasne. Biorą pieniądze z powietrza. Przyjmijcie do wiadomości, że ten mityczy PKB jest miernikiem fiskalizmu w Polsce a nie dobrobytu jego mieszkańców. Zresztą w tym całym arykule nie ma nico ludziach. Tylko indeksy, powietrze jacyś liderzy. Przecież to jest dehumanizacja, Żyjemy dzisiaj, żeby finansować te fantasmagorie.
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu