Tylko w samym IV kwartale 2020 r. wartość kredytów mieszkaniowych udzielonych przy wsparciu pośredników zrzeszonych w Związku Firm Pośrednictwa Finansowego(ZFPF) wyniosła aż 8,3 mld zł, co wskazuje na ogromne zainteresowanie produktami tego rodzaju. Z drugiej strony aż 45% konsumentów w naszym kraju przyznaje, że ich dochody zmniejszyły się w wyniku pandemii, a tylko 1% badanych zauważył więcej gotówki w portfelach. W konsekwencji spadła siła nabywcza naszego społeczeństwa.
W 2020 r. Rada Polityki Pieniężnej aż trzykrotnie obniżała wysokość stóp procentowych, dzięki czemu nasza gospodarka miała lepiej poradzić sobie z negatywnymi skutkami pandemii Covid-19. W konsekwencji do rekordowo niskiego poziomu spadło oprocentowanie kredytów hipotecznych, co sprawiło, że stały się one wyjątkowo tanie, a zakup mieszkania na wynajem wyjątkowo opłacalną inwestycją i to mimo pandemii.
Problemem jest także pogorszenie się zdolności kredytowej wielu osób. Co zrobić, by ją szybko poprawić i zwiększyć szanse na otrzymanie kredytu hipotecznego na kupno własnego mieszkania? Podpowiadają eksperci ZFPF.
O zdolności kredytowej słyszał zapewne każdy, kto zastanawiał się nad wzięciem kredytu lub starał się o pożyczkę. Jest ona podstawową informacją dla banku o potencjalnym kredytodawcy. Na jej podstawie bank ocenia, czy klient ma możliwość terminowanego wywiązania się ze zobowiązania, czyli mówiąc inaczej – czy jego sytuacja finansowa jest na tyle stabilna, by mógł bez przeszkód spłacać kredyt. Zdolność kredytowa jest kwestią zmienną, bo wpływa na nią wiele czynników, m.in. wysokość otrzymywanych dochodów, miesięczne wydatki, obecnie spłacane zobowiązania, itp. A jeżeli zmienia się w czasie, to do pewnego stopnia można nią kierować.
Przede wszystkim można ją poprawić, by mieć większe szanse na otrzymanie środków z kredytu. Wystarczy 6 prostych kroków.
