Co piąty ceni w obecnym mieszkaniu ciszę i spokój. Ponad 15 proc. przyznaje, że w obecnym domu czuje się po prostu bezpiecznie, 12 proc. podkreśla, że zna okolicę, sąsiadów, sklepiki, placówki pocztowe i inne miejsca, które ułatwiają codzienne życie, a 9 proc. deklaruje, że ceni obecne lokum za piękną okolicę, tereny zielone lub ogródek.
Seniorzy ostrożni w sprawach mieszkaniowych - emeryci chcą zostać na starych śmieciach
Blisko 80 proc. seniorów deklaruje, że nie myśli o zmianie dotychczasowego lokum. Fundusz Hipoteczny DOM zapytał ponad 140 osób w wieku 65-75 lat, czy chciałyby sprzedać swoją dotychczasową nieruchomość i przeprowadzić się do nowego (np. mniejszego) mieszkania celem zyskania pieniędzy na tej zamianie.
Skarżą się na sąsiadów a nie kłopoty finansowe
W obecnej sytuacji rynkowej, wzrost cen na rynku mieszkaniowym będzie bił kolejne rekordy, a czas oczekiwania na specjalistów chociażby od remontów i wykończeń będzie się wydłużyłał. O ile kilkanaście lub nawet kilka lat temu zamiana mieszkania na mniejsze była dobrym pomysłem na nadwyżkę finansową i dodatkowe pieniądze do emerytury, o tyle teraz warto rozważyć wszystkie za i przeciw przed podjęciem takiej decyzji.
Aż 40 proc. seniorów twierdzi, że w obecnym mieszkaniu nic im nie przeszkadza. Wśród rzeczy, które powodują, że mieszkanie we własnym lokum bywa jednak uciążliwe są przede wszystkim sąsiedzi (tak odpowiedziało 15 proc. ankietowanych), brak remontu i odpowiednich udogodnień, które ułatwiłyby życie osoby starszej (13 proc.), brak windy (7 proc.), zbyt duży hałas (7 proc.), brak parkingu (6 proc.), wysokie rachunki za media (6 proc.).
Zamiana droższa niż kiedyś
– Zamiana mieszkania na mniejsze, w przypadku osoby starszej, jest mniej opłacalna ekonomicznie niż kilkanaście lat temu. Kosztuje też dużo nerwów i czasu. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w pandemii (gdy porównamy II kwartał 2020 do analogicznego okresu w 2021) ceny mieszkań wzrosły o 8,3 proc. Ruch na rynku mieszkaniowym oznacza również większe koszty związane z formalnościami, podatkami, a także urządzeniem nowego lokum. W pandemii poszybowały też ceny związane z remontami, wykończeniówką, prozaiczny transport wyposażenia istotnie podrażał, a koszty prac budowlanych od stycznia do października 2021 roku wzrosły w niecały rok o ok. 10 proc., czyli znacznie szybciej od inflacji - mówi Robert Majkowski, Prezes Funduszu Hipotecznego DOM.
- Z naszych badań opinii wynika zresztą, że seniorzy wcale nie palą się do zmieniania lokum na starość. W obecnych mieszkaniach czują się bezpiecznie, znają okolicę, sąsiadów. Jak sami powtarzają: starych drzew się nie przesadza. Lepszym sposobem na podreperowanie domowego budżetu i zyskanie nadwyżki finansowej jest renta dożywotnia. Dzięki temu rozwiązaniu można mieszkać w obecnym lokum do końca życia, a zyskuje się dodatkową gotówkę do emerytury – dodaje Robert Majkowski.
