Polska śpi na zielonym złocie. Marnujemy wielką szansę

Grzegorz Gajda
Wideo
od 7 lat
Ciągle czekamy na biometanową rewolucję. Mamy jedne z największych w Europie zasobów substratu i tylko 300 biogazowni, które produkują 2,4 TWh prądu. Niemcy robią to lepiej: 10 000 biogazowni i ok. 5 GW mocy elektrycznej. Biogaz to jedyne stabilne, odnawialne źródło energii. Polska mogłaby produkować 9 miliardów metrów sześciennych biometanu rocznie, co stanowiłoby ponad 50% krajowego zapotrzebowania na gaz – mówi Marcin Orłowski, prezes Galia Green Power.

Spis treści

Czym jest biometan?

Biometan to gaz odnawialny o składzie niemal identycznym z gazem ziemnym – w ponad 97% składa się z metanu. Powstaje poprzez oczyszczanie biogazu, który uzyskuje się w procesie fermentacji beztlenowej bioodpadów, odpadów rolniczych oraz przemysłu rolno-spożywczego. Oznacza to, że biometan nie tylko dostarcza energii, ale również przyczynia się do redukcji odpadów, wspierając gospodarkę obiegu zamkniętego. Co ciekawe – Polska ma najwięcej w Europie substratu do produkcji. To nasze bogactwo naturalne.

Biometan jest jedynym stabilnym, odnawialnym źródłem

Jednym z głównych atutów biometanu jest jego stabilność. W przeciwieństwie do energii wiatrowej i słonecznej, które są zależne od warunków pogodowych, biogazownie i biometanownie mogą działać przez 98% roku. To czyni je wyjątkowym źródłem odnawialnej energii, które może zapewnić ciągłość dostaw i uniezależnić Polskę od importu gazu.

– To zielone paliwo produkowane, z lokalnych zasobów, z odpadów. Świetnie się wpisuje w gospodarkę obiegu zamkniętego, i on może płynąć w tych samych rurach, w których płynie dzisiaj gaz w Polsce. Zwracam uwagę, że to jedyne źródło odnawialne, które jest stabilne. Instalacje pracują przez 98% czasu. Te pozostałe 2% jest potrzebne wyłącznie na niezbędne przeglądy i naprawy instalacji – mówi Marcin Orłowski, prezes Galia Green Power.

Potencjał produkcji biometanu w Polsce

Obecnie w Polsce działa jedynie 300 biogazowni, ponadto nie ma ani jednej dużej biometanowni, która wtłaczałaby gaz do sieci. Tymczasem szacuje się, że Polska mogłaby produkować nawet 9 miliardów metrów sześciennych biometanu rocznie, co stanowiłoby ponad 50% krajowego zapotrzebowania na gaz. Nawet osiągnięcie poziomu 4 miliardów m3 pozwoliłoby znacząco zmniejszyć zależność od importu surowca z zagranicy.

– Surowcem do produkcji są odpady, fachowo w naszej branży nazywane substratami. Najpowszechniejszym w Polsce jest wywar pogorzelniany, ale również gnojowica, czyli typowe odpady rolne z hodowli krów, świń, czy też kur. Mamy ich bardzo dużo. Polska trzecim w Europie producentem mleka, a odpady z mleczarni są świetnym substratem do produkcji biogazu, ponieważ efektywnie fermentują. W jednej tonie takiego substratu jest bardzo duża zawartość metanu – wylicza Marcin Orłowski.

Dlaczego biometan nie jest jeszcze powszechny?

Pomimo licznych zalet, biometan nie zdobył jeszcze dużej popularności w Polsce.

– O biogazie i o biometanie mówi się bardzo mało. Do tej pory nie było żadnych systemów wsparcia, które by spowodowały, że biometan by się upowszechnił – mówi Marcin Orłowski.

Wynika to z kilku powodów:

  • Brak systemów wsparcia – przez lata nie istniały mechanizmy dotacyjne, które zachęcałyby inwestorów do budowy biometanowni.

  • Długi proces administracyjny – uzyskanie pozwoleń na budowę biometanowni trwa średnio 4 lata, co skutecznie hamuje rozwój branży.

  • Niska świadomość społeczna – zarówno społeczeństwo, jak instytucje finansowe i administracja państwowa wciąż mają ograniczoną wiedzę na temat korzyści płynących z biometanu.

– Trudno zrozumieć, dlaczego nie chcemy wykorzystać lokalnych zasobów by produkować gaz u siebie, a nie importować go ze Stanów Zjednoczonych, Norwegii, czy też z Kataru – dziwi się Marcin Orłowski.

Wszyscy inni wspierają metan

Kraje takie jak Niemcy, Francja czy Włochy intensywnie rozwijają produkcję biometanu. We Francji działa 730 biometanowni, a co tydzień otwierane są dwie nowe. W Danii 50% gazu w sieci to biometan, co pokazuje, jak duży potencjał drzemie w tej technologii. W Polsce kluczowe będą zmiany legislacyjne i finansowe, które mogą pobudzić rozwój rynku. Planowane wprowadzenie systemu wsparcia na wzór włoskiego może sprawić, że już w najbliższych latach sektor biometanu nabierze tempa.

Unijne i krajowe regulacje

W 2023 roku w Polsce wprowadzono system wsparcia dla biometanu do małych instalacji (wielkość do 1 MWe). Aktualnie rząd pracuje na systemem aukcyjnym dla instalacji powyżej 1 MWe. Dyrektywy UE nakładają cele dotyczące udziału biogazu w miksie energetycznym i dekarbonizacji. Repower EU, czyli plan mający przyspieszyć przejście na czystą energię, zakłada 35 mld m3 biometanu w Europie w 2030 roku. Polska powinna być istotnym uczestnikiem tego rynku.

Biogaz i biometan mają ogromny potencjał w transformacji energetycznej i gospodarce obiegu zamkniętego. Pomimo istniejących barier, ich rozwój staje się coraz bardziej opłacalny i konieczny z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego, ochrony środowiska oraz innowacji technologicznych. Kluczowe będzie zapewnienie stabilnych regulacji, wsparcia finansowego i skutecznej współpracy międzysektorowej, aby w pełni wykorzystać potencjał tego zielonego paliwa. Biometan to nie tylko ekologiczna, ale także ekonomicznie uzasadniona alternatywa dla gazu kopalnego.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu