Dynamiczny rozwój dzięki KPO
Polska w ciągu ostatniego roku złożyła pięć wniosków o płatność z KPO, co jest wynikiem bezprecedensowym na tle innych krajów europejskich. – Nigdzie w Europie nikt nie działał w takim tempie. Wypłaty za pierwsze trzy wnioski, w wysokości 67 miliardów złotych, są już w Polsce –powiedziała Pełczyńska-Nałęcz w wywiadzie dla portalu money.pl.
Obecnie Polska czeka na kolejne 30 miliardów złotych. Minister zaznaczyła, że środki z KPO nie są przypisane do konkretnych projektów, co daje elastyczność w ich wykorzystaniu na aktualnie realizowane inwestycje.
–Na przyszły rok planujemy inwestycje o wartości około 90 mld zł. To będzie bardzo inwestycyjny rok, ponieważ KPO wchodzi w fazę dynamicznej realizacji – zaznaczyła.
Reforma rynku pracy
Rząd zdecydował się na rezygnację z jednego z tzw. kamieni milowych KPO, dotyczącego oskładkowania umów śmieciowych. Zamiast tego, proponowane są inne reformy, które mają być korzystniejsze dla polskiego rynku pracy.
–W zamian proponujemy inne reformy, które zdaniem rządu są korzystniejsze dla polskiego rynku pracy – powiedziała minister.
Planowane jest wzmocnienie uprawnień Państwowej Inspekcji Pracy, która ma otrzymać kompetencje do przekształcania umów w etaty. – W połowie stycznia rozpocznie się krótka rewizja KPO, która ma na celu modyfikację zapisów i umożliwienie realizacji złożonych wniosków na nowych zasadach – dodała.
Korekta planu CPK
Minister Pełczyńska-Nałęcz odniosła się również do planu budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Program inwestycyjny CPK został zmieniony, a jego ukończenie przesunięto z 2030 na 2032 rok.
– Program inwestycyjny CPK jest zmieniany. W poprzedniej wersji miał być ukończony do 2030 roku, teraz przesunięto horyzont czasowy do 2032 roku – przypomniała.
Zmiany dotyczą również finansowania poszczególnych komponentów projektu. – Poprzednia wersja zakładała 71 miliardów na część kolejową, nowa to 77 miliardów – dodała minister.
Wyzwania w inwestycjach kolejowych
Jednym z kluczowych elementów jest inwestycja w linię Y, czyli szybkie połączenie Warszawa-Łódź-Poznań-Wrocław. Inwestycja ta zostanie zwiększona o 15 miliardów złotych, podczas gdy inwestycje w połączenia subregionalne zostaną znacząco zmniejszone.
– Jednocześnie następuje bardzo duże zwiększenie inwestycji w linię Y, czyli szybkie połączenie Warszawa-Łódź-Poznań-Wrocław, to o 15 miliardów więcej - i znaczące zmniejszenie inwestycji w połączenia subregionalne - tu mamy zejście z 10,5 do 1,6 miliardów –zaznaczyła.
Minister podkreśliła potrzebę równoległej budowy linii Y i połączeń do miast regionalnych, aby uniknąć koncentracji wzrostu wyłącznie w wielkich metropoliach. – Albo pozwolimy, by bieguny wzrostu były wyłącznie w wielkich metropoliach, albo utrzymamy wiele biegunów wzrostu - to około 40 miast subregionalnych i w efekcie także ich otoczenie – powiedziała Pełczyńska-Nałęcz.
– Jednym z kluczowych czynników jest zapewnienie szybkiej komunikacji między tymi miastami a metropoliami – podkreśliła minister.
Zwiększenie inwestycji na szybkie połączenia między metropoliami przy jednoczesnym zmniejszeniu inwestycji w połączenia subregionalne budzi obawy o pogłębienie nierówności rozwojowych. Minister Pełczyńska-Nałęcz wskazała na potrzebę zrównoważonego rozwoju, który uwzględniałby zarówno potrzeby dużych miast, jak i mniejszych ośrodków regionalnych.
źródło: PAP
