Spis treści
Decyduje negatywna rekomendacja CBA
Według dostępnych informacji, problem dotyczy blisko 2 tysięcy firm, które otrzymały negatywną rekomendację Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Wielu przedsiębiorców nie jest jednak świadomych powodów takiej oceny, co budzi ich niepokój, wręcz poczucie niesprawiedliwości. Podkreślają oni, że działali zgodnie z regulaminem i przepisami obowiązującymi w czasie pandemii.
Rada Przedsiębiorczości wyraziła zaniepokojenie masowym kierowaniem pozwów przez PFR na podstawie nieujawnionych ocen i rekomendacji CBA. Podkreślono, że każda procedura powinna zapewniać przejrzystość oraz możliwość ochrony praw przedsiębiorców, a brak dostępu do informacji o przyczynach negatywnych ocen podważa zaufanie do instytucji publicznych.
Apelujemy do Rządu o pilne podjęcie działań, które pozwolą zainteresowanym przedsiębiorcom korzystać z prawa do obrony ich interesów w relacjach z Polskim Funduszem Rozwoju, oraz przed sądami i innymi organami władzy publicznej. – czytamy w stanowisku Rady Przedsiębiorczości.
Najwyższa Izba Kontroli również zwróciła uwagę na procedury zwrotu subwencji i zapowiedziała przeprowadzenie kontroli w tej sprawie. Celem jest ocena skali zjawiska oraz ewentualnych nieprawidłowości w działaniach PFR.
Geneza tarczy finansowej 1.0 i 2.0.
Tarcza finansowa 1.0 została uruchomiona przez rząd polski wiosną 2020 roku jako reakcja na szybkie rozprzestrzenianie się pandemii COVID-19 i wprowadzenie obostrzeń, które negatywnie wpłynęły na działalność wielu przedsiębiorstw. Program był częścią szerszego planu pomocowego, mającego na celu wsparcie płynności firm, szczególnie tych z sektorów najbardziej dotkniętych kryzysem, takich jak turystyka, handel czy gastronomia. Przedsiębiorcy mogli ubiegać się o subwencje, które w zależności od wielkości firmy i liczby zatrudnionych pracowników, miały różną wysokość.
W marcu 2021 roku, kiedy pandemia wciąż trwała, rząd uruchomił tarczę finansową 2.0, rozszerzając program o dodatkowe mechanizmy pomocowe. Dzięki niej przedsiębiorcy mogli liczyć na dalsze wsparcie, jednak z pewnymi dodatkowymi wymogami, mającymi na celu lepsze monitorowanie realnych potrzeb firm. Tarcza ta była bardziej złożona i obejmowała szerszy wachlarz działań wspierających m.in. mikroprzedsiębiorców i małe firmy.
Warunki umorzenia subwencji
Jednym z głównych elementów tarczy finansowej było umorzenie części subwencji, pod warunkiem spełnienia określonych warunków. Przedsiębiorcy, którzy otrzymali wsparcie, mieli obowiązek udowodnić, że spełniają określone kryteria. Zgodnie z zapisami w umowach, musieli wykazać, że ich działalność została poważnie dotknięta pandemią oraz że utrzymali minimalną liczbę zatrudnionych pracowników przez określony czas, w przeciwnym razie byliby zobowiązani do zwrotu przyznanych środków. PFR zastrzegł sobie prawo do przeprowadzenia kontroli w każdej chwili, co oznaczało, że fundusz mógł żądać zwrotu subwencji, jeśli stwierdził, że warunki umowy nie zostały spełnione.
Wielu przedsiębiorców, którzy otrzymali pozwy, podkreśla, że działali zgodnie z regulaminem i przepisami obowiązującymi w czasie pandemii. Wskazują, że subwencje zostały wykorzystane na utrzymanie miejsc pracy oraz pokrycie kosztów stałych, a obecne żądania zwrotu środków są dla nich zaskoczeniem i stanowią poważne obciążenie finansowe.
Nie ulega wątpliwości, że większość pozwów nie ma uzasadnienia ani faktycznego, ani prawnego. Warto jednak pamiętać, że sam pozew nie stanowi jeszcze wyroku, a przedsiębiorcy, którzy zostali pozwani, mają pełne prawo do obrony swoich interesów. W takich sprawach kluczowe jest podjęcie działań prawnych w odpowiednim czasie, aby nie dopuścić do niekorzystnych konsekwencji – mówi mecenas Karolina Pilawska, z kancelarii Pilawska Zorski Adwokaci.
Przedsiębiorcy mają prawo bronić swoich interesów
Ważne, aby w przypadku otrzymania pozwu niezwłocznie podjąć odpowiednie kroki prawne, takie jak wniesienie sprzeciwu czy przedstawienie dowodów na spełnienie warunków umorzenia subwencji. Brak reakcji może skutkować uprawomocnieniem nakazu zapłaty i wszczęciem egzekucji.
Najważniejszą kwestią w takiej sytuacji jest reakcja przedsiębiorcy na pozew. Z reguły, wraz z pozwem sąd doręcza nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, co daje przedsiębiorcy jedynie 2 tygodnie na wniesienie sprzeciwu i powołanie swojej argumentacji i dowodów. Przedsiębiorca, który nie podejmie działań w tym terminie, ryzykuje uprawomocnienie się nakazu zapłaty i egzekucję należności. W związku z tym, niezbędne jest podjęcie szybkiej reakcji, czyli wniesienie sprzeciwu od nakazu zapłaty, a także przygotowanie skutecznej obrony w sądzie. Podstawą obrony powinna być przede wszystkim dokładna dokumentacja dotycząca wykorzystania subwencji zgodnie z przeznaczeniem, a także spełnienia przez przedsiębiorcę wszystkich warunków skorzystania z tarczy antykryzysowej – mówi Karolina Pilawska.
Przedsiębiorcy powinni przedstawić zestawienie rozliczeń, w którym wykazują, że subwencje zostały użyte na pokrycie kosztów stałych działalności, utrzymanie miejsc pracy lub inne dozwolone wydatki, zgodnie z zasadami określonymi przez PFR.
Przewidywane konsekwencje dla przedsiębiorców
Pozwy PFR mogą mieć poważne konsekwencje dla polskich przedsiębiorców. W przypadku, gdy Fundusz wygra sprawy sądowe, przedsiębiorcy mogą być zmuszeni do zwrócenia całych subwencji, co będzie stanowić ogromny problem dla wielu firm, które nadal walczą z kryzysem ekonomicznym wywołanym pandemią. W przypadku przegranej PFR, przedsiębiorcy będą mogli liczyć na utrzymanie subwencji, a sprawy te mogą stanowić precedens w kwestii dalszej kontroli i regulacji dotyczących pomocy publicznej w przyszłości.
Obecnie trwają analizy i kontrole mające na celu wyjaśnienie zasadności działań PFR oraz zapewnienie transparentności w procesie dochodzenia zwrotu subwencji. Przedsiębiorcy oczekują klarownych informacji dotyczących przyczyn żądań zwrotu oraz możliwości skutecznej obrony swoich praw.
Sprawy sądowe związane z tarczą finansową 1.0 i 2.0 stają się coraz bardziej powszechne, a przedsiębiorcy muszą przygotować się na możliwe konsekwencje prawne związane z roszczeniami PFR o zwrot subwencji. Pozwy te stanowią nie tylko wyzwanie dla przedsiębiorców, ale także dla systemu prawnego, który będzie musiał wypracować jednolitą praktykę orzeczniczą w tej kwestii. Niezależnie od wyniku, te sprawy mogą mieć istotne znaczenie w kontekście przyszłych programów pomocowych, a także wpłynąć na sposób, w jaki w przyszłości udzielane będą subwencje czy inne formy wsparcia finansowego przedsiębiorcom – podsumowuje mecenas Pilawska.
