Polski Fundusz Rozwoju żąda zwrotów dotacji. Jak przedsiębiorcy mogą się bronić? Ważna jest szybka reakcja

Grzegorz Gajda
Przedsiębiorcy mogą się bronić przed sądem
Przedsiębiorcy mogą się bronić przed sądem arc CBA
Polski Fundusz Rozwoju złożył liczne pozwy przeciwko przedsiębiorcom, którzy otrzymali subwencje w ramach tarcz finansowych 1.0 i 2.0 podczas pandemii COVID-19. PFR domaga się zwrotu tych środków, argumentując, że niektóre firmy nie spełniły warunków uprawniających do otrzymania lub umorzenia środków. Konsekwencje dla przedsiębiorców mogą być poważne.

Spis treści

Decyduje negatywna rekomendacja CBA

Według dostępnych informacji, problem dotyczy blisko 2 tysięcy firm, które otrzymały negatywną rekomendację Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Wielu przedsiębiorców nie jest jednak świadomych powodów takiej oceny, co budzi ich niepokój, wręcz poczucie niesprawiedliwości. Podkreślają oni, że działali zgodnie z regulaminem i przepisami obowiązującymi w czasie pandemii.

Rada Przedsiębiorczości wyraziła zaniepokojenie masowym kierowaniem pozwów przez PFR na podstawie nieujawnionych ocen i rekomendacji CBA. Podkreślono, że każda procedura powinna zapewniać przejrzystość oraz możliwość ochrony praw przedsiębiorców, a brak dostępu do informacji o przyczynach negatywnych ocen podważa zaufanie do instytucji publicznych.

Apelujemy do Rządu o pilne podjęcie działań, które pozwolą zainteresowanym przedsiębiorcom korzystać z prawa do obrony ich interesów w relacjach z Polskim Funduszem Rozwoju, oraz przed sądami i innymi organami władzy publicznej. – czytamy w stanowisku Rady Przedsiębiorczości.

Najwyższa Izba Kontroli również zwróciła uwagę na procedury zwrotu subwencji i zapowiedziała przeprowadzenie kontroli w tej sprawie. Celem jest ocena skali zjawiska oraz ewentualnych nieprawidłowości w działaniach PFR.

Geneza tarczy finansowej 1.0 i 2.0.

Tarcza finansowa 1.0 została uruchomiona przez rząd polski wiosną 2020 roku jako reakcja na szybkie rozprzestrzenianie się pandemii COVID-19 i wprowadzenie obostrzeń, które negatywnie wpłynęły na działalność wielu przedsiębiorstw. Program był częścią szerszego planu pomocowego, mającego na celu wsparcie płynności firm, szczególnie tych z sektorów najbardziej dotkniętych kryzysem, takich jak turystyka, handel czy gastronomia. Przedsiębiorcy mogli ubiegać się o subwencje, które w zależności od wielkości firmy i liczby zatrudnionych pracowników, miały różną wysokość.

W marcu 2021 roku, kiedy pandemia wciąż trwała, rząd uruchomił tarczę finansową 2.0, rozszerzając program o dodatkowe mechanizmy pomocowe. Dzięki niej przedsiębiorcy mogli liczyć na dalsze wsparcie, jednak z pewnymi dodatkowymi wymogami, mającymi na celu lepsze monitorowanie realnych potrzeb firm. Tarcza ta była bardziej złożona i obejmowała szerszy wachlarz działań wspierających m.in. mikroprzedsiębiorców i małe firmy.

Warunki umorzenia subwencji

Jednym z głównych elementów tarczy finansowej było umorzenie części subwencji, pod warunkiem spełnienia określonych warunków. Przedsiębiorcy, którzy otrzymali wsparcie, mieli obowiązek udowodnić, że spełniają określone kryteria. Zgodnie z zapisami w umowach, musieli wykazać, że ich działalność została poważnie dotknięta pandemią oraz że utrzymali minimalną liczbę zatrudnionych pracowników przez określony czas, w przeciwnym razie byliby zobowiązani do zwrotu przyznanych środków. PFR zastrzegł sobie prawo do przeprowadzenia kontroli w każdej chwili, co oznaczało, że fundusz mógł żądać zwrotu subwencji, jeśli stwierdził, że warunki umowy nie zostały spełnione.

Wielu przedsiębiorców, którzy otrzymali pozwy, podkreśla, że działali zgodnie z regulaminem i przepisami obowiązującymi w czasie pandemii. Wskazują, że subwencje zostały wykorzystane na utrzymanie miejsc pracy oraz pokrycie kosztów stałych, a obecne żądania zwrotu środków są dla nich zaskoczeniem i stanowią poważne obciążenie finansowe.

Nie ulega wątpliwości, że większość pozwów nie ma uzasadnienia ani faktycznego, ani prawnego. Warto jednak pamiętać, że sam pozew nie stanowi jeszcze wyroku, a przedsiębiorcy, którzy zostali pozwani, mają pełne prawo do obrony swoich interesów. W takich sprawach kluczowe jest podjęcie działań prawnych w odpowiednim czasie, aby nie dopuścić do niekorzystnych konsekwencji – mówi mecenas Karolina Pilawska, z kancelarii Pilawska Zorski Adwokaci.

Przedsiębiorcy mają prawo bronić swoich interesów

Ważne, aby w przypadku otrzymania pozwu niezwłocznie podjąć odpowiednie kroki prawne, takie jak wniesienie sprzeciwu czy przedstawienie dowodów na spełnienie warunków umorzenia subwencji. Brak reakcji może skutkować uprawomocnieniem nakazu zapłaty i wszczęciem egzekucji.

Najważniejszą kwestią w takiej sytuacji jest reakcja przedsiębiorcy na pozew. Z reguły, wraz z pozwem sąd doręcza nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, co daje przedsiębiorcy jedynie 2 tygodnie na wniesienie sprzeciwu i powołanie swojej argumentacji i dowodów. Przedsiębiorca, który nie podejmie działań w tym terminie, ryzykuje uprawomocnienie się nakazu zapłaty i egzekucję należności. W związku z tym, niezbędne jest podjęcie szybkiej reakcji, czyli wniesienie sprzeciwu od nakazu zapłaty, a także przygotowanie skutecznej obrony w sądzie. Podstawą obrony powinna być przede wszystkim dokładna dokumentacja dotycząca wykorzystania subwencji zgodnie z przeznaczeniem, a także spełnienia przez przedsiębiorcę wszystkich warunków skorzystania z tarczy antykryzysowej – mówi Karolina Pilawska.

Przedsiębiorcy powinni przedstawić zestawienie rozliczeń, w którym wykazują, że subwencje zostały użyte na pokrycie kosztów stałych działalności, utrzymanie miejsc pracy lub inne dozwolone wydatki, zgodnie z zasadami określonymi przez PFR.

Przewidywane konsekwencje dla przedsiębiorców

Pozwy PFR mogą mieć poważne konsekwencje dla polskich przedsiębiorców. W przypadku, gdy Fundusz wygra sprawy sądowe, przedsiębiorcy mogą być zmuszeni do zwrócenia całych subwencji, co będzie stanowić ogromny problem dla wielu firm, które nadal walczą z kryzysem ekonomicznym wywołanym pandemią. W przypadku przegranej PFR, przedsiębiorcy będą mogli liczyć na utrzymanie subwencji, a sprawy te mogą stanowić precedens w kwestii dalszej kontroli i regulacji dotyczących pomocy publicznej w przyszłości.

Obecnie trwają analizy i kontrole mające na celu wyjaśnienie zasadności działań PFR oraz zapewnienie transparentności w procesie dochodzenia zwrotu subwencji. Przedsiębiorcy oczekują klarownych informacji dotyczących przyczyn żądań zwrotu oraz możliwości skutecznej obrony swoich praw.

Sprawy sądowe związane z tarczą finansową 1.0 i 2.0 stają się coraz bardziej powszechne, a przedsiębiorcy muszą przygotować się na możliwe konsekwencje prawne związane z roszczeniami PFR o zwrot subwencji. Pozwy te stanowią nie tylko wyzwanie dla przedsiębiorców, ale także dla systemu prawnego, który będzie musiał wypracować jednolitą praktykę orzeczniczą w tej kwestii. Niezależnie od wyniku, te sprawy mogą mieć istotne znaczenie w kontekście przyszłych programów pomocowych, a także wpłynąć na sposób, w jaki w przyszłości udzielane będą subwencje czy inne formy wsparcia finansowego przedsiębiorcom – podsumowuje mecenas Pilawska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu