Spis treści
Unia Europejska stała się strefą komfortu dla polskich firm
Unia Europejska przez lata była dla Polski katalizatorem rozwoju gospodarczego. Niskie koszty pracy i wysokie kwalifikacje pracowników przyciągały zagranicznych inwestorów, a akcesja do UE otworzyła nowe możliwości ekspansji. Dzięki temu polskie firmy mogły modernizować infrastrukturę i zwiększać ochronę przed konkurencją z krajów trzecich.
Jednak obecnie, jak zauważają autorzy raportu, Unia zaczyna przegrywać wyścig gospodarczy z Chinami i USA.
"By podtrzymać dotychczasowe tempo wzrostu, czy też lepiej wykorzystać jego potencjał, polskie firmy będą musiały coraz bardziej wychodzić ze strefy komfortu, jaką jest dla nich UE. Zdobywanie nowych rynków zbytu będzie jednak wymagać wzmacniania innych (bardziej jakościowych) przewag konkurencyjnych:
- rozwoju technologii
- poprawy innowacyjności
- poszukiwania inspiracji do reform także poza Wspólnotą"
- wskazano w raporcie.
Poziom innowacyjności rośnie zbyt wolno
Polskie firmy zwiększają nakłady na badania i rozwój, co pozwala im przesuwać się w górę łańcucha wartości dodanej. Wzrost udziału towarów średnio i wysoko zaawansowanych technologicznie w eksporcie to pozytywny sygnał. Niemniej jednak, poziom innowacyjności rośnie zbyt wolno, co może stanowić barierę dla dalszego rozwoju.
Istotną przeszkodą jest niski poziom rozwoju krajowego sektora finansowego.
"Potrzebujemy też dojrzałego rynku kapitałowego i silniejszych banków, gotowych do sfinansowania większych ambicji polskich firm" - podsumowano.
Współpraca biznesu z uczelniami oraz umiejętność pozyskiwania patentów z badań również pozostawiają wiele do życzenia.
Sektorowe specjalizacje mogą być szansą dla polskich firm
Raport Banku Pekao wskazuje na obiecujące polskie specjalizacje sektorowe, które mogą stać się motorem napędowym gospodarki.
"Wśród obiecujących polskich specjalizacji sektorowych na wyróżnienie zasługuje segment komputerów (...) i firm wytwarzających specjalistyczną elektronikę (m.in. na potrzeby wojska). Obiecująca jest ponadto produkcja taboru szynowego, pojazdów wojskowych, kosmetyków, część specjalistycznych maszyn i wybrane obszary produkcji leków" - wskazano w raporcie.
Polska gospodarka może utrzymać konkurencyjność w mniej zaawansowanych technologicznie branżach, ale będzie to przynosiło coraz słabsze owoce w postaci wzrostu gospodarczego. Oceniono, że będzie to budzić coraz większą frustrację społeczną, gdyż zabraknie perspektyw awansu.
Aby polskie firmy mogły skutecznie konkurować na globalnym rynku, konieczne jest wejście na wyższy poziom innowacyjności oraz komercjalizacja osiągnięć.
"Obecnie najważniejsze jest 'wejście polskich uczelni i firm na wyższy poziom innowacyjności oraz nastawienia na komercjalizację swoich osiągnięć'" - stwierdzono w raporcie.
Źródło:
