Spis treści
Nie ma pieniędzy na podwyżkę kwoty wolnej od podatku
Jeszcze przed wyborami premier Donald Tusk obiecał dwukrotną podwyżkę kwoty wolnej od podatku, co oznaczałoby radykalną obniżkę podatku PIT. Jak podaje RMF FM, pomysł nie zostanie jednak zrealizowany, gdyż nie ma na to pieniędzy.
Z przyjętego przez rząd dokumentu pt. "Średniookresowy plan budżetowo-strukturalny na lata 2025-2028" jasno wynika, że niestety, aż do 2028 roku zadłużenie Polski będzie przekraczało 60 procent PKB. To poziom alarmistyczny, wymagający zaciskania pasa. I to jest priorytetem, podaje portal RMF FM.
Dwukrotna podwyżka kwoty wolnej od podatku to wydatek w pierwszym okresie około 50 mld zł. Wiadomo, że zostałoby w kieszeni Polaków więcej pieniędzy, które zapewne w dużej części przekierowaliby na zakupy i wtedy nastąpiłby wzrost wpływów podatkowych do budżetu, ale to mogłoby potrwać zbyt długo.
Plan budżetowy do 2028 roku w ogóle nie zakłada podwyżki kwoty wolnej od podatku. To tylko potwierdza, że rząd nie przywiązuje się do tej obietnicy Donalda Tuska. Dziennikarze RMF FM zapytali o to ministrów, którzy twardo mówią: "z żadnej obietnicy się nie wycofujemy". Ale jak widać - nie przymierzają się też do realizacji tej obietnicy – czytamy na portalu.
Wyższa kwota wolna od podatku w 2029 roku?
- Po bliższym zapoznaniu się z treścią średniookresowego planu budżetowo-strukturalnego, dochodzę do wniosku, że dokument ten w jednoznaczny sposób przesądza, że do 2028 r. kwota wolna od podatku zostanie utrzymana na poziomie 30 tys. zł. Pojawiające się w dokumencie sformułowanie "utrzymanie dotychczasowych progów podatkowych" mogło jeszcze pozostawiać pewną przestrzeń interpretacyjną, jednak w innym miejscu napisano wprost o "utrzymaniu niezmienionych parametrów skali podatkowej w PIT". Kwota wolna od podatku jest jednym z kluczowych parametrów skali, więc z całą pewnością nie ulegnie ona zmianie - powiedział Interii Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Jak dodaje, jego zdaniem to jednoznacznie przesądza, że ewentualna podwyżka kwoty wolnej będzie mogła nastąpić najwcześniej w 2029 r.
Zadłużenie jest priorytetem
W przyjętym przez rząd średniookresowym planie budżetowo-strukturalnym na lata 2025-2028 resort finansów założył zejście deficytu poniżej 3 proc. PKB w 2028 r. i stopniową redukcję długu całego sektora docelowo poniżej 60 proc. PKB w 2030 r.
Zdecydowaliśmy się w planie na wybór ścieżki 4-letniej. Istotne dla nas jest to, żeby możliwie szybko poprawiać przede wszystkim parametry związane z poziomem długu, żeby zejść poniżej 60 proc. możliwe szybko. Ścieżka 4-letnia to szybsze zejście z długiem, większa wiarygodność wobec rynków - powiedział wtedy minister finansów Andrzej Domański.
Dodał, że im wyższy poziom długu, tym wyższe koszty jego obsługi - im dłużej jesteśmy powyżej 60 proc., tym wysiłek staje się proporcjonalnie wyższy. W planie założono zejście poniżej 60 proc. w 2030 r.
Minister finansów zaznaczył, że liczy, iż Komisja Europejska zaakceptuje plan zaprezentowany przez Polskę.
Podczas spotkania Domański wskazał także, że resortowi finansów zależało, aby przyjęte w planie rozwiązania nie ograniczały dynamiki wzrostu gospodarczego, wskazał na tzw. "growth-friendly consolidation".
- Celem regulacji było uniknięcie bolesnych dla wzrostu konsolidacji. Polska ma w tej chwili najwyższą dynamikę wzrostu gospodarczego w UE, również w 2025 r. oczekujemy, że będziemy jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek unii. Nie chcemy pozwolić na to, aby procedura nam ten wzrost ograniczała - powiedział także minister finansów.
Źródło: PAP/rmf24.pl/interia.pl/ISBnews
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!
