Prawnik o propozycjach deregulacyjnych: postulaty zespołu Brzoski są nieśmiałe

Maciej Badowski
Opracowanie:
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Propozycje deregulacyjne zespołu Rafała Brzoski, choć uznane za zasadne, spotkały się z krytyką ze strony radcy prawnego Marka Rucińskiego, który uważa je za zbyt powściągliwe. Wskazuje on na główne problemy polskich firm, takie jak zmienność prawa, niedrożność sądów oraz niewłaściwy system rozliczania urzędników. Czy postulaty Brzoski rzeczywiście mogą poprawić sytuację przedsiębiorców?

Propozycje zespołu Brzoski

W poniedziałek zespół do spraw deregulacji pod przewodnictwem Rafała Brzoski przedstawił swoje pierwsze propozycje zmian prawnych. Celem tych zmian jest poprawa funkcjonowania polskich firm. Wśród postulatów znalazły się m.in. zwiększenie liczby interpretacji ogólnych wydawanych przez Ministra Finansów oraz zmiany w wymogach raportowania ESG. Zespół zaproponował także ograniczenie nadużyć Urzędów Skarbowych, w tym zmniejszenie liczby sporów podatkowych oraz niekaranie za niecelowe błędy i pomyłki.

Dodatkowo, wśród propozycji znalazły się ograniczenie stosowania kar w VAT, mniej agresywna praktyka egzekucji komorniczej oraz wykorzystanie potencjału sztucznej inteligencji. Te zmiany mają na celu ułatwienie życia przedsiębiorcom i zwiększenie efektywności administracji.

Postulaty deregulacyjne zasadne ale nieśmiałe

– Uważam więc, że postulaty deregulacyjne zespołu Rafała Brzoski są ze wszech miar zasadne, lecz nieco zbyt powściągliwe, żeby nie powiedzieć – nieśmiałe – stwierdził radca prawny Marek Ruciński

Ruciński podkreślił, że oczekiwał bardziej radykalnych pomysłów. Jego zdaniem, propozycje nie dotykają głównych problemów, które przedsiębiorcy sygnalizują od lat, takich jak zmienność polskiego prawa, zwłaszcza podatkowego. Według niego, konieczne jest ograniczenie wprowadzania zmian podatkowych, a każda zmiana powinna być poprzedzona dłuższymi konsultacjami z vacatio legis wynoszącym co najmniej 6 miesięcy.

Problemy polskich przedsiębiorców

Jednym z głównych problemów, na które zwraca uwagę Ruciński, jest zmienność prawa. Częste zmiany przepisów, zwłaszcza podatkowych, utrudniają przedsiębiorcom planowanie i prowadzenie działalności. Ruciński sugeruje, że każda zmiana powinna być dokładnie konsultowana i wprowadzana z odpowiednim wyprzedzeniem, aby firmy miały czas na dostosowanie się do nowych regulacji.

Kolejnym problemem jest odpowiedzialność urzędników. Ruciński uważa, że należy zwiększyć odpowiedzialność urzędników państwowych za błędne lub niedbałe decyzje, które mogą prowadzić do realnych szkód dla przedsiębiorców. Proponuje także zmiany w systemie wynagradzania pracowników administracji, aby zachęcić ich do bardziej odpowiedzialnego podejścia do swoich obowiązków.

Uproszczenie procedur i formularzy

Ruciński zwraca uwagę na potrzebę uproszczenia formularzy i ograniczenia liczby dokumentów wymaganych od firm. Wskazuje na absurdalność sytuacji, w której przedsiębiorca musi posługiwać się kilkoma różnymi numerami identyfikacyjnymi, mimo że każdy z nich jednoznacznie identyfikuje firmę.

– Trudno zrozumieć dlaczego w Polsce przedsiębiorca musi posługiwać się numerami KRS, NIP i REGON, skoro każdy z nich jest niepowtarzalny i w równym stopniu identyfikuje przedsiębiorcę – przyznał.

Ruciński postuluje wprowadzenie zasady minimalizmu i notoryjności, gdzie organy administracyjne pytają wyłącznie o informacje, których nie posiadają, a resztę danych ustalają samodzielnie na podstawie dostępnych numerów identyfikacyjnych.

Przyspieszenie postępowań sądowych

Kolejnym istotnym elementem usprawnienia działalności biznesowej jest przyspieszenie postępowań sądowych. Ruciński podkreśla, że nie chodzi tylko o uproszczenie procedur cywilnych, ale także o wyeliminowanie problemu długotrwałego oczekiwania na wydanie opinii przez biegłych.

Długie oczekiwanie na opinie biegłych to problem, który znacząco wydłuża postępowania sądowe, co z kolei wpływa na efektywność prowadzenia działalności gospodarczej. Szybsze postępowania sądowe mogłyby przyczynić się do zwiększenia pewności prawnej i stabilności dla przedsiębiorców.

Propozycje deregulacyjne zespołu Rafała Brzoski, choć uznane za zasadne, spotkały się z krytyką za swoją powściągliwość. Marek Ruciński wskazuje na potrzebę bardziej radykalnych zmian, które dotkną głównych problemów polskich przedsiębiorców. Zmienność prawa, odpowiedzialność urzędników, uproszczenie procedur oraz przyspieszenie postępowań sądowych to kluczowe obszary, które wymagają uwagi. Czy postulaty Brzoski wystarczą, aby poprawić sytuację polskich firm? Czas pokaże, czy zaproponowane zmiany przyniosą oczekiwane efekty.

źródło: PAP

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu