Premier Tusk nie przekaże Ukrainie systemu obrony Patriot, bo Polska już nie ma rezerw. Pomóc mają Niemcy

Donald Tusk przekazał, że Polska nie ma możliwości, aby przekazać Ukrainie baterii rakiet Patriot. Powiedział, że Polska nie ma rezerw tej broni. Jak mówił dalej premier bateria Patriot w okolicach Rzeszowa tylko gości w Polsce, bo jest tak naprawdę pod kontrolą Stanów Zjednoczonych. Ma ona za zadanie chronić kluczowy, z punktu widzenia Ukrainy, hub w południowo-wschodniej Polsce. Ta nie zamierza poprzestać na pomocy walczącej Ukrainie. Tusk powiedział, że są też inne rodzaje broni, które pomagają chronić niebo, a w dostarczeniu tych Polska będzie nadal aktywna.

Polska dała sąsiadowi więcej niż jakikolwiek inny kraj, a Polska jest przecież państwem frontowym. Wszyscy wiedzą, że myśmy swoje zadanie wykonali na szóstkę, jeśli chodzi o wsparcie dla Ukrainy, również sprzętem, także jeśli chodzi o obronę powietrzną. Wszyscy wiemy, iż dla Ukrainy i dla całej Europy, nie mówiąc o Polsce, Polska bezpieczna i dozbrojona jest też bardzo ważna. Nie tylko Ukraina, ale Polska musi być tutaj także bastionem naprawdę gotowym do obrony nie tylko swoich granic — podkreślił dalej Tusk, dodając, że nie będzie dalej dzielił się szczegółami — mówił premier.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

Inicjatywa, która ma na celu dostarczenie Ukrainie dodatkowego sprzętu obrony powietrznej, została niedawno rozpoczęta przez niemiecki rząd. Niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock wraz z ministrem obrony Borisem Pistoriusem zwrócili się do partnerów z NATO i Unii Europejskiej oraz państw trzecich. Niemcy ogłosili też dostarczenie Ukrainie kolejnego systemu obrony powietrznej Patriot.