– Obejmując stanowisko prezesa zarządu tej spółki za cel wyznaczyłem sobie przede wszystkim wzmocnienie pozycji JSW na europejskim rynku jako lidera w branży górniczej oraz dostawcy jednego z 2 surowców krytycznych dla rozwoju gospodarki i jej transformacji – napisał Ryszard Janta prezes JSW w liście do pracowników spółki.
Jak dodał, JSW, jak każda firma z branży surowcowej, jest podatna na wahania koniunktury, a dodatkowo w ostatnich latach miały miejsce niemożliwe do przewidzenia wydarzenia na światową skalę, które nie pozostały bez wpływu na kondycję spółki i jej najbliższe otoczenie.
– Zastana przez obecny zarząd sytuacja spółki jest przede wszystkim konsekwencją decyzji i porozumień wewnętrznych, podejmowanych przez kilka ostatnich lat. Decyzje i porozumienia zarządcze, które w krótkiej perspektywie wydawały się korzystne dla Pracowników, w dłuższym terminie okazały się błędne – kontynuował prezes.
Według niego obecnie, przy dużo niższych cenach na światowym rynku surowców, przekładają się na spadającą rentowność prowadzenia działalności i powodują, że niemożliwe jest jej dalsze funkcjonowanie w obecnym modelu.
Przerost zatrudnienia w JSW
Prezes w piśmie zwrócił uwagę, że z przeprowadzonej analizy struktury zatrudnienia w ostatnich 6 latach zaobserwować można nieproporcjonalny przyrost liczby pracowników zatrudnionych w części administracyjnej spółki w stosunku do zmian w zatrudnieniu pracowników na stanowiskach technicznych. Jego zdaniem świadczy to o braku realnej wizji na rozwój spółki oraz na brak troski wszystkich decydentów ostatnich lat o pracowników bezpośrednio związanych z wydobyciem, którzy dzisiaj dźwigają na swych barkach cały ciężar kosztów – kosztów zbyt dużych i w znacznej części zbędnych.
Ograniczenie kosztów i zwiększenie produkcji
– Aktualnie obecny zarząd skupia się na konkretnych propozycjach rozwiązań, dzięki którym zaadresowane zostaną najpilniejsze problemy spółki m.in. zwiększenie produkcji, ograniczenie kosztów i zabezpieczenie miejsc pracy dla pracowników, którzy stanowią jej największą wartość. Przed zarządem spółki w dalszym ciągu stoją strategiczne decyzje, od których zależeć będzie stabilizacja sytuacji finansowej i gwarancja bezpiecznego kontynuowania działalności – napisał prezes Janta.
Według niego kluczowe w tym aspekcie jest urealnienie kosztów produkcji względem warunków rynkowych i zwiększenie efektywności. Zmiany te nie będą jednak możliwe bez zrozumienia i wsparcia ze strony pracowników.
– Dlatego też w imieniu swoim i pozostałych członków Zarządu pragnę zapewnić wszystkich, że dobro i stabilne miejsca pracy naszych pracowników są dla zarządu absolutnym priorytetem oraz zaprosić do wspólnej rozmowy i podjęcia wysiłku na rzecz firmy, która jest wizytówką naszego regionu i jego symbolem – podsumował prezes.
Czarne chmury nad spółką
Jakub Szkopek, analityk Erste Securities w rozmowie ze Strefą Biznesu zwrócił uwagę niedawno, że ceny węgla koksowego są na poziomie około 175 dolarów za tonę. Jeszcze w 2022 roku za tonę płacono grubo ponad 300 dolarów. Analityk obawia się, że IV kwartał dla JSW będzie bardzo trudny, uwzględniając sytuację rynkową, jak i wyższe koszty związane ze zobowiązaniami dla górników czy Barbórkę.
Grupa JSW to największy producent wysokiej jakości węgla koksowego typu 35 (hard) i znaczący producent koksu w Unii Europejskiej. Spółka jest notowana na GPW od 2011 r.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!
