Protest hutników w Gliwicach. 200 mln zł pożyczki dla Huty Częstochowa, a w zakładzie fatalne warunki – kliknij tutaj i zobacz zdjęcia
Hutnicy w Gliwicach mają dość. Brakuje inwestycji
Pracownicy Huty Łabędy podkreślają, że od lat czekają na niezbędne inwestycje w zakładzie, ale zamiast tego pieniądze kierowane są gdzie indziej. Szatnie dla załogi przypominają oborę – wilgoć, grzyb na ścianach i brak podstawowego wyposażenia to codzienność.
Zamek do drzwi w budynku, gdzie mieszczą się związki zawodowe to jest inwestycja potrzebująca miliona zapytań i podpisów. Udrożnienie toalety to proces trwający miesiąc, procedury, papierki, analizy – czytamy na stronie Związku Zawodowego Pracowników Huty "Łabędy"
200 milionów złotych dla innej huty, a co z Łabędami?
Protestujący zwracają uwagę na kontrowersyjną decyzję zarządu o udzieleniu pożyczki Hucie Częstochowa.
Lekką ręką bez analizy poszedł przelew, a w Łabędach szatnia dla załogi wygląda jak obora – czytamy dalej
Według nich, te pieniądze mogły zostać przeznaczone na niezbędne remonty i poprawę warunków pracy. Tymczasem zamiast inwestycji, rośnie liczba dyrektorów. 200 milionów złotych trafi do Huty Częstochowa, która zmaga się z długami sięgającymi 700 milionów złotych.
11 dyrektorów zamiast 5 – „to wygląda jak układ”
Jednym z najbardziej bulwersujących wątków jest rozrost administracji. Jeszcze niedawno w Hucie Łabędy było pięciu dyrektorów – teraz jest ich aż jedenastu. Pracownicy nie rozumieją, dlaczego w zakładzie, który rzekomo nie ma środków na poprawę warunków pracy, tak gwałtownie wzrosła liczba stanowisk kierowniczych. Dodatkowo wkrótce zarząd wymieni flotę samochodową, a to dla hutników to kolejny dowód na to, że środki są źle zarządzane. Tak wyglądają samochody, które zostaną wymienione – kliknij tutaj i zobacz zdjęcie.
Zarząd Huty Łabędy odpiera zarzuty: „Udzielenie pożyczki jest w interesie huty i pracowników”
W odpowiedzi na protest hutników zarząd Huty Łabędy zapewnia, że sytuacja zakładu jest stabilna, a podejmowane decyzje są zgodne z strategią firmy:
Uspokajamy wszystkich, że pożyczka jest terminowa i zostanie zwrócona hucie w ciągu maksymalnie sześciu miesięcy – informuje zarząd w komunikacie dla załogi.
Nie wyjaśniono jednak, dlaczego środki, które mógłby zostać przeznaczone na inwestycje w Hucie Łabędy trafiły do innej spółki. Zamiast tego w komunikacie mowa jest o zabezpieczeniu wynagrodzeń pracowników i trwających negocjacjach płacowych.
