Rajd dookoła świata. Elektryczne auta na Rynku Kościuszki (zdjęcia, wideo)

Konrad Karkowski
Elektryczne auta pochodzą z Chin czy Włoch. Marki są różne: Phoenix albo Tesla.
Elektryczne auta pochodzą z Chin czy Włoch. Marki są różne: Phoenix albo Tesla. Wojciech Wojtkielewicz
Na Rynku Kościuszki mogliśmy dziś podziwiać elektryczne auta z różnych stron świata. Do Białegostoku zawitali uczestnicy rajdu "80 dni dookoła świata" poruszający się pojazdami napędzanymi elektrycznością.

Rajd jest elementem międzynarodowego wydarzenia "80 dni dookoła świata"a jego szlak przebiega miedzy innymi przez Polskę. A to wszystko dzięki znajomości Adama Byglewskiego, wiceprezesa Adampol SA z organizatorami wydarzenia.

Międzynarodowy zespół kierowców liczy około 30 osób między innymi z Chin, Austrii, Włoch i Szwajcarii. Cały rajd liczy 11 załóg. We wtorek (16 sierpnia) do Białegostoku zawitała część z nich. Członkowie czterech załóg chętnie pozowali do zdjęć i opowiadali o zaletach elektrycznych samochodów.

- Nie ma różnicy w osiągach między zwykłym autem a tym elektrycznym - opowiada Beat Mueller ze Szwajcarii, uczestnik rajdu. - Tyle, że moim samochodem przejadę 400 kilometrów na jednym ładowaniu. Żeby jechać dalej wystarczy, że zatrzymam się w miejscu gdzie jest gniazdko. Idę na obiad, wracam i mogę jechać dalej.

Więcej przeczytasz w piątkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Michał
W dniu 16.08.2016 o 17:09, Gość napisał:

Michale, wytłumacz mi proszę ta Twoja ekologię auta elektrycznego w PL, gdzie jak narazie poza węglem inne źródła energii się praktycznie nie liczą.

Tobie może się nie liczą, ja w większości ładuję się w domu a na dachu mam fotovoltaikę. I mam w nosie ten Polski drogi przekombinowany węgiel. W piecu palę Pelletem bo węgiel to syf. Jak nie ma słońca to i owszem trzeba coś dobrać z sieci ale latem jest tyle nadwyżek że to zostaje zbilansowane. A podejście właśnie ludzi to jest masakra. Skoro wam tak węgiel przeszkadza to wyjdzćcie na ulicę i protestujcie żeby wiecej było u nas odnawialnych źródeł energii. 

Ale najlepiej jest siedzieć przed komputerkiem i pisać te wypociny a nic z tym nie robić i kopcić ekogroszek bo najtaniej. 

Pellet za drogi żeby nim palić. A wy tu mi piszecie że prąd mamy z węgla. Czas się obudzić i stunkąć w głowę a nie całe życie biadolić

M
Michał

Skoro jest i tak chętnie chwalicie się od razu reklamując firmę dodajcie ją do portali : plugshare oraz openchargemap wystarczy znaleźć w wszyszukiwarce. 

ależ jest! ul.Przędzalniana 8   wypożyczalnia  samochodów East Rent!

Wtedy bedzie można powiedzieć że faktycznie jest się gdzie podładować.

g
gość
W dniu 16.08.2016 o 18:08, Gość napisał:

 Do Passata mogę lać olej przepracowany, transformatorowy albo opałowy zamiast ropy ze stacji i wyjdziewielokrotnie taniej niż energia elektryczna bardziej ekologicznie niż energia elektryczna z węgla lepiej dla zdrowia bo pozbywam się odpadów niebezpiecznych 

Ja do passata leję olej z głowy (bo w głowie mam dużo oleju) i jeżdżę za darmo.

d
dariusz

ależ jest! ul.Przędzalniana 8   wypożyczalnia  samochodów East Rent!

G
Gość

Do Passata mogę lać olej przepracowany, transformatorowy albo opałowy zamiast ropy ze stacji i wyjdzie

wielokrotnie taniej niż energia elektryczna bardziej ekologicznie niż energia elektryczna z węgla lepiej dla zdrowia bo pozbywam się odpadów niebezpiecznych
G
Gość
Michale, wytłumacz mi proszę ta Twoja ekologię auta elektrycznego w PL, gdzie jak narazie poza węglem inne źródła energii się praktycznie nie liczą.
M
Michał

To Białystok pokazał klasę. Prywatna firma musiała udostępnić prąd dla ludzi z pasją bo miasto nie ma nawet jednego punktu ładowania !!!. Nawet w żadnej Galerii Handlowej nie włodarze nie wymusili nie inwestorach żeby taki chociaż jeden punkt ładowania był. Ale jakże pięknie jest się szczycić że zajechali do Białegostoku itd. A tak na prawdę miasto pokazuje środkowy palec dla takich ludzi co chcą promować ekologiczne źródła energii.

Wiem co piszę bo posiadam elektryczne auto, nie mieszkam co prawda w Białymstoku ale dość często tam bywam. I na prawdę nie ma się czym chwalić. W jednej Galerii nie będę już pisał nazwami jak zapytałem czy mogę skorzystać z gniazdka 230V to omal nie oskarżono mnie o kradzież prądu.

Łatwo jest się lansować w mediach,  ale gorzej jest coś pozytywnego zrobić żeby zaszczepić gdzieś tę nutę ekologi.

M
Marcin

Jakiś słaby kamerzysta, ostrość ciągle nie na rozmawiających, a na budynki w dali.

Ciekawe, że w naszym pięknym mieście nie ma ani jednego puktu szybkiego ładowania takich aut.

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu