Rosnące ceny ropy naftowej. Wpływ konfliktu na Bliskim Wschodzie i działań Chin

Maciej Badowski
Opracowanie:
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku wyraźnie przekraczają 71 USD za baryłkę, po najmocniejszym tygodniowym wzroście od kwietnia.
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku wyraźnie przekraczają 71 USD za baryłkę, po najmocniejszym tygodniowym wzroście od kwietnia. Łukasz Kaczanowski/ Polska Press
Na giełdzie paliw w Nowym Jorku cena ropy naftowej przekroczyła 71 USD za baryłkę, co stanowi największy tygodniowy wzrost od kwietnia. Za tą sytuacją stoją obawy związane z możliwością eskalacji konfliktu między Izraelem a Hezbollahem w regionalną wojnę. Dodatkowo, z Chin napływają informacje o planach zwiększenia wsparcia dla tamtejszej gospodarki, co może przyczynić się do wzrostu zapotrzebowania na ropę naftową.

Zmienne nastroje na rynku ropy

Na nowojorskiej giełdzie paliw cena baryłki ropy West Texas Intermediate na dostawy w listopadzie wzrosła do 71,58 USD, co oznacza wzrost o 0,82 proc. Z kolei cena ropy Brent na listopad, notowanej na londyńskiej giełdzie ICE, osiągnęła poziom 75,03 USD za baryłkę, co stanowi wzrost o 0,72 proc. i kontynuację trendu wzrostowego z poprzedniego tygodnia, kiedy to cena wzrosła o 4 proc.

Eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie

Podłożem rosnących cen ropy jest eskalacja konfliktu między Izraelem a Hezbollahem, która budzi obawy o potencjalne zakłócenia w dostawach surowca z tego regionu. Hezbollah wystrzelił ponad sto rakiet w kierunku Izraela z terytorium Libanu, z czego część spadła w pobliżu miasta Hajfa.

Izrael odpowiedział atakiem na cele Hezbollahu. Wystrzelone przez Hezbollah rakiety były reakcją na piątkowy atak Izraela na Bejrut, w wyniku którego zginęło co najmniej 45 osób, w tym wysoki dowódca Hezbollahu, Ibrahim Akil. Izraelskie lotnictwo przeprowadziło również intensywne naloty na południowy Liban, atakując około 290 celów.

Działania Chin a popyt na ropę

Z drugiej strony, z Chin płyną sygnały o zwiększeniu wsparcia dla słabnącej gospodarki, co może znacząco wpłynąć na globalny popyt na ropę naftową. Bank centralny Chin obniżył 14-dniową stopę reverse repo o 10 punktów bazowych do 1,85 proc. z 1,95 proc.

Ogłoszono również niespodziewane plany przeprowadzenia konferencji prasowej dotyczącej gospodarki, co sugeruje przygotowania do wzmożenia działań na rzecz ożywienia wzrostu gospodarczego. Prezes banku centralnego Chin, Pan Gongsheng, ma przeprowadzić konferencję dotyczącą wsparcia finansowego dla gospodarki, co wzbudza oczekiwania kolejnych działań stymulujących wzrost.

Perspektywy rynku ropy

Według Vandany Hari, współzałożycielki firmy konsultingowej Vanda Insights, ceny ropy mogą na razie pozostać stabilne, konsolidując zyski z poprzedniego tygodnia. Hari zauważa, że pozytywne nastroje inwestorów, wywołane obniżką stóp procentowych w USA, wciąż utrzymują się na wysokim poziomie. Jednakże, w przyszłości rynek może znaleźć się pod presją spadkową, gdy "blask" po decyzji Fed zniknie, a uwaga skupi się na pogarszającym się popycie na ropę na świecie.

Tak więc, obecne zmiany cen ropy na światowych rynkach są wynikiem skomplikowanej sytuacji geopolitycznej oraz działań gospodarczych podejmowanych przez Chiny. Oba te czynniki mają znaczący wpływ na globalne zapotrzebowanie na ropę naftową i jej ceny.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu