Najniższa miesięczna stawka za łóżko w domu studenckim wynosi 235 zł, jednak pokój w akademikach największych polskich uczelni może kosztować nawet 730 zł. W podobnych cenach można wynająć pokój w większości miast w Polsce. Kawalerka to już koszt powyżej 1000 zł.
Studenci napędzają ceny
W Gdańsku już w sierpniu ceny najmu mieszkań poszły średnio o 100 zł w górę, właśnie ze względu na zbliżający się początek roku akademickiego. Natomiast początek października jest dobrym momentem, by jeszcze raz przeczesać rynek: może ci, którzy jeszcze nie znaleźli lokatorów - będą bardziej skłonni do cenowych kompromisów? Szukając okazji nie można zapominać o zdrowym rozsądku i trzeba skrupulatnie sprawdzić ofertę, a potem spisać umowy najmu.
Czytaj też: Jak znaleźć mieszkanie studenckie w Trójmieście? [PORADNIK]
Dobra umowa najmu
Umowa najmu to dokument, którego celem jest zabezpieczenie interesów obu stron. Dobrze skonstruowana powinna zawierać wyszczególnione prawa i obowiązki najemcy i wynajmującego oraz dokładnie wskazywać granicę odpowiedzialności za koszty utrzymania M.
Za co i ile płacimy przy wynajmie lokalu pośrednikom
Trzeba zwrócić uwagę na okres jej obowiązywania. Ustawa o ochronie lokatorów mówi, że umowa na czas nieokreślony łączy się z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia. Natomiast umowa terminowa trwa od do i poza wyjątkowymi sytuacjami nie można jej normalnie wypowiedzieć.
Jedyna możliwość wcześniejszego zerwania to w zasadzie porozumienie stron. W przypadku studentów popularne rozwiązanie to wynajem na dziewięć miesięcy (od początku października do końca czerwca) lub dłuższy okres, ale z zastrzeżeniem, że w wakacje najemcy płacą połowę stawki.
Z pośrednikiem czy bez?
Wiele osób stara się - ze względu na koszty - unikać pośredników.: standardowa prowizja równa się miesięcznemu czynszowi. Jednak duża część mieszkań na rynku pochodzi obecnie z ofert agencji pośrednictwa.Warto jednak pamiętać, że pośrednik nie powinien pobierać prowizji za nic innego poza podpisaniem finalnej umowy najmu, a nie za udostępnienie adresów, skontaktowanie z właścicielem lub oglądanie mieszkania.
Prowizję płacimy za merytoryczną pomoc, zweryfikowanie dostępności lokalu, pomoc w przygotowaniu umowy, za bezpieczeństwo. Zdarzają się bowiem próby oszustwa: ktoś próbuje wynająć tę samą nieruchomość kilku osobom lub mieszkanie, którego nie jest właścicielem. Warto zachować dużą ostrożność - poprosić o zaprezentowanie dwóch dokumentów tożsamości oraz aktu notarialnego, sprawdzić księgę wieczystą mieszkania. Pośrednicy mają większą szansę na wytropienie takich spraw.