Spis treści
Według Ministerstwa Klimatu i Środowiska, przesunięcie terminu umożliwi lepsze dostosowanie taryf do aktualnych realiów rynkowych, które w ostatnich miesiącach wskazują na spadek cen energii na rynku hurtowym.
– W praktyce odbiorcy zauważą zmiany w IV kwartale, po wygaśnięciu maksymalnej ceny. Istotny będzie wówczas poziom obniżki, który przełoży się na rachunki gospodarstw domowych – powiedział wiceminister klimatu Miłosz Motyka.
Jak zaznaczył, obecne ceny energii na rynku hurtowym wynoszą około 400–500 zł za MWh, co jego zdaniem stwarza korzystne warunki do opracowania tańszych taryf przez firmy energetyczne.
Co zmienia projekt ustawy?
Zgodnie z aktualnymi przepisami, firmy energetyczne zobowiązane są do złożenia wniosków taryfowych do 30 kwietnia 2025 r., a nowe taryfy miałyby zacząć obowiązywać od 1 lipca. Nowelizacja przesuwa te terminy: wnioski będzie można składać do 31 lipca, a taryfy wejdą w życie od października.
Komisja zaakceptowała również dwie poprawki porządkujące do projektu. Jedna z nich, zgłoszona przez posła Rafała Komarewicza (Polska 2050-Trzecia Droga), ma na celu wyeliminowanie nieścisłości w zakresie terminów składania i zatwierdzania taryf.
Co dalej z cenami maksymalnymi?
Do końca września 2025 r. gospodarstwa domowe nadal korzystają z zamrożonej ceny energii elektrycznej – 500 zł za MWh. Na razie nie zapadła decyzja, czy mechanizm ochronny zostanie przedłużony. Jak dotąd był on istotnym elementem łagodzenia skutków kryzysu energetycznego dla obywateli.
Biznes
