Składka zdrowotna zostanie zastąpiona przez nowy podatek? Część przedsiębiorców zapłaci więcej. „Nowy system ma być bardziej sprawiedliwy"

Maciej Badowski
PAP
Opracowanie:
Lewica chce w 2026 r. zastąpić składkę zdrowotną 9-proc. podatkiem, nakładanym na płatników PIT i CIT. Liniowcy i ryczałtowcy mogą zapłacić więcej.
Lewica chce w 2026 r. zastąpić składkę zdrowotną 9-proc. podatkiem, nakładanym na płatników PIT i CIT. Liniowcy i ryczałtowcy mogą zapłacić więcej. Szymon Starnawski /Polska Press
Lewica planuje rewolucyjną zmianę w systemie opłacania składek na służbę zdrowia. Od 2026 roku składka zdrowotna ma zostać zastąpiona przez 9-procentowy podatek od dochodu. Zmiana dotknie płatników PIT i CIT. Kontrowersje budzi sytuacja osób rozliczających się liniowo oraz ryczałtowo, które mogą odczuć znaczny wzrost obciążeń. Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny podkreśla, że pomysł ma swoje uzasadnienie, choć nie ukrywa, że może budzić pewne kontrowersje.

Spis treści

Propozycja Lewicy dotycząca zmian w opłatach na zdrowie

W najnowszym wywiadzie dla portalu money.pl, Wojciech Konieczny, wiceminister zdrowia, przedstawił szczegóły propozycji Lewicy, która zakłada wprowadzenie od roku 2026 9-procentowego podatku zdrowotnego. Ma on zastąpić dotychczasową składkę zdrowotną, obciążającą zarówno płatników PIT, jak i CIT.

– Dla etatowców i części przedsiębiorców nic się nie zmieni, bo w ich przypadku wprowadzimy 9-proc. stawkę tego podatku, czyli tyle, ile dziś wynosi ich składka. Co do liniowców i ryczałtowców, to rzeczywiście może dojść do sytuacji, że będą płacić więcej, gdyż tak jak trzeba płacić podatki, tak trzeba będzie płacić podatek zdrowotny o wysokości 9 proc. Oczywiście podniesie się pewnie krzyk, że to jest pogorszenie ich sytuacji, ale nie do końca tak jest – powiedział Konieczny.

Zmiana ta ma na celu uproszczenie systemu opłat na rzecz służby zdrowia, jednak jak przyznaje wiceminister, może spotkać się z niezadowoleniem ze strony niektórych grup przedsiębiorców.

Skutki dla różnych grup zawodowych

Podczas gdy dla wielu pracowników etatowych oraz części przedsiębiorców nowy podatek zdrowotny nie spowoduje większych zmian, to osoby rozliczające się liniowo oraz ryczałtowo mogą stanąć przed wyzwaniem znacznego wzrostu obciążeń. Na pytanie o to, jak nowa forma opodatkowania wpłynie na osoby rozliczające się liniowo, które mogą odczuć niemal dwukrotny wzrost obciążeń, Konieczny wyjaśnił, że „Wiele zależy też od tego, ile zarabiają”.

– Jeżeli w danych miesiącach nie płacą podatków albo płacą je bardzo niskie, ponieważ ich firma nie prosperuje dobrze, to też nie będą płacić tych składek czy też podatku zdrowotnego, ponieważ będzie on odprowadzany tak jak zwykły podatek - czyli od tego, co zarobili, od zysku, który mają – powiedział wiceminister.

Wiceminister zdrowia podkreśla, że nowy system ma być bardziej sprawiedliwy i oparty na rzeczywistych dochodach, co może przynieść ulgę niektórym przedsiębiorcom w mniej stabilnej sytuacji finansowej.

Kontrowersje i oczekiwania

Choć zmiana ma swoich zwolenników, to nie brakuje też głosów krytycznych. Wprowadzenie 9-procentowego podatku zdrowotnego dla niektórych grup przedsiębiorców może oznaczać znaczne zwiększenie obciążeń, co budzi obawy o kondycję finansową mniejszych firm oraz osób wykonujących wolne zawody.

Konieczny jest jednak świadom tej problematyki i zaznacza, że celem zmian jest sprawiedliwsze rozłożenie obciążeń, a także uproszczenie systemu. – Oczywiście podniesie się pewnie krzyk, że to jest pogorszenie ich sytuacji, ale nie do końca tak jest – podsumowuje wiceminister, wskazując na długoterminowe korzyści wynikające z proponowanej reformy.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu