Spis treści
Propozycja Lewicy dotycząca zmian w opłatach na zdrowie
W najnowszym wywiadzie dla portalu money.pl, Wojciech Konieczny, wiceminister zdrowia, przedstawił szczegóły propozycji Lewicy, która zakłada wprowadzenie od roku 2026 9-procentowego podatku zdrowotnego. Ma on zastąpić dotychczasową składkę zdrowotną, obciążającą zarówno płatników PIT, jak i CIT.
– Dla etatowców i części przedsiębiorców nic się nie zmieni, bo w ich przypadku wprowadzimy 9-proc. stawkę tego podatku, czyli tyle, ile dziś wynosi ich składka. Co do liniowców i ryczałtowców, to rzeczywiście może dojść do sytuacji, że będą płacić więcej, gdyż tak jak trzeba płacić podatki, tak trzeba będzie płacić podatek zdrowotny o wysokości 9 proc. Oczywiście podniesie się pewnie krzyk, że to jest pogorszenie ich sytuacji, ale nie do końca tak jest – powiedział Konieczny.
Zmiana ta ma na celu uproszczenie systemu opłat na rzecz służby zdrowia, jednak jak przyznaje wiceminister, może spotkać się z niezadowoleniem ze strony niektórych grup przedsiębiorców.
Skutki dla różnych grup zawodowych
Podczas gdy dla wielu pracowników etatowych oraz części przedsiębiorców nowy podatek zdrowotny nie spowoduje większych zmian, to osoby rozliczające się liniowo oraz ryczałtowo mogą stanąć przed wyzwaniem znacznego wzrostu obciążeń. Na pytanie o to, jak nowa forma opodatkowania wpłynie na osoby rozliczające się liniowo, które mogą odczuć niemal dwukrotny wzrost obciążeń, Konieczny wyjaśnił, że „Wiele zależy też od tego, ile zarabiają”.
– Jeżeli w danych miesiącach nie płacą podatków albo płacą je bardzo niskie, ponieważ ich firma nie prosperuje dobrze, to też nie będą płacić tych składek czy też podatku zdrowotnego, ponieważ będzie on odprowadzany tak jak zwykły podatek - czyli od tego, co zarobili, od zysku, który mają – powiedział wiceminister.
Wiceminister zdrowia podkreśla, że nowy system ma być bardziej sprawiedliwy i oparty na rzeczywistych dochodach, co może przynieść ulgę niektórym przedsiębiorcom w mniej stabilnej sytuacji finansowej.
Kontrowersje i oczekiwania
Choć zmiana ma swoich zwolenników, to nie brakuje też głosów krytycznych. Wprowadzenie 9-procentowego podatku zdrowotnego dla niektórych grup przedsiębiorców może oznaczać znaczne zwiększenie obciążeń, co budzi obawy o kondycję finansową mniejszych firm oraz osób wykonujących wolne zawody.
Konieczny jest jednak świadom tej problematyki i zaznacza, że celem zmian jest sprawiedliwsze rozłożenie obciążeń, a także uproszczenie systemu. – Oczywiście podniesie się pewnie krzyk, że to jest pogorszenie ich sytuacji, ale nie do końca tak jest – podsumowuje wiceminister, wskazując na długoterminowe korzyści wynikające z proponowanej reformy.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!
źródło: PAP
