Sprawdź, nim dasz dziecku na składkę: ubezpieczenia szkolne to często wydmuszki

Zbigniew Biskupski AIP
Dariusz Bloch/Polska Press
Jeszcze w pierwszym miesiącu wakacji Komisja Nadzoru Finansowego wydała "Komunikat w sprawie ubezpieczeń NNW dzieci i młodzieży szkolnej", ostrzegając w nim przed nierzetelnością wielu towarzystw ubezpieczeniowych przy oferowaniu grupowych ubezpieczeń od następstw nieszczęśliwych wypadków w odniesieniu do dzieci i środowiska szkolnego. Mówiąc najprościej, ochrona w relacji do płaconych składek na wielu obszarach jest złudna.

Dzieje się tak głównie wskutek patologicznych praktyk, które intensywnie rozwinęły się w ostatnich latach. To one sprawiły, że zareagować postanowiła Komisja nadzoru Finansowego, która tylko w naprawdę przypadkach o szerokiej skali wydaje tego typu komunikaty.

Na czym polega "wydmuszka"? Przede wszystkim na budowaniu iluzji, iz zawarte ubezpieczenie grupowe od następstw nieszczęsliwych wypadków daje ochronę większą od rzeczywistej. Brutalna weryfikacja nastepuje gdy dojdzie do wypadku. okazuje się, że należne odszkodowanie - jeśli w ogóle przysługuje - jest zgoła symboliczne.

Niestety, w procesie tym uczestniczą bądź pracownicy szkoły, bądź rodzice - działający w radzie szkoły albo komitetach rodzicielskich. Często nieświadomie, dając się skusić różnego rodzaju benefitami oferowanymi przez ubezpieczycieli - bezpośrednio dla samych zainteresowanych albo dla szkoły lub uczniów.

Niestety, często odbywa sie to z naruszeniem prawa. Osobom takim nie wolno bowiem oferować żadnych korzyści. Ubezpieczyciele często obchodzą ten zakaz na wiele sposobów albo wykorzystują - w sposób niezgodny z przeznaczeniem - tzw. fundusz prewencyjny, finansując z niego różne korzyści materialne dla decyzyjnych w sprawie ubezpieczeń osób związanych ze szkołą albo samych grup uczniów lub szkoły.
Komisja Nadzoru Finansowego pietnuje takie praktyki w przywołanym komunikacie.
"Jednym z publicznie zidentyfikowanych problemów jest oferowanie ubezpieczeń NNW w sposób nie zapewniający ubezpieczonym (ich przedstawicielom ustawowym) należytej wiedzy co do warunków, na jakich świadczona jest ochrona ubezpieczeniowa, a w szczególności zdarzeń, z tytułu których odpowiedzialność ponosi zakład ubezpieczeń, oraz zasad ustalania wysokości przysługujących w razie nieszczęśliwego wypadku świadczeń pieniężnych.
Prowadzi to do rozczarowania ubezpieczonych (ich przedstawicieli ustawowych) jakością udzielanej ochrony.

W związku z powyższym organ nadzoru oczekuje, że zakłady ubezpieczeń nie będą stosować technik sprzedażowych prowadzących do powstania mylnego wyobrażenia ubezpieczających i ubezpieczonych co do warunków, na jakich udzielana jest ochrona ubezpieczeniowa w ubezpieczeniu NNW.

W szczególności organ nadzoru sygnalizuje potrzebę, aby zakłady ubezpieczeń, przed zawarciem umowy ubezpieczenia przez ubezpieczającego, rzetelnie przedstawiały zakres ochrony ubezpieczeniowej, procedury likwidacyjne a także wyjaśniały zależność pomiędzy wysokością sum ubezpieczenia (podlimitów) a wysokością świadczeń przysługujących z tytułu określonego rodzaju zdarzeń losowych, oraz wskazywały na powiązanie tej kwestii z wysokością składki"

Ubezpieczający nie może otrzymywać korzyści

KNF przypomina też, iż "w ubezpieczeniu na cudzy rachunek, w szczególności w ubezpieczeniu grupowym, ubezpieczający nie może otrzymywać wynagrodzenia lub innych korzyści w związku z oferowaniem możliwości skorzystania z ochrony ubezpieczeniowej lub czynnościami związanymi z wykonywaniem umowy ubezpieczenia. Należy dodać, że zakaz, o którym mowa w zdaniu poprzedzającym obejmuje również osoby działające na rzecz lub w imieniu ubezpieczającego (art. 18 ust. 2 ustawy).
W ocenie organu nadzoru sytuacja, w której ubezpieczający w ubezpieczeniu grupowym NNW, w zamian za zawarcie umowy ubezpieczenia (skorzystanie z oferty danego zakładu ubezpieczeń i stwarzanie warunków do przystąpienia do ubezpieczenia przez
ubezpieczonych) otrzymuje wynagrodzenie lub inne korzyści zwykle w obrocie przewidziane dla pośredników ubezpieczeniowych, niezależnie od tego, że stanowi naruszenie art. 18 ust. 1 lub 2 ustawy, może stanowić konflikt interesów przejawiający się w przedkładaniu korzyści własnych ubezpieczającego nad interes ubezpieczonych. Konflikt interesów może się przejawiać m. in. w tym, że ubezpieczający będzie skłonny zawrzeć umowę ubezpieczenia z zakładem ubezpieczeń oferującym - wbrew ww. przepisowi - wynagrodzenie, pomimo, że ubezpieczenie nie będzie optymalne z punktu widzenia ubezpieczonych.

To samo dotyczy innego podmiotu, który należy zakwalifikować jako działający w imieniu lub na rzecz ubezpieczającego, np. rady rodziców czy dyrektora szkoły.

Nie wolno nadużywać funduszu prewencyjnego

Dalej KNF przypomina: "celem przeznaczenia środków z funduszu prewencyjnego nie mogą być w szczególności darowizny ustanawiane w zamian za wybór oferty ubezpieczenia NNW danego zakładu ubezpieczeń.
Mając na uwadze powyższe, zakład ubezpieczeń powinien zapewnić gospodarowanie środkami funduszu prewencyjnego w sposób zgodny z jego ustawowym przeznaczeniem.
W szczególności zakład ubezpieczeń powinien identyfikować, jakiego typu działania związane z zapobieganiem powstawaniu albo zmniejszeniu skutków zdarzeń losowych mogą być sfinansowane przez zakład ubezpieczeń z funduszu prewencyjnego. Celowe jest także wdrożenie odpowiednich mechanizmów kontroli wewnętrznej zapewniających, że środki pochodzące z funduszu prewencyjnego są wydatkowane zgodnie z ich przeznaczeniem.

Może zaciekawią Cię te artykuły? Kliknij

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jezus
To już nie wydmuszki tylko PiS - anki czyli JAJA.
Po reformie SKO zastąpią SZKOLE KOŁA "CARITASU"a wiadomo, ze nawet KSIEŻA DYREKTORZY "CARITASU" SIEDZA W KICIU za przekręty. I tu należy się ostrzeżenie, że DZIECKO ZE---S--RA SIĘ Z GŁODU,a ksiądz z PRZEJDZENIA, bo wszystko zabierze DZIECKU "W IMIĘ OJCA I SYNA...".
Do tego jak jeszcze założą Ksieżą firmę unezpieczeniową jeZUS, to już będą jaja, ze hej..., a w firmie jeZUS każdy będzie UBEZPIECZONY NA ZYCIE ... Wieczne! ha ha ha ha ha ...
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu