Szukamy pracy coraz krócej, ale 2020 rok może być przełomowy

Anna Bartosiewicz
Anna Bartosiewicz
Christin Hume/ Unsplash.com
W ciągu ostatniego półrocza co piąty pracownik zdecydował się na zmianę pracy, przy czym połowę tej grupy stanowią osoby poniżej 30. roku życia – wskazuje Instytut Badawczy Randstad. Jednocześnie coraz więcej osób obawia się utraty zatrudnienia. Oto branże i zawody, w których występuje największa rotacja pracowników.

Na rynku pracy utrzymuje się rotacja pracowników. 20% pracowników zmieniło pracę w ciągu ostatniego półrocza (w stosunku do III kwartału 2019 r. nastąpił spadek o 2 p.p.). Podobnie, 20% osób zatrudnionych zmieniło stanowisko w obrębie jednej firmy – wynika z 38. edycji badania Monitor Rynku Pracy Instytutu Badawczego Randstad. Co ciekawe, to nie zarobki, ale chęć rozwoju najczęściej determinują decyzję o zmianie.

Kto zmienia pracę?

Na rozpoczęcie nowej pracy najczęściej decydują się: sprzedawcy i kasjerzy (35%), robotnicy niewykwalifikowani (30%) oraz inżynierowie (28%). Najrzadziej decyzję o rozstaniu z firmą podejmują: technicy i robotnicy wykwalifikowani (13%), top managerowie oraz kierownicy średniego szczebla (odpowiednio po 12% i 11%).

Osobami, które najczęściej zmieniają stanowisko w obrębie jednej firmy, są: mistrzowie brygadziści (46%), kadra kierownicza średniego szczebla (30%) i kadra zarządzająca (27%). Zmiany prawdopodobnie wynikają z awansów, które dużo rzadziej zdarzają się w przypadku robotników niewykwalifikowanych, sprzedawców i kasjerów oraz kierowców. W ich przypadku zmiana stanowiska u jednego pracodawcy objęła kolejno: 14%, 13% i 6% osób zatrudnionych.

Połowę blisko 200 respondentów, którzy w ciągu ostatniego półrocza zmienili pracę, stanowiły osoby młode, w wieku od 18 do 29 lat. Największa rotacja miała miejsce w centralnym regionie Polski, a ¼ zmian dotyczyła stanowisk związanych z pracą biurową i administracyjną. W branżach charakteryzujących się największą rotacją pracowników znalazły się: handel i naprawa pojazdów (26% zmian).

Według Łukasza Komudy z Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych niepokojące są dane GUS na temat nowo utworzonych i zlikwidowanych miejsc pracy. W zeszłym roku bilans pogorszył się aż o 23%. Ekspert podkreśla, że danych związanych z nowo utworzonymi i zlikwidowanymi miejscami pracy nie warto analizować oddzielnie. Wzięcie pod uwagę różnicy między tymi dwoma wskaźnikami pozwala wyciągnąć dużo ciekawsze wnioski.

Drugi czynnik, na który wskazuje Łukasz Komuda, związany jest z odsetkiem osób samozatrudnionych, które nie mają własnych pracowników oraz z odsetkiem osób pracujących na umowach cywilnoprawnych. W obu przypadkach wzrósł on o 8,3%. Jak przypomina ekspert z FISE, nastąpił odpływ pracowników z Ukrainy oraz osób w wieku emerytalnym. Nie zrekompensowało go wejście na rynek pracy kolejnej grupy ludzi młodych.

Kto ma problem ze znalezieniem pracy?

Na przełomie listopada i grudnia, kiedy miało miejsce badanie Randstad, znalezienie nowej pracy zajmowało średnio 2,4 miesiąca (w III kwartale poszukiwania trwały 3 miesiące). Największe problemy ze znalezieniem pracy miały osoby w wieku od 40 do 49 lat. Potrzebowały one aż 4 miesięcy na zmianę pracodawcy.

Pod względem wykształcenia, z największymi trudnościami borykały się osoby z wykształceniem wyższym (2,7 miesiąca) i podstawowym (2,6 miesiąca). Warto pamiętać o tym, że grudzień jest najgorszym miesiącem na zmianę pracy, podczas gdy na początku roku poszukiwania są najłatwiejsze.

Kto myśli o zmianie pracy?

W grupie pracowników aktywnie poszukujących pracy prym wiodą kandydaci w wieku od 18 do 29 lat (16%) i mieszkańcy miast od 20 do 50 tysięcy mieszkańców (13%). Ci sami pracownicy najczęściej rozglądają się za ofertami (odpowiednio po 51% i 50%). Jeżeli pod uwagę weźmiemy natomiast strukturę umów, to na aktywne poszukiwanie pracy decyduje się co piąty pracownik zatrudniony na czas określony (20%), a za ofertami rozgląda się 52% osób na umowach cywilnoprawnych.

Wśród osób aktywnie poszukujących pracy przeważają: kierowcy (13%), pracownicy biurowi i administracyjni (12%), inżynierowie (12%), technicy i robotnicy wykwalifikowani (11%) oraz kadra zarządzająca wyższego szczebla (11%). Najczęściej pracy aktywnie poszukują osoby pracujące w transporcie i logistyce (15%), w handlu i przy naprawie samochodów (14%), w finansach i ubezpieczeniach (14%) oraz w budownictwie (12%).

Maleje optymizm pracowników

Zdecydowanie pogorszyły się nastroje na rynku pracy. Z kwartału na kwartał rośnie odsetek pracowników, którzy obawiają się utraty zatrudnienia. Największe obawy przejawiają osoby z umowami o pracę, kobiety, pracownicy przed 30. rokiem życia i osoby z wykształceniem podstawowym, a pod względem stanowisk – kasjerzy i sprzedawcy (23%) oraz kadra zarządzająca wyższego szczebla (19%).

Duża niepewność zatrudnienia występuje w opiece zdrowotnej i pomocy społecznej (18%), handlu i mechanice pojazdów (15%) oraz w finansach i ubezpieczeniach (13%). Ta ostatnia branża może reagować na fuzje banków, jakie miały miejsce oraz planowane sprzedaże.

- W tym roku może nastąpić zwrot na rynku pracy – uważa Grzegorz Baczewski, dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan. Ekspert spodziewa się, że bezrobocie przestanie spadać, a rynek będzie musiał dostosować się do skokowego wzrostu płacy minimalnej (o 350 zł, czyli o 15,6% wobec 2019 r.). Jak dodaje, mamy do czynienia z największym w historii wzrostem płacy minimalnej, w związku z czym pracownicy z mniejszych miejscowości mogą obawiać się utraty pracy. Od stycznia płaca minimalna wynosi 2600 zł brutto, a minimalna stawka godzinowa – 17 zł brutto.

W opinii eksperta nie należy również zapominać o presji płacowej związanej z inflacją. Cel inflacyjny według Narodowego Banku Polskiego wynosi 3,5%, podczas gdy szacowany wzrost PKB – jedynie 3,1%. W związku z tym pracownicy mają prawo oczekiwać od pracodawców zrekompensowania sytuacji gospodarczej. Instytut Badawczy Randstad wskazuje, że najbardziej świadomi korelacji między spowolnieniem gospodarczym a sytuacją na rynku pracy są osoby z wykształceniem wyższym.

Odczuwamy satysfakcję z pracy

W dalszym ciągu ¾ pracowników (75%) odczuwa satysfakcję z wykonywanej pracy. 24% badanych jest bardzo zadowolonych, a 51% stanowią osoby raczej zadowolone. W porównaniu z poprzednim rokiem satysfakcja z pracy zwiększyła się o 3%, w porównaniu z III kwartałem – o 2%. Najczęściej satysfakcję z pracy deklarują: kobiety (79%), pracownicy w wieku od 18 do 29 lat (79%), osoby z wykształceniem średnim lub wyższym (po 76%) oraz osoby samozatrudnione (79%).

Największą satysfakcję z pracy przejawiają: kierownicy średniego szczebla (83%), kadra zarządzająca, czyli top management (81%), specjaliści (79%) oraz kasjerzy i sprzedawcy (78%). Do branż, w których najłatwiej jest o satysfakcjonujące zajęcie, można zaliczyć: hotelarstwo i gastronomię (87%), budownictwo (80%), telekomunikację i IT (78%) oraz finanse i ubezpieczenia (78%).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu