Eksperci wskazują na kilka głównych czynników wpływających na wzrost zwolnień grupowych w 2024 roku:
Wysokie koszty pracy i energii: Rosnące koszty prowadzenia działalności gospodarczej zmuszają firmy do redukcji zatrudnienia w celu optymalizacji wydatków.
Spadek zamówień z zagranicy: Zwłaszcza recesja w Niemczech, będących głównym partnerem handlowym Polski, wpływa na zmniejszenie liczby zamówień, co przekłada się na konieczność redukcji etatów w polskich przedsiębiorstwach.
Automatyzacja i robotyzacja: Wprowadzenie nowoczesnych technologii zastępujących pracę ludzką prowadzi do zmniejszenia zapotrzebowania na pracowników w niektórych sektorach.
Prognozy na 2025 rok wskazują na kontynuację tego trendu, z planowanymi zwolnieniami w kolejnych firmach. Przykładowo, firma Beko Poland Manufacturing planuje zwolnić 1 093 pracowników w 2025 roku.
Według raportu "Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia", około 19% pracodawców w Polsce planuje redukcję zatrudnienia w nadchodzących miesiącach.
W skali europejskiej, zwolnienia grupowe są wynikiem m.in. spadku popytu po pandemii, rosnącej inflacji oraz zaostrzających się przepisów dotyczących emisji spalin. W Polsce te same czynniki wpływają na decyzje firm o redukcji zatrudnienia, co stawia kraj w podobnej sytuacji jak inne państwa europejskie.
Mimo planowanych zwolnień, niektóre branże przewidują wzrost zatrudnienia w 2025 roku. Sektor IT planuje zwiększenie liczby pracowników o 25%, a branża transportu, logistyki i motoryzacji o 22%. Pracodawcy z południowej Polski deklarują największy optymizm rekrutacyjny, z prognozą zatrudnienia na poziomie +23%.
Podsumowując, rok 2025 przyniesie znaczące zmiany na polskim rynku pracy, z jednej strony związane z redukcją etatów w niektórych sektorach, z drugiej – z planami zatrudnienia w dynamicznie rozwijających się branżach.
