Spis treści
Pierwszy krok - zauważenie już istniejących zaległości i skoncentrowanie się na nich
Klienci niepłacący na czas - styczność z takimi osobami miało 8 na 10 przedsiębiorców w naszym kraju.
- Z naszego doświadczenia wynika, że największe szanse na odzyskanie pieniędzy za oferowane towary i usługi są wtedy, kiedy zaległość nie ma długiej historii. Poza tym, każdy dzień zwłoki w tym przypadku wiąże się dla przedsiębiorcy z dodatkowymi kosztami i środkami przeznaczanymi na kontakt z niepłacącymi klientami - komentuje Tomasz Bienias, ekspert Intrum.
Jak dodaje, podmioty z sektora MŚP zazwyczaj nie posiadają rezerw finansowych i przez to w ogóle nie mogą pozwolić sobie na zwłokę w podejmowaniu działań.
- Każda faktura nieopłacona przez klienta to krok bliżej do utraty przez nich płynności finansowej - tłumaczy Tomasz Bienias.
Sięganie po profesjonalną pomoc w postaci rzetelnie działających firm windykacyjnych jest ważnym „narzędziem” pozwalającym ograniczyć firmie problem klientów niepłacących na czas.
- Firmy windykacyjne mają wiedzę, doświadczenie i odpowiednie narzędzia do tego, bo pomóc swoim klientom zadbać o płynność finansową. Przejmują na siebie kontakt z zadłużonymi konsumentami, a przedsiębiorca może w tym czasie zająć tym, na czym zna się najlepiej, czyli na prowadzeniu swojego biznesu - dodaje Tomasz Bienias z Intrum.
Unowocześnienie stosowanych systemów i technologii, postawienie na większy stopień cyfryzacji biznesu także wspiera zarządzanie wierzytelnościami klientów niepłacących na czas. Unowocześnienie platform technologicznych w swoich firmach mogłoby pozwolić efektywniej zarządzać wierzytelnościami.
Drugi krok - ograniczanie ryzyka występowania „nowych” opóźnień w płatnościach
Polscy przedsiębiorcy podejmują różne środki, by chronić się przed kolejnymi opóźnionymi płatnościami. Jak to robią?
- 46% firm ankietowanych przez Intrum wymaga od swoich klientów przedpłaty.
- 32% sprawdza wiarygodność kredytową swoich klientów.
- Przedsiębiorcy korzystają również z możliwości ubezpieczenia kredytu (25%)
- Stosowane są również gwarancje bankowe (18%).
Trzeci krok - przedsiębiorcy korzystają z uprawnień, które daje im unijna dyrektywa
Dyrektywa UE dotyczącą zwalczania opóźnień w płatnościach pozwala ona automatycznie naliczać odsetki za opóźnione płatności i minimum 40 EUR jako rekompensatę za koszty odzyskiwania należności.
W Polsce z tego rozwiązania korzysta tylko 25% ankietowanych. Jak przyznają - używają tego rozwiązania tylko czasami. Na porządku dziennym działa w 17% firm. 3% przedsiębiorców pytanych przez Intrum przyznaje wprost, że w ogóle nie wie o dyrektywie.
Jednak jak przyznaje Tomasz Bienias, ekspert Intrum, odsetek polskich firm korzystających z europejskiej dyrektywy dot. zwalczania opóźnień w płatnościach rośnie.
- Prawdopodobnie wynika to z rosnącego problemu dotyczącego klientów niepłacących na czas, z jakimi spotykają się polskie firmy. 42% przedsiębiorstw w Polsce twierdzi, że korzysta z mechanizmu, który pozwala im na naliczanie opłaty i odsetek, w porównaniu z 39% odnotowanymi w 2022 r. Ten wzrost jeszcze nie jest duży, ale jest zauważalny - powiedział Tomasz Bienias.
