https://strefabiznesu.pl
reklama

UOKiK postawił kolejne zarzuty. Chodzi o manipulacje cenami

Barbara Wesoła
Opracowanie:
UOKiK przygląda się zabiegom cenowym. Tym razem chodzi o firmy telekomunikacyjne.
UOKiK przygląda się zabiegom cenowym. Tym razem chodzi o firmy telekomunikacyjne. Lucyna Nenow/Polska Press
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) postawił zarzuty operatorom telekomunikacyjnym P4, właścicielowi marki Play, oraz Netii za prezentowanie cen w sposób, który może wprowadzać konsumentów w błąd. Zarzuty dotyczą reklam, w których ceny uwzględniają rabaty, o których konsumenci mogą nie być świadomi.

Zarzuty UOKiK wobec P4 i Netii

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) podkreśla, że konsumenci powinni być "jasno informowani o tym, ile i za co płacą, a także jakie są ewentualne warunki tej ceny". Prezes urzędu antymonopolowego zakwestionował praktyki dwóch operatorów telekomunikacyjnych, tj. właściciela Play - P4 oraz Netii i postawił spółkom zarzuty. Dotyczą one prezentowania cen "w wysokości uwzględniającej fakultatywne rabaty w sposób, który może wprowadzać w błąd".

Jeśli zarzuty się potwierdzą, spółkom P4 oraz Netia grozi kara w wysokości do 10 proc. obrotu. To znacząca sankcja, która może wpłynąć na politykę cenową tych firm. UOKiK zaznacza, że takie praktyki mogą naruszać zaufanie konsumentów do rynku telekomunikacyjnego.

Mechanizm rabatów w reklamach

Jak wyjaśnił UOKiK, w przekazach reklamowych operatorów oraz podczas telefonicznych rozmów sprzedażowych prezentują oni ceny swoich usług po uwzględnieniu rabatów. Chodzi o zniżki - po 5 zł miesięcznie za wyrażenie zgód marketingowych oraz za wybór faktury w formie elektronicznej. UOKiK zwrócił uwagę, że konsument może nie wiedzieć, że cena jest czymś uwarunkowana.

W zależności od środka komunikacji (reklamy, rozmowa z konsultantem) spółki nie przedstawiają ceny bez rabatów lub informacji o rodzajach i wysokości rabatów uwzględnionych w cenie, bądź robią to w sposób nieczytelny lub na zbyt późnym etapie zawierania umowy - wskazał urząd.

Dodał, że klienci, którzy nie skorzystają z e-faktury, lub nie zgodzą się na marketing, muszą płacić o 10 zł wyższy miesięczny abonament niż oferowany.

Wprowadzenie konsumentów w błąd

Cytowany w komunikacie Prezes UOKiK Tomasz Chróstny ocenił, że może to wprowadzać w błąd. "Przedsiębiorcy - poprzez podanie niższej ceny - zyskują zainteresowanie klientów, którzy nie wiedzą, że oferta wymaga spełnienia dodatkowych warunków" - wyjaśnił. Według Chróstnego konsumenci mają "prawo oczekiwać, że cena podana w reklamach, jak i przez telefonicznego konsultanta, jest tą, którą będą płacić".

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Urząd antymonopolowy podkreślił, że informacja o cenie powinna być jasna i czytelna, a firmy powinny podawać ceny, które nie podlegają żadnym warunkom. "Jeśli prezentują również cenę po rabatach za spełnienie określonych wymagań, wówczas ich obowiązkiem jest wskazanie, czego dotyczy dany rabat, jakiej jest wysokości i jakie są zasady jego przyznawania" - zaznaczył.

Dalsze działania UOKiK

Trwają również inne działania dotyczące prezentowania cen usług telekomunikacyjnych - przypomniał UOKiK. Prezes urzędu zarzuty przedstawił już Vectrze i Multimedii, a w sprawie Orange, CANAL+, T-Mobile i Polkomtela (operator sieci Plus) prowadzi postępowania wyjaśniające.

Działania UOKiK mają na celu zapewnienie przejrzystości na rynku telekomunikacyjnym i ochronę praw konsumentów. Wprowadzenie jasnych zasad dotyczących prezentowania cen jest kluczowe dla utrzymania zaufania klientów do operatorów telekomunikacyjnych.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu